Obawy?

Wszystko na temat szkolenia i psich sportów

Moderator: MartaD

Obawy?

Postprzez Danka2208 » 2010-05-05, 16:09

Jak już pisałam zamierzam kupić maluszka w wakacje,
ale im więcej czytam tym mam większe obawy czy dam rade z wyszkoleniem go.
To będzie nasz pierwszy piesek, pytałam o szkolenie psów w okolicy Raciborza ale na razie niczego nie znalazłam.
Nie wiem czy córka która już nie może się doczekać (12 letnia) da radę chodzic z takim misiem na spacer?
Mieszkam w domu z ogrodem oboje z mężem pracujemy, ale w domu mieszka też moja mama, która nie pracuje zawodowo i jest w domu, także piesek nie byłby sam zostawiony na 8 czy 7 godzin.
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Obawy?

Postprzez Madzia » 2010-05-05, 16:30

Każdy pies to jakiś obowiązek, a szwajcar to lojalny opiekun ale musi mieć zapewnione warunki - to napewno wiesz :-) Tak na prawdę to cudowne psy ale trzeba im poświęcać wiele czasu np. sierść - na wystawach zakochujemy się w wielkich puchatych miślkach, ale nie czesana sierść da się wam wyznaki. Ja ma Duzego Psa Szwajcarskiego,prawie taki sam jak berneńczk ale jest nie wiele większy i ma krótką sierść., ale to nie zwalnia z wyczesywania dlatego pod tym zwględem należy się zastanowić.
Każdy szczeniak (nawet ten 40 kg) nie zdaje sobie sprawy ze swojej tuszy i siły co na początku na spacerach trzeba niekiedy użyć siły, bo jak zobaczy innego psa to zacznie ciągnąć - ale nie dlatego, że chce atakować bo te psy mają bardzo dobry charakter i nie ma z nimi pod tym wzdjęcem problemu (wyjątki są jak zawsze. np. często PSY nie czują się dobrze w toważystwki innego dużego psa tej samej płci).
Ale jak wiesz można go wszystkiego nauczyć ;-) nie bój się bo to naprawde mądre psy ale czsem leniwe i cwane ;-)

Wiem jak teraz czuje się 12-latka bo sama mam 16 lat i czekałam na tego psa 3 lata.. w końcu przekonałam rodziców, ze jestem odpowiedzialna. Moża jej zrobić mały teścik :-D co dziennie rano niech wstanie i z virtualnym psem niech iddzie go wysikać.. niech zmiata 1 dziennie podłogi. Jak zda to napewno sobie poradzi z obowiązkami. :)
Na pewno będzie szczęśliwa!!!
Ostatnio edytowano 2010-05-05, 16:36 przez Madzia, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: Obawy?

Postprzez Guard » 2010-05-05, 16:33

Witaj, jak juz teraz o tym myślisz i planujesz to tylko dobrze wróży na przyszłość. Przy współpracy wszystkich członków rodziny będzie dobrze. Córcia, jak ma zapędy, to poczyta odpowiednie ksiażki, poradzi sie na forum i też da radę (od małego) ćwiczyć z psijacielem. Powodzenia i nos do góry!
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Obawy?

Postprzez Danka2208 » 2010-05-05, 16:40

Z odpowiedzialnością córki nie jest źle ma chomika i myszoskoczka i sama dba, czyści i karmi nie muszę jej o tym przypominać sama pamięta no ale to nie pieski na spacer nie wyjdzie z nimi.
Na tego pieska to już od kilku lat pieniądze nawet składała nawet uskładała.
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Obawy?

Postprzez Szilkowa » 2010-05-05, 16:51

Witam Serdecznie :-)
Ja jak kupowałam Szilę miałam 11 lat i to moim obowiązkiem było jej wyprowadzanie i szkolenie.
Jeżeli Pani córka tak bardzo się nie może doczekać , tak bardzo chce psa to spacery nie powinne być problemem. :-)
A z wychowaniem rozumiem że będzie w to zaangażowana cała rodzina? To należy ustalić reguły które trzeba będzie przestrzegać również te pod czas szkolenia psiaka ;-)
Jeżeli córka się w piecha zaangażuje bardziej , będzie chciała sama szkolić to proponowała bym dać szansę ;-) Praca z psem na prawdę daje mnóstwo przyjemności i radości ale trzeba też pamiętać że zdarzają się trudne momenty ;-)
Avatar użytkownika
Szilkowa
 
Posty: 3098
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-08, 11:52
Lokalizacja: okolice Gorzowa
psy: Szila-bpp Tia-bc

Re: Obawy?

Postprzez Beata i Fiona » 2010-05-05, 16:57

Witamy sąsiadów :mrgreen:
oczywiście gratuluję nowego przyszłego członka rodziny !

o szkolenie się nie martwcie, na granicy Rydułtów i Raciborza jest sprawdzona przez nas szkółka, z pewnością dacie rade! ;-)
niemniej zapraszamy do nas na odwiedzinki, bo to jak rzut beretem

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Beata i Fiona
 
Posty: 2367
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-30, 12:22
Lokalizacja: Radlin
psy: TREY, VARIA i KAGURA von Romanshof & YARA
Hodowla: von Romanshof

Re: Obawy?

Postprzez Danka2208 » 2010-05-05, 17:01

Ale super ze Radlin, mieszkałam kiedyś w Pszowie chetnie z córka przyjedziemy i odwiedzimy na pewno dużo sie dowiemy o pieskach
Dziękuję za zaproszenie na pewno skorzystamy
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Obawy?

Postprzez iwona_k1 » 2010-05-05, 18:14

Powiem tak...każdy bernuś ma inny charakter i temperament...Moja sunia ma ogromny ;-) Trzeba zdawać sobie sprawę z tego,że kilkumiesięczny bernuś waży już sporo i troszkę siły do utrzymania trzeba mieć ;-) Ale skoro jest dom z ogrodem... :roll:
Druga sprawa-ogród.Może być zdemolowany-bernusie lubią kopać doły.Sunie siusiają na trawę a pieski załatwiają krzaczki.Był już tutaj na forum psiak który szukał domu z powodu....ogrodu.

O jasnych dywanach też raczej należy zapomnieć.Po spacerze w takie dni jak dziś na podwoziu zostaje piach i błoto a to nie Yorczek,którego po każdym spacerze włożymy do wanny :mrgreen:
Druga sprawa-wakcje...Ale skoro ktoś zostaje w domu to sprawa częściowo rozwiązana aczkolwiek bernusie nie lubią rozstań.
Koszty wyżywienia,suplementów diety ,weta profilaktycznie i nie daj boże chorobowo już pomijam.... :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Obawy?

Postprzez kerovynn » 2010-05-05, 18:28

Witam serdecznie i gratuluje decyzji :-D . Dorzucę swoje "trzy grosze" - po doświadczeniach z Esią nie puściłabym 12 latki z dorosłym berneńczykiem na spacer tam gdzie są samochody, koty, psy, wiewiórki czy nawet wróble i gołębie. Eśka - choć była "szkolona" tylko przeze mnie na ogół idzie spokojnie. Ale instynkt łowiecki ma tak silny, ze ja parę razy glebę zaliczyłam, a jestem dość silna i konkretnie wyglądam ;-) :-D . Staram się zawsze pierwsza zauważyć "zwierzynę łowną" ;-) i zapobiec skokowi Esi. Ale kilka razy Eśka była szybsza :roll: .
Ktoś na forum pisał, że jego berni wariuje na punkcie plastikowych butelek - tez jedna akcja omal nie skończyła się w kanale.
Ale to takie "dmuchanie na zimne" - może wasz maluszek będzie miał spokojny temperament :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Obawy?

Postprzez Cefreud » 2010-05-05, 18:44

witaj,jedyne obiekcje jakie mam po przeczytaniu Twojego posta to spacery 12 latki z bernem.
Po pierwsze w Krakowie za taki numer dostała byś mandat ,po drugie moj pies na smyczy chodzi bardzo ładnie(żadne haltery,kolczatki czy inne) ale czasem za długo coś wącha i moja ręka zostaje prawie wyrwana ze stawu, a nie jestem kruchą dziewczynką.Wyobraź sobie teraz rozbrykane około 60 kg w rękach Twojego dziecka...Lekki horror ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Obawy?

Postprzez Szilkowa » 2010-05-05, 18:56

Ja jestem ponoć szczupłą osobą i Szila tylko raz mnie pociągnęła tak żebym upadła ( było to na seminarium, ja siedziałam na ziemi i miałam smycz przywiązaną do ciała nagle wypadła mi piłka Szila myślała że jej rzuciłam no i poleciała po piłeczkę :mrgreen: ) A tak na spacerach jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby mnie tak pociągnęła żeby wyrwać mi rękę ;-) A na spacery chodzę głównie sama rzadko z rodzicami :-)
Avatar użytkownika
Szilkowa
 
Posty: 3098
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-08, 11:52
Lokalizacja: okolice Gorzowa
psy: Szila-bpp Tia-bc

Re: Obawy?

Postprzez kerovynn » 2010-05-05, 19:00

Cefreud napisał(a):(żadne haltery,kolczatki czy inne)

Esia od szczonka chodzi w szelkach. Nawet zwykłej obroży nie ma - bo nie lubi niczego na szyi nosić :-D - i na półtora roku codziennych prawie spacerów glebę zaliczyłam w sumie trzy razy. To nie dużo - ale wystarczy jeden raz w nieodpowiednim miejscu... :roll:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Obawy?

Postprzez Cefreud » 2010-05-05, 19:02

Szilkowa napisał(a):Ja jestem ponoć szczupłą osobą i Szila tylko raz mnie pociągnęła tak żebym upadła ( było to na seminarium, ja siedziałam na ziemi i miałam smycz przywiązaną do ciała nagle wypadła mi piłka Szila myślała że jej rzuciłam no i poleciała po piłeczkę :mrgreen: ) A tak na spacerach jeszcze nigdy się nie zdarzyło żeby mnie tak pociągnęła żeby wyrwać mi rękę ;-) A na spacery chodzę głównie sama rzadko z rodzicami :-)


Madzia-ale Szilka jest panienką i cieczkowe aromaty nie są dla niej pociągające ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Obawy?

Postprzez Barbel » 2010-05-05, 20:03

My od przyszłego tygodnia testujemy klikerową szkółkę po czeskiej stronie całkiem blisko Raciborza. Zdam relację.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Obawy?

Postprzez Drixon » 2010-05-05, 20:22

witaj Danka, myślę że ze szkoleniem sobie poradzicie, ale będąc upierdliwą zapytam czy wiecie że BPP to psy chorowite (i nie mówię o dysplazji) :roll:
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: Obawy?

Postprzez Danka2208 » 2010-05-05, 20:53

Ze chorowite tez już doczytałam, że krótko żyją też o wiele za krótko, ale są niesamowite i jedyne w swoim rodzaju.
W jakiej miejscowości w Czechach jest ta szkółka?
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Obawy?

Postprzez Barbel » 2010-05-05, 21:29

W Bohuslavicach koło Hlucina a właściwie w jeszcze bliższej Zavade - czyli rzut beretem od Tworkowa - przejście małego ruchu granicznego w Owsiszczach i druga miejscowośc za Piscem!
Tu jest link do ich stronki
http://www.koira.cz/
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Obawy?

Postprzez Danka2208 » 2010-05-05, 22:22

Znam mam tam rodzinę ja mieszkam kolo Owsiszcz ale o szkółce to pojęcia nie miałam
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris


Powrót do Szkolenie Szwajcarów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości