Książki nie znam, ale na szkoleniu PTT (Pies Towarzysząco-Tropiący) robiliśmy tak:
Potrzebne są:
skarpetka
i kiełbaska.
Kroimy połowę kiełbasy na małe kawałeczki, drugą połowę wkładamy do skarpetki.
W czasie gdy ktoś przytrzymuje psa kładziemy co ok. 1 m. kawałeczki kiełbasy ( Na początku w lini prostej, gdy pies załapie mogą być zawijasy).
Na końcy "toru" układamy skarpetę.
Zabieramy psa w
szelkach i dajemy komendę (np. trop.).
Idziemy z nim po śladzie, pozwalamy zjadać kawałki.
Gdy dojdzie już do skarpetki powinien zawarować i dopiero wtedy dostać kiełbasę.
Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam, ale starałam się