Problem z gryzieniem

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez agusia_x » 2013-07-29, 11:34

To wypychanie też nie jest dobre. Ona powinna sama odejść. Starajcie się jednak komendą odesłać ją na miejsce.
Avatar użytkownika
agusia_x
 
Posty: 108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-11, 10:55
Lokalizacja: Rybnik
psy: BPP - Fiona z Breńskiej Fanaberii

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2013-08-11, 08:38

Boję się to napisać, żeby nie zapeszyć, ale... jest super! :)) Odkryłam przyczynę zachowania Bianki - tak myślę. Było to niewłaściwe nagradzanie - nie tylko w tych sytuacjach co powyżej, w innych tez. :-/ Oczywiście nie byliśmy tego świadomi. <uoee> Dlatego wiejskie burki nie gryzą właścicieli - bo oni ich nie próbują szkolić. :->
Teraz bardzo uważam na nagradzanie, po jednym NIE od razu przerywam kontakt, staram się myśleć do przodu i kiedy wiem, że może ugryźć - wcześniej nieruchomieję/wsadzam zabawkę do pyska etc. (w zależności od sytuacji).
Np. wczoraj - "mocnych" ugryzień zero, delikatnych podgryzań (zwracanie uwagi, typu: "no głaszcz mnie" albo "nudzę się") tylko kilka.
Dodatkowo mamy za sobą pierwszą kąpiel (zamieniła się w puszystego pluszaka) i dłuższy spacer bez smyczy. Jestem z niej bardzo dumna! :) <pies>
Trzymajcie za nas kciuki!
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2013-09-14, 20:23

Muszę to napisać, bo sama nie mogę uwierzyć! Nie wiem kiedy to się stało, ale podmieniono mi psa! Z wyglądu do złudzenia podobny do tamtego gryzonia, którego miałam wcześniej, ale to na pewno nie on, bo ... nie gryzie!!! <hura> Nie mogę się nadziwić jaka zmiana i jest to dla mnie dziwna sytuacja, tak się przyzwyczaiłam do siniaków po zębach! :-) Nadal delikatnie podszczypuje jak coś chce lub się wita (pracujemy i nad tym), ale już w ogóle nie gryzie mocno! Jestem nią coraz bardziej zachwycona! <buzki> :love: Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną!
Oczywiście są osoby, które myślą, że pożera ludzi ...Ale co mnie to obchodzi! Moja sunia jest super!!! :mrgreen:


obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez Barbel » 2013-09-14, 21:41

Gratulacje!
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez baksak » 2013-09-16, 19:07

Fajnie, gratulujemy <tak>
Skoro kłopotów już mniej to może pora na galerię i więcej zdjęć podmienionego nie-gryzonia? <mysli>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2013-11-08, 22:16

Dawno nie pisałam, ale czytam codziennie. ;)
Ciągle pracujemy i ciągle jest coraz lepiej, ale nadal mam problem, który od wielu miesięcy się ciągnie. Opisze go w tym wątku, bo dotyczy tego samego psa.
Przez próby zjedzenia właściciela (=potworne gryzienie) Bianka była mało w domu. Może przez to, a może z innych powodów, ma problem z relaksowaniem się w domu właśnie. Mam wrażenie, że nie wie co robić. Jest ze mną, po chwili podchodzi, zaczyna mnie szczypać, jak ją opieprzę to czepia się mebli, a nawet ścian. Jak jest śpiąca to wychodzi na ganek, tam gdzie sypia w nocy i ma swoją poduszkę. Zdarza się jej zasnąć w kuchni i tam potrafi najdłużej wytrzymać. Ale w pokoju tylko RAZ zasnęła :(
Od daawna próbuje to zmienić, bo chcę, żeby ze mną była jak najwięcej. Są postępy, ale szału nie ma niestety.
Jak jest ze mną w domu to zachęcam ją, żeby się położyła, chwalę za ładne zachowanie, czasem daję smaczki, czasem kość, ma tu też misie do gryzienia.
Może macie jakieś pomysły? Czy dobrze to robię?
Powiem wam, że najbardziej z wszystkiego co zrobiłam żałuję tego, że nie pozwalałam jej być u mnie w pokoju jak była mała. Bałam się siku na dywanie... Nie sądziłam, ze będzie potem taki problem. <beczy>

Poza tym jest super, w porównaniu z tym co było. Niestety nie pozwalam się jej bawić z dziećmi, tylko odrobinkę pod moim nadzorem oczywiście, bo nadal z radości podgryza i się pcha na dzieci, a jest im po pachy. Pan na szkoleniu powiedział, że jest "niesforna". :)
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez aurorabea » 2013-11-09, 18:42

Ja bym zaczęła (mogę nei mieć racji) od znalezienia jej jednego miejsca w danym pomieszczeniu (pokól dzienny Twoja sypialnia?) i uczynieniem go Biankowym sanktuarium. Miejscem w którym z Bianką się bawisz, dopieszczasz, karmisz. Później można to rozszerzać na cały dom (więcej pomieszczeń w których chcesz aby Bianka przebywała).

U nas nie bylo może aż tak intensywnego problemu ale Godrey na początku też był nieufny względem nowego lokum. Wybraliśmy mu więc jedno miejsce startowe, a później zachęcaliśmy do oswajania sie z resztą. Koniec końców i tak sobie wybrał wiatrołap (:D), prawdopodobnie dlatego, że ma tam najchłodniej, ale kolejnymi jego miejscami są miejsce przez nas na poczaktu wybrane i dywan przed tv na którym zawsze siedzimy podczas oglądania filmów, Godrey się dosiada i go miziamy. Jego ulubionymi miejscami są więc miejsca dobrze sie mu kojarzące i wiatrołap (dodatkowe atuty wiatrołapu to zapachy z naszych butow :D)

Biance na pewno należy dać trochę więcej czasu bo jest już starsza no i wybrala już sobie swoje ulubione lokum *my do tej pory nei możemy wygrać z wiatrołapem) no i ćwiczyć obopólne zaufanie. Bo jak Bianka się juz do Ciebie bezgranicznie przywiąze to pójdzie wszędzie i w końcu zaakceptuje/polubi/będzie się czuc tam bezpieczna.

Na potwierdzenie ostatniej tezy mam mojego kolegę, który również jest szczęsliwym posiadaczem berna, z którym tak mocno się związał, poświęca mu każdą chwilę i konsekwentnie buduje więź zaufania, że jego Pax pójdzie za nim dosłownie wszędzie i będzie szczęśliwy. Na razie jego problemem jest to, że mały sobie jeszcze źle radzi bez kolegi (kiedy mały był u nas kolega wyszedl na zewnątrz a Pax został w domu, to cierpienia skończyły się dopiero po powrocie Pana). Należy więc równocześnie trenowac zostawianie psiaka :)

Skoro postępy już są (nawet niewielkie) to należy nie tracić ducha i pracować bez wytchnienia! :)
Avatar użytkownika
aurorabea
 
Posty: 107
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-08-05, 14:20
Lokalizacja: Bolechowice k. Krakowa
psy: berneński pies pasterski

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2013-11-10, 09:35

Dzięki, każda wskazówka jest dla mnie cenna!
U nas też ganek pies wybrał. Jako szczeniaczek spała przed moim pokojem w korytarzu, z drzwiami na ganek otwartymi. Po jakimś czasie sama przeniosła się ze spaniem na ganek (zimne płytki) i tak zostało. Na szczęście z zostawaniem w domu nie ma problemu.
Dołożyłam jej jeszcze ćwiczenie komend w domu od czasu do czasu. Bardzo chętnie wtedy pracuje, więc chyba jak nic nie robi to się nudzi.
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez alesandra3 » 2014-01-06, 00:23

Do inta2 kiedy czytam Twoje posty to tak jak bym widziała swoją Dżuli. Dla niej jedyna zabawa to właśnie gryzienie nas i to dość mocno:( zabawki nie pomagają. Próbowałam też klaskać ale ona wtedy się jeszcze bardziej denerwuje, skacze, warczy na mnie i szczeka. Mój mąż także w żartach twierdzi, że kiedyś nas zje:) Gryzie również wszystkich gości, oszczędza tylko dzieci.
Avatar użytkownika
alesandra3
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-05, 23:50
psy: Jula

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2014-01-07, 19:16

Pocieszę cię - Bi ma 11 miesięcy obecnie i nie gryzie. Mamy nadal inne problemy, ale ten był najgorszy. ;) Niestety oduczanie u nas trwało wiele miesięcy, ale było spowodowane naszym brakiem doświadczenia, zbyt małą stanowczością. Mi pomogło najbardziej szkolenie PT - zobaczyłam jak radzić sobie z psem, jak do niego podchodzić. Ale co przeszłam z nią to o ho :) Jeśli rady z forum Ci nie pomogą to napisz na maila - opisze dokładnie jak u nas było. jak chcesz podam Ci mój nr telefonu i podzielę się swoimi doświadczeniami.
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez alesandra3 » 2014-01-07, 20:21

Staram się ją ignorować kiedy tak się zachowuje, odwracam wzrok lub odchodzę trochę dalej ale ona wtedy i tak podbiega, skacze na mnie i łapie zębami za wszystko co popadnie. Gryzie dośc mocno bo mam już kilka małych zadrapań na rękach, nogach a nawet twarzy więc musi się znaleźć wyjście z sytuacji...Dziękuję za wsparcie;)
Avatar użytkownika
alesandra3
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-05, 23:50
psy: Jula

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez inta2 » 2014-01-07, 21:05

To za mało, za słabo. Robiłam to samo. Tu na forum jest napisane CO robić, ale kilka miesięcy i obserwacja ludzi doświadczonych była mi potrzebna, żeby nauczyć się JAK to robić. Jak chcesz - pisz na priv, nie chcę powielać wcześniejszych wypowiedzi i rozciągać wątku. Jednak najlepiej byłoby porozmawiać. Ja nie gryzę. ;)
Avatar użytkownika
inta2
 
Posty: 148
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-02-16, 13:17

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez alesandra3 » 2014-01-07, 21:33

Racja:) Już wysyłam maila:)
Avatar użytkownika
alesandra3
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-05, 23:50
psy: Jula

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez alesandra3 » 2014-01-14, 19:27

Nie wiem czy nie za wcześnie ale chciałabym się podzielić małym sukcesem Dżuli:) Dziś pierwszy raz przyszła się przytulić tak po prostu bez gryzienia, szarpania za ubrania <juhu> Aż trudno mi było w to uwierzyć. Zwyczajnie wdrapała się na kolana, położyła łepek na ramieniu i popatrzyła się Tymi swoimi ufnymi oczkami :radocha2: A mnie aż w sercu ścisnęło. tak spokojnie bez łapania ząbkami za wszystko co w ich zasięgu. Co prawda wytrzymała tylko kilka minut ale ja i tak uważam to za jej wielki sukces:) Pracujemy codziennie i miło zobaczyć jakiś efekt <tak>
Avatar użytkownika
alesandra3
 
Posty: 37
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-01-05, 23:50
psy: Jula

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez Asia Morrisowa » 2014-03-25, 16:42

inta2 napisał(a):Bi ma 11 miesięcy obecnie i nie gryzie

Gratulacje! Bardzo się cieszę, że się udało, z resztą problemów też sobie poradzicie. Berneńczyki dość późno dojrzewają no i ...
alesandra3 napisał(a):łepek na ramieniu i popatrzyła się Tymi swoimi ufnymi oczkami A mnie aż w sercu ścisnęło

... i człowiek znów troszkę odpuści. Ale warto być konsekwentnym, tym bardziej, że rozpuszczony pies wcale nie jest szczęśliwy ;-). Życzę powodzenia i trzymam kciuki za dalsze sukcesy <okok>
Asia Morrisowa
 
Posty: 531
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-01-18, 14:41
psy: Morris

Re: Problem z gryzieniem

Postprzez ivonona » 2015-05-08, 12:32

Moja sunia też strasznie gryzie ,ma 3mce.Przeczytałam wątek i napewno skorzystam z Waszych rad.Wiecie,mam 5 letnią małą suczynkę,która jak przyszła do nas mała "duża" od razu na nią warczała i nie pozwoliła sobie na bliski kontakt a tym bardziej na jakieś gryzienie.Duża chodzi za malutką Mają krok w krok ,świruje przy niej ,robi figury ale nie pozwoli sobie na więcej bo od razu warkot,jak Maja chce się pobawić to weźmie zabawkę i trochę pobiega dumna ,że duża jej nie dogoni.Jednym słowem nigdy jej nie ugryzła a ustawiła sobie szwajcarkę jak się należy a ja się męczę .Mała Maja jest bardziej konsekwentna od pańci.
ivonona
 
Posty: 60
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2015-02-18, 15:23

Poprzednia strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości