Moderator: MartaD
jak któryś przesadza to ich rozdzielam, bez względu na to czy to mały czy duży zaczyna.
agatka_zagatka napisał(a): Niestety Lider myśli że to kolejna zabawka, trąca go łapą i chce gryźć. Może macie jakiś pomysł co zrobić, żeby psy mogły razem przebywać i żeby maluch nie przypłacił tego życiem.
agatka_zagatka napisał(a): Lider gryzie Kropka raczej delikatnie, czasem jak mocniej ściśnie to mały pisknie i się zdenerwuje. Wtedy z zapałem rzuca się na "dużego" i go gryzie zupełnie na poważnie - całe szczęście że Lider ma grube futro, to mały w zasadzie tylko mu troszkę kudełków wyrwie
agatka_zagatka napisał(a): Lider póki co wciąż chętny do zabawy, chociaż zdziwiony że "zabawka" wystawia zęby i gryzie (...) a jak przegnie to mały Kropek wyskakuje z zębami, szczeka i gania Lidera wygląda to komicznie jak wielki pluszak ucieka przed 10 razy mniejszym szczonkiem
agatka_zagatka napisał(a):Czyli co, całkowicie ich od siebie odizolować?
AniaRe napisał(a): Jeśli jeden pies męczy drugiego, stanowczo i spokojnie przerywamy taką zabawę i uniemożliwiamy jej kontynuację w takiej formie. W najgorszym razie trzeba psy rozdzielić na chwilę, żeby się uspokoiły
AniaRe napisał(a):Przykro mi, ale kompletnie nie zgadzam się z takim stanowiskiem z zakresie relacji dwóch młodych psów.
I uważam takie podejście za bardzo szkodliwe w wychowaniu szczeniaka!
Jeśli w trakcie zabaw jeden pies nauczy się, że może męczyć drugiego, a drugi, że jest męczony przez innego psa, może im się taki system relacji z innymi psami utrwalić.
AniaRe napisał(a):Jeśli jedn pies męczy drugiego, stanowczo i spokojnie przerywamy taką zabawę i uniemożliwiamy jej kontynuację w takiej formie. W najgorszym razie trzeba psy rozdzielić na chwilę, żeby się uspokoiły.
Powrót do Problemy wychowawcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości