zjadanie nieczystości

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

zjadanie nieczystości

Postprzez nugatika » 2010-04-26, 13:37

tak mnie własnie ostatnio zastanowiło dlaczego psy to robią.

Nugat w pewnym okresie swojego zycia lubował sie w krowich plackach :roll: ale na szczescie mu przeszło.
Goldenka znajomych woli ludzkie.

czy to brak jakis składników zywieniowych?
czy to aż takie smaczne :shock: :roll:
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez daria » 2010-04-26, 15:49

Smaczne?Dla psów chyba tak :shock: ble,moja zjadła kilka razy jak była mała teraz jak ma możliwość to końskie kupki jej smakują :roll:
Czytałam kiedyś że psy tak "uzupełniają "jakieś składniki,ja daję żwacze wołowe
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Guard » 2010-04-26, 16:26

Końskie "pączki" mają wiele przydatnych składników. Nie ma nic złego w tym, że czasami pies ten koński smakołych zje.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Wanda » 2010-04-26, 16:34

O to temat jakby "mój" :) niestety, robiła to Basma do tego stopnia ze miała permanentne rozwolnienia, a teraz borykam się z tym problemem w przypadku Hopi pomaga tylko sprzątanie na bierząco i pilnowanie. Podają tabletki Rumen tabs, ale i tak trzeba pilnować. Hopi zjada tylko psie i tylko na naszym terenie, na spacerkach jest spokój identycznie było z Basmą. Miałam juz taką teorię ze pomaga mi sprzątać, więc przed sprzątnieciem odczekuję chwikę i jak Hopi sie zbliża to mówie NIE i dopiero wtedy sprzątam.....nie wiem kiedy jej minie ale skoro z Basemką sie uspokikiło to Hopisia chyba tez przestanie. To wstrętny nawyk, ochyda.
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez marzena » 2010-04-26, 18:23

Baskinka zimą zjadała (jak się jej udało - pilnowałam, gdy zauważyłam czym się z taką pasją bawi) psie mrożonki w ogródku, fuj....Jak się ociepliło, przestały smakować.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez daria » 2010-04-26, 18:32

Końskie kupki jakoś nie robią na mnie wrażenia,ale ludzkie lub inne ,zjedzone i wytarzane ohyda
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Apcik » 2010-04-26, 19:07

u nas byly baranie ktore przyczepione do zebow pachnialy z daleka :roll: :evil:
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Wiola&Nero » 2010-04-26, 19:54

Według psiego dietetyka od naszego weta to brak witaminy "K" :-> Na deficyty służy serek tzw. okożuszaly (biały ser z nalotem) :-)
Avatar użytkownika
Wiola&Nero
 
Posty: 608
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-18, 15:25
Lokalizacja: okolice Poznania
psy: Nike(*), Gina i Nero-BPP

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Cefreud » 2010-04-27, 09:26

końskie są tak pyszne,że nawet widok lecącej za psami pańci wymachującej rękami jak wiatrakami nie pomaga...
A takie mrozone...delicje.

Freud w pewnym okresie życia wyszukiwał....pijackie .To był dopiero czad.Nie wiedziałam jak smroda do domu zaprowadzić.Pomogło podawanie jogurtu naturalnego (a na zapach z pyska tylko sucha bułka ;-) )
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Wanda » 2010-04-27, 10:00

wiecie co trochę mi ulżyło bo juz myślałam ze to tylko moje psice takie nienormalne, a tu okazuje się że "całkiem normalne" :))
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez starter1 » 2010-04-27, 17:25

Neska też okresowo ludzkie podjadała. Dopiero trzy kolejne opakowania Rumen Tabs poskutkowały. Ale końskie to dopiero rarytas.
Avatar użytkownika
starter1
 
Posty: 1245
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-07-31, 13:46
Lokalizacja: Glincz
psy: Neska(*), Tija, Ala

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez kerovynn » 2010-04-27, 17:53

Eśka za szczonka tez raz ludzkiego popróbowała. Od tego czasu pilnuję jej porządnie na spacerach bo tak jej wtedy z paszczy cuchnęło.... buue. Tej zimy dorwała się tez raz do "mrożonek" - ale chyba kocich :shock: bo jakieś takie małe ze śniegu w ogrodzie wygrzebała. Miała pecha - ja zawsze widzę za dużo więc długo się tym rarytasem nie delektowała 8-) :lol:
Końskie jakoś tak mnie nie brzydzą -więc jakby miała apetyt to pewnie bym jej pozwoliła :mrgreen: , ale j nie miała, przeszła obojętnie ;-) :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Alice1974 » 2010-04-28, 08:53

Nasza Kava też niestety uwielbia kupy, swojej nie ruszy, natomiast ludzkie to jest to.. Złapie i w nogi, bo wie że źle robi, ale cóż, no nie może się kobieta powstrzymać :( Ma już skończony rok, i niestety ta przypadłość jej jakoś nie mija. Na spacerach bardzo ciężko upilnować niestety, po powrocie do domu wtedy mycie i szorowanie zębów :)
Avatar użytkownika
Alice1974
 
Posty: 57
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-24, 14:20
Lokalizacja: Płock
psy: DSPP Kava-Lava Czandoria

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Anna Rozalska » 2010-04-28, 09:20

Ponoc ludzkie gówno to dla psa rarytas. Mojej też dwa razy się zdarzyło i jeszcze się oblizywała. Myslałam, że ze smrodziuchem do domu nie dojdę.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Majszczur » 2010-04-29, 10:04

Cefreud napisał(a): Freud w pewnym okresie życia wyszukiwał....pijackie.
:lol: :lol: :lol: no nie mogę, ale SMAKOSZ :lol: Ale fakt, kac-kupa jest specyficzna :mrgreen:

Berta podobnie - gustowała w ludzkich. Miała na ich punkcie świra porównywalnego z fetyszem butelkowym. Obrzydlistwo :evil:
Natomiast z racji tego, że mieszkamy vis'a'vis stajni SGGW końskie bobki miała w codziennej swieżej dostawie. To akutat wcale mnie nie ruszało, poza sytuacjami ekstremalnymi kiedy traktowała konia jak automat do batonów i próbowała chwytać pączki wyskakujące prosto spod końskiego ogona :oops: :roll:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez kerovynn » 2010-04-29, 10:13

Majszczur napisał(a):poza sytuacjami ekstremalnymi kiedy traktowała konia jak automat do batonów i próbowała chwytać pączki wyskakujące prosto spod końskiego ogona :oops: :roll:


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: , ło boziu, nie mogę... :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez daria » 2010-04-29, 10:16

Magda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: :lol: :lol: no niemogę :mrgreen:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez kerovynn » 2010-04-29, 11:49

Majszczur napisał(a):poza sytuacjami ekstremalnymi kiedy traktowała konia jak automat do batonów i próbowała chwytać pączki wyskakujące prosto spod końskiego ogona :oops: :roll:


czytam to co jakiś czas i ciągle mnie trzęsie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez Majszczur » 2010-04-29, 11:53

:mrgreen:
teraz rozumiesz dlaczego Ją tak kocha(ła)m... nawet mąż nie zapewni mi równie emocjonujących rozrywek choć bardzo się stara... w innych dziedzinach ofkors ;-)

BTW mina energicznego konia (o wdzięcznym imieniu Harley) - bezcenna :mrgreen:
może nawet uda mi się odkopać w archiwum jakąś stosowną fotkę lub filmik
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: zjadanie nieczystości

Postprzez basso_077 » 2011-06-27, 18:36

Majszczur napisał(a):To akutat wcale mnie nie ruszało, poza sytuacjami ekstremalnymi kiedy traktowała konia jak automat do batonów i próbowała chwytać pączki wyskakujące prosto spod końskiego ogona :oops: :roll:


<hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha>
nie ma takiej emotki, która ukazałaby radochę po przeczytaniu tego tekstu <hahaha>
<hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha> <hahaha>

Zajrzałam na ten wątek w poszukiwaniu ewentualnej przyczyny smrodu z pyszczydła Soni. Gdy pojawiła się u mnie w lutym zauważyłam, że w pośpiechu podjada swoje qoopy. Może kiedyś, kiedyś w swoim jakimś pierwszym domu była karana za brudzenie, może podpatrzyła swoją mamusię jak zjada odchody swoich małych ... nie wiem. Wiem, że po kilka razy dziennie sprzątam ogródek, żeby ją nie korciło.
Szczególnie teraz, gdy nie wychodzi poza ogrodzenie, a do swoich nie ma dostępu ... nie rozumiem skąd ten smrodek <mysli> Normalnie gó....no jak się patrzy, a raczej jak się niucha <foch>
Na ten odorek uczuliłam się w pierwszych dniach jej cieczki. Sądziłam, że to chwilowe. Cieczka minęła, smrodek jakby również. Dzisiaj podeszła do mnie, ustawiła mordkę do pomiziania, a tu znowu nos wykręca <bezrady2>
Może jak wszystko się wygoi - rana po sterylce, oczyści sie wszystko po ropomaciczu, to problem zniknie? :zalamka:
Avatar użytkownika
basso_077
 
Posty: 217
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-20, 23:47
Lokalizacja: Świdnik
psy: w typie BPP - Sonia i Goran

Następna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości