my chodzimy na spacery na łąki, jest tu duzo rowów melioracyjnych w tym jeden o szerokości około 4m wiec całkiem spory, głębokosc na razie mi nie znana (Koja miała przyjemność skosztowac kąpieli w tym rowie, Mufka z resztą tez)., jest mocno zamulony w wielu miejscach i przez to niebezpieczny.
...ale nie mam innych miejsc na spacery, las uważam za bardziej niebezpieczny z powodu nadgorliwych myśliwych i dzikich zwierząt. Dalmiśkę bardzo kusi ten rów, zawsze ją karcę gdy tylko sie do niego zbliza i widzę nad jej głową taką ...chmurkę w ktorej napisane jest "a teraz sprawdze co tam jest". Raz sie nie udało, gdy rów był spowity lodem, na szczescie mróz był spory, a ryb tutaj nie ma wiec nie ma ryzyka przerębla. Przywolana wrócila do mnie, ale nie mam pewnosc iczy tak bedzie zawsze
Innym razem przez mą nieuwagę załamał sie pod nią lód , na szczęście na jednym z płytkich rowów wiec sobie tylko brzuchol pomoczyła, ale nie wspomina jak mniemam tego doswiadczenia dobrze i teraz juz sie nie kwapi by tam włazic.
Przy kazdym spacerze bacznie ją obserwuję czy aby jednak jej ten duży rów nie skusi