Strona 2 z 3

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-25, 22:49
przez annasm
Pies uczy dzieci bardzo wielu rzeczy.
Małe dzieci trochę inaczej, duże inaczej.
Uczy empatii, szanowania drugiej istoty, odpowiedzialności, współczucia, wdraża do codziennych obowiązków.
Każde dziecko trzeba nauczyć że pies to istota czujaca i autonomiczna. Która ma prawo do chwili samotności, do odpoczynku. I jednocześnie że trzeba o nią dbać i pilnować by jej potrzeby były zaspokojone.
Już moze pilnować aby pies miał zawsze wode, starsze moze uczestniczyc w karmieniu, szkoleniu, wychowaniu. Te bardziej wyrywne powinny nawet same zajmować sie psem (pod kuratelą oczywiście). Każde moze chodzić na spacer - oczywiście nie samo.
Dla małego człowieka sytuacja wktórej ogromny pies słucha sie i wykonuje jego polecenia jest ogromnym plusem w budowaniu poczucia własnej wartości. Ale to my mamy nauczyć psa posłuszeństwa a dziecko nauczyć jak ma to posłuszeństwo egzekwować.
Co do chodzenia samych dzieci na spacery z psem - generalnie jestem przeciw. Oczywiście są wyjątki - wyjątkowe dziecko, wyjątkowy pies. Zawsze może zdarzyć sie nieprzewidziana sytuacja - np spotkane na spacerze stado dzików (w mojej okolicy całkiem częsta sytuacja) czy napaść agresywnego luzem biegającego psa. Czy dziecko bedzie umiało się w takiej sytuacji zachowac, odpowiednio zareagowac, tak aby nie stała się krzywda ani dziecku ani psu.
Pies może nam pomóc w wychowaniu lepszego człowieka.
To my rodzice jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci - za ich bezpieczeństwo zdrowie i wychowanie. I za psa którego przyjmujemy pod swój dach. Nie ma znaczenia czy pies będzie mamy, taty czy syna czy córki. To rodzic niezależnie od nomenklatury jest jego prawnym właścicielem - jest odpowiedzialny za wszystko co pies robi i jaki jest.
To nie jest takie trudne - mieć psa. Ja mam męża, 2 synów i 2 psy. Pięć sztuk do obrobienia i zaopiekowania. Da się.

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-25, 22:55
przez Anuta
Czytając post Czecha odniosłam wrażenie, że to" podpucha" by ożywić forum.
Czechu, jesli jesteś zainteresowany tematem, potwierdź proszę.
A wcześniej poczytaj: viewtopic.php?f=147&t=12115

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-25, 23:01
przez 2kreski
annasm- bardzo ładnie napisane. Mi się nie udało tak dobrze tego ująć, ale podpisuję się pod tym obiema rękami. co do samodzielnych spacerów dziecka z psem podpisuję się obiema nogami nawet.
Taka sytuacja; idę z Coco, na przeciwko idzie chłopczyk z psem, pies mu się wyrywa i pędzi prosto na Coco, ja się drę nadjeżdża rowerem brat, który też nie potrafi spacyfikować psa.
Po opanowaniu sytuacji, mówię chłopakowi, że może sam z psem wychodzić, bo nad nim nie panuje, na to wtrąca się brat, że przecież on był... taaa na rowerze 100 m dalej i też nie umiał pomóc.
To jedna strona medalu,
a druga jest taka, że dziecko na spacerze z dużym, nawet najlepiej wyszkolonym psem, może niespodziewanie zostać przez nie pociągnięte ( np. na ulicę), lub właśnie zaatakowane przez dziki czy innego agresywnego psa, i co wtedy?


Anuta napisał(a):Czytając post Czecha odniosłam wrażenie, że to" podpucha" by ożywić forum.

Jeżeli tak, to chyba nic złego w tym, że mu się udało :mrgreen:
Przynajmniej wymienimy poglądy, a ktoś ( nawet niekoniecznie Czechu) czytając ten wątek o znamiennym tytule, będzie mógł spojrzeć na sprawę z wielu stron.

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-25, 23:21
przez Cefreud
a tak a propos spacerów. W jakim wieku dziecko może zacząć wychodzić z psem? Chodzi mi o prawny aspekt zagadnienia. Gdzieś kiedyś czytałam o 14 latce, która dostała mandat za wychodzenie z westem/yorkiem, tylko nie bardzo pamiętam dlaczego.

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-25, 23:33
przez 2kreski
Ciekawe pytanie <mysli>
Nie wiem czy istnieją takie konkretne przepisy <mysli>
Napewno nie do 7 roku życia- bo takie dziecko wogóle nie może samodzielnie poruszać się w ruchu drogowym.

A po 7 roku życia, to chyba każdy w taki sposób, który nie budzi podejrzenia zaistnienia niebezpieczeństwa.
Ja zdaje się wrzucałam nawet na borsunia, takie opracowanie- na temat odpowiedzialności cywilnej za psa. W tym aspekcie co by się nie stało na spacerze z psem to i tak odpowiada rodzic. I to podwójnie- bo odpowiada za małoletniego ale też jako właściciel odpowiada zawsze za psa ( nawet jeżeli czasowo go powierzył).

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 08:58
przez aneczka2014
No myśle,że w wieku 18-tu i 19-tu lat już mogą sami wyjść z psem ;-)Czechu-myśle,że ma czegoś takiego jak rasa zalecana dla dzieci.Każdy pies bez względu na rase ma swój odrębny charakter,możesz trafić na rottweilera,który będzie bardzo łagodnym psem i nigdy nikomu krzywdy nie zrobi i na yorka,który okaże się totalnym agresorem.Moja siostra 2 lata temu kupiła beagla(bo niby taki łagodny,stworzony do życia z dziećmi itd.)niestety po pół roku musieli psa oddać(pogryzł dwa razy jej syna i to bardzo poważnie,zaatakował też jej męża) <wow> Pies to pies bez względu na rase zawsze można trafić na mine i trzeba o tym pamiętać!Moim zdaniem dużo zależy od charakteru i wychowania a nie od rasy <tak>

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 11:08
przez Anuta
A no właśnie, na kłopoty ... oddać psa. Decyzja o adopcji/kupnie psa to bardzo poważna decyzja. Posiadanie psa, nawet super łagodnego i uległego, to nie tylko przyjemność, mizianki i spacerki. Dużo częściej to obowiązek, zdecydowanie, opieka, sprzątanie, leczenie i koszty finansowe, na dobre i na złe, na kilka-kilkanaście lat. Trzeba to lubić, kochać i mieć świadomość. W przeciwnym razie to łzy rozstania lub bólu, i ... przepełnione schroniska niechcianymi już choć kiedyś upragnionymi, skrzywdzonymi psami. Człowiek udomowił psa i pozbawił go możliwości radzenia sobie na dziko. Psa przede wszystkim trzeba wychować, ułożyć, dostosować do życia w naszych warunkach, a potem przez całe życie przypominać mu, ćwiczyć i sprawdzać czy pamięta, gdzie jego miejsce, czego od niego oczekujemy. I nie batem, ale miłością, spokojem i zdecydowaniem. To my (nasze dzieci też) są przewodnikiem psa. A propos dzieci, czy one bez nadzoru nadają się na tego zdecydowanego przewodnika psa?

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 12:08
przez aneczka2014
Anuta-to nie tak,że oddali go bez walki po prostu.Psa oddali po wielu wizytach behawiorysty,niestety nie dało się nic zrobić :-(Była to dla nich bardzo ciężka decyzja bo kochali go nad życie ale bali się ryzykować kolejnego ataku. I nie oddali go do schroniska,znaleźli mu dom,gdzie nie było dzieci i z tego co mi wiadomo nowi właściciele też nie mają z nim lekko.... <załamka>

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 12:33
przez Milla
Ok, wszystko fajnie tylko kupując/biorąc/adoptując psa danej rasy trzeba o niej najpierw poczytać, poznać.
Poza bajkami i filmami familijnymi, to ciężko zaliczyć beagla do rasy "łagodnej i spokojnej". To pies myśliwski, z wszelkimi zaletami i wadami tego rodzaju psa.
Bzdury opowiadane przez niektórych hodowców-handlowców, to jedno, ale warto przeczytać i zobaczyć na własne oczy coś więcej, posłuchac relacji właścicieli. (Hodowcy-handlowcy tez potrafią wmówić, że bern jest prawie tak groźny jak kaukaz i tak samo obronny, "bo klient tak chce", tyczy się to zarówno właścicieli hodowli jak i pseudohodowli).
Tyczy się to każdej rasy i każdego przyszłego właściciela psa, bo wygląd jest w codziennym życiu najmniej ważny.

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 12:44
przez aneczka2014
Milla-całkowicie się z tobą zgadzam <tak>

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 17:05
przez Cefreud
18 czy 19 to w świetle większości przepisów już nie dziecko. Pytałam o dziecko czyli mniej niż 18 lat...

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 17:49
przez 2kreski
Nieletni - do 13 lat
Małoletni- od 13
Ale 18 latek to już napewno nie dziecko ;-)

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 18:22
przez Poker
Karola - zależy jaki jest pies (waga, stopień ułożenia, wiek) a dziecko wg mnie +/- 14 lat (waga - przynajmniej tyle co pies *, najlepiej z "tych dzieci" co poradzą sobie ze wszystkimi psami) oraz miejsce (znane nam, bezpieczne, przewidywane bez niespodzianek), dziecko najlepiej z telefonem kom. <tak>

historyjka z życia wzięta ]:->
(z tego co wiem opowiadana chętnie przez naszych znajomych <tak> )
KM kupił bilety na koncert, fajnie że kupił, szkoda tylko że w środku tygodnia :-( Zwykle gnam do domu po pracy coby pies nie siedział sam, wyjścia , rzadkie niezmiernie, rezerwujemy sobie na sobotnie wieczory gdy z psem jesteśmy cały dzień. Zwolniliśmy wiec dziecko z ostatniej lekcji by wyprowadziło piesia na dłuuugi spacer zanim tatuś po pracy "zwinie" je na koncert zabierając mnie po drodze. Córa 14 lat, pies ponad 8, wagi wyrównane ok. 52 kg sztuka, trasa znana - obliczona na ok 1godz. Żadnych niespodzianek <stres> . Czekam na nich u znajomych, piję herbatę, telefon:
- mamoooooo, on nie chce iść do domuuu
- jak to nie chce, gdzie jesteście?
- na skrzyżowaniu (Poker zorientował się, że Asia zdecydowanie wraca do domu i postanowił zaproponować Jej dłuższe szwendanie)
- co on robi?
- siedzi, a jak chcę iść to ciągnie w drugą stronę, jak staję to on siadaaa
- Asia daj mi psa do telefonu, Poker do domu, natychmiast do domu!!!
- no idziemy
<okok>
do tej pory się ze mnie nabijają, że z psem gadam przez telefon :mrgreen:

gdyby nie posłuchał to nie poradziłaby sobie z nim i spacerowała kolejną godzinę (coby takie złe nie było)
to był pierwszy rok kiedy Asia zaczęła spacerować z Pokerem od czasu do czasu
z Hugo spaceruje rzadko, za dnia i krótko (bo "nie ma czasu" <bezrady2> ) ma 16 lat i mnóstwo interesujących zajęć <cwaniak> na szczęście Hugo jest mój i męża :mrgreen:

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 19:08
przez 2kreski
Świetna historia Poker :mrgreen: !


Poker napisał(a):Zwykle gnam do domu po pracy coby pies nie siedział sam,


Ale ten cytat coś mi uświadomił.
A mianowicie, że ochoczo namawiając Czesia na psa, pominęłam fakt, że mój małzon ma specyficzny czas pracy, a co za tym idzie, pies może ze 3/4 razy w miesiącu zostaje w domu sam na jakieś 7 h, a tak to albo małż z nim jest albo zostaje sam na jakieś 3 -4 h max.
W sumie to nie wiem jakby to było jakbyśmy obydwoje pracowali od 8-16, a jeszcze przecież po pracy trzeba odebrać ze szkoły dzieci,,, <mysli>

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 19:39
przez Szilkowa
Pozwolę sobie wtrącić pare groszy od strony dziecka ;-)
Uważam, że każdy powinien dorastać z psem, wychowywać się z nim. Szila niesamowicie wpłynęła na moje życie, zmieniła mnie. Jestem jej za to bardzo wdzięczna i nie wyobrażam sobie tego jakby jej nie było. Nauczyła mnie ogromnej odpowiedzialności, wyrozumiałości i cierpliwości oraz nie poddawania się.

Szila trafiła do nas jak miałam 11 lat, przez rok urabiałam rodziców żeby się na nią zgodzili przez ten czas czytałam różne książki o szkoleniu i odkładałam pieniądze ( mam to szczęście, że mam dużą rodzinę więc przez rok zdążyłam uzbierać sumę która wtedy wystarczała na kupno szczeniaka ;-) ). To ja od początku z nią wychodziłam, szkoliłam i poświęcałam swój czas - oczywiście na miarę moich możliwości. Mój przypadek akurat jest nie co inny, bo wciągnęłam się w psi świat, ale była ona dla mnie zawsze niesamowitą podporą przy wszystkich złych chwilach, zawsze wiedziałam, że mogę na nią liczyć i powiedzieć co jest nie tak ;-) Dlatego, jeżeli Państwa dzieci na prawdę chcą mieć psa ( i oczywiście rodzice też, są świadomi wszystkich obowiązków wynikających z posiadania czworonoga przez najbliższe kilkanaście lat w lepszych i gorszych chwilach ) to zgódźcie się, Wasze dzieci będą miały szansę zyskają prawdziwego przyjaciela :-)

Pies to ogromny obowiązek, wymagający nie raz poświęceń ale moim zdaniem... zdecydowanie warto :-) Najgorsze w posiadaniu psa jest tylko moment, kiedy musimy patrzeć na jego cierpienie..

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 20:11
przez Cefreud
słuchajcie, ja teoretycznie to wszystko wiem. Interesuje mnie li tylko prawny aspekt zagadnienia. Inaczej z pewnością jest w małej miejscowości, inaczej w dużym mieście. Inaczej na odludziu inaczej na osiedlu, gdzie jednak mnóstwo psów nadal puszczane jest samopas i ryzyko,że nasz milusiński zorientowawszy się,że na drugim końcu smyczy wisi ( w wypadku mojej pewnie smętnie się snuje ze słuchawkami na uszach) małolat, może wpaść na pomysł, na który nigdy w naszej obecności by nie wpadł i pognać przywitać się z bardzo interesującym pokostnikiem zjadliwym dracym japę z drugiego końca ulicy.

znalazłam coś takiego:
http://www.psy24.pl/4045-Dziecko-jako-j ... cerze.html

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 20:17
przez Barbel
A czesia jak nie było, tak nie ma.......

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 20:24
przez 2kreski
Ciekawy kazus, choć też nie daje odpowiedzi na twoje pytanie.
Konkluzja jest taka, jak pisałam w swoim pierwszym poście na ten temat ( swoją drogą chyba trzeba by założyć nowy wątek <mysli> ) z tym, że w tym przypadku, za psa odpowiada właścicielka ( szczególnie za niestaranność w powierzonym nadzorze) , a za dziecko jego rodzice. Dodatkowo dziewczynka była poniżej 13 r.ż ( a wiec nie mogła zawierać umów w drobnych bieżących sprawa życia codziennego- czyli np nie mogła samodzielnie umówic się z właścicielką na wyprowadzanie psa).
Ale dalej wydaje mi się, że nie ma przepisu, który określa ścisle wiek dziecka, umożliwiający mu samodzielne spacery.
Póki nic się nie dzieje, to ok- ale w razie właśnie takich przypadków, podejrzewam, że sprawy są rozpatrywane indywidualnie. Ustala się czy właściciel mógł powierzyć psa danej osobie, czy właściwie przewidział okoliczności i ich możliwe konsekwencje itd.

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 20:26
przez Natalia i Galwin
Poker napisał(a):- mamoooooo, on nie chce iść do domuuu
- jak to nie chce, gdzie jesteście?
- na skrzyżowaniu (Poker zorientował się, że Asia zdecydowanie wraca do domu i postanowił zaproponować Jej dłuższe szwendanie)
- co on robi?
- siedzi, a jak chcę iść to ciągnie w drugą stronę, jak staję to on siadaaa
- Asia daj mi psa do telefonu, Poker do domu, natychmiast do domu!!!
- no idziemy
<okok>
do tej pory się ze mnie nabijają, że z psem gadam przez telefon :mrgreen:


Przepraszam za mały off topic ale nie mogę się powstrzymać - ja takie telefony to dostaję od... mojej mamy, następnym razem muszę poprosić Galwina do telefonu <haha> <haha> <haha>

Re: Pies dla dzieci?

PostNapisane: 2014-11-26, 20:27
przez 2kreski
Barbel napisał(a):A czesia jak nie było, tak nie ma.......



Ale jak widać nikomu to nie przeszkadza <rotfl>

Swoją drogą czy moderator działu, mógłby przenieść wątek o samodzielnych spacerach dzieci do osobnego <skromny> - ja nie umiem tego zrobić <bezrady2>