Strona 2 z 4

PostNapisane: 2007-07-04, 18:30
przez meggy
Witam :-| Doswiadczenia nabyte przez psa miedzy 2-4 mc bardzo silnie wplywaja na cale zycie psa,uczy sie tzw.schematow:czy bedzie reagowal odwaznie,czy bedzie pewny siebie,czy bedzie sie wycofywal czy unikal konfrontacji ze swiatem.Wazne by na poczatku poslanie psa znajdowalo sie w pomieszczeniu w ktorym jestesmy najczesciej!wg.mnie Twoja sunia powinna miec mozliwosc swobodnego przemieszczania sie po domu za domownikami,jak rowniez mozliwosc wychodzenia na dwor.Mozna to zapewnic przy odrobinie wysilku .Gdy jest cieplo i ktos jest w domu zastaw czyms drzwi tak by byly caly czas otwarte.Proponuje rowniez jedno bezpieczne legowisko poza domem i drugie w domu (sama powinna je wybrac :-> )Nagradzaj ja smakolykami za to co zrobi dobrze.jesli chcesz by szczekala pochwal ja za to.Niech obcy ludzie jak juz ich obszczeka (np.sasiad) gdy podejdzie dzielnie do niego tez niech da smakolyk.Malymi kroczkami,wyrozumialoscia i ciepliwoscia mozna b.duzo osiagnac. A na pocieszenie to u szczeniat ok 14 tygodnia pojawia sie tzw.drugi okres leku i czasami w tym okresie reakcje na zmiany w otoczeniu bywaja dramatyczne- Ratuje cie tylko wyrozumialosc ,cierpliwosc i uczucie. :-> :->
A w ogole to kup sobie pozadna lekture :shock:

PostNapisane: 2007-07-04, 18:37
przez Ania Gd
No pięknie, pięknie moje drogie.
Taaaakie mądre elaboraty a ..........
......... a Tomuś i tak zrobi swoje wedle swojego "chłopskiego rozumu".
On te wszystkie dobre rady ma w d......
Pisze tu żeby sie pochwalić nową zabawką
a nie po to żeby słuchać czyichś rad.

PostNapisane: 2007-07-04, 18:49
przez meggy
Ja mam tylko nadzieje ze to przeczyta, a jak przeczyta to cos w glowie zostanie . a jedno jest pewne KAZDY MA TAKIEGO PSA NA JAKIEGO ZASLUZY !!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: 2007-07-04, 18:54
przez Ania Gd
meggy napisał(a):KAZDY MA TAKIEGO PSA NA JAKIEGO ZASLUZY

Tylko czym ten pies zasłużył sobie na takiego pana ?

PostNapisane: 2007-07-04, 19:00
przez kreska
Tommy szkoda suni :cry: i tak jest juz skrzywdzona przez pseudo hodofce od ktorego ja kupiles :roll: moze jednak bys zmienil swoje podejscie i zaczol ja traktowac jako czlonka rodziny :?: uwierz mi ze jesli poswiecisz jej wiecej uwagi i postarasz sie byc jej przewodnikiem, to w krotce nie bedziesz sie musial martwic o to ze nie szczeka razem z innymi "burkami" ;-) .
Moja Lata pojawila sie w naszym domu w wieku prawie 5mies. i mysle ze zanim do nas trafila to od malenkosci pewnie mieszkala na dworze, w kojcu....
Byla lekliwa,zagubiona i nie mogla sobie znalezc miejsca w domu /ciagle dyszala/ a najlepiej sie czula w ogrodku w swoim wykopanym dolku :roll: musialam jej poswiecic duzo czasu zeby mogla znalezc swoje "miejsce" w naszej rodzinie i w domu :-) poprosu bylam jej "nauczycielem" i teraz mam najlepszego,pewnego siebie przyjaciela i "obronce" w jednym :-D .
Tommy musisz jej "pokazac" swiat i byc jego czescia!jak dalej bedziesz tak ja traktowal to wyrosnie Ci nieobliczalny pies ktory, byc moze kiedys pogryzie Twojego sasiada :roll: pomysl nic sie samo w przyrodzie nie wychowuje!
Wychodz z nia duzo na spacery zeby sie nie bala tego co za plotem!
pozdr...

PostNapisane: 2007-07-04, 19:47
przez AT
Tomy chyba popełniłeś błąd przy wyborze psa... tak jak napisali poprzednicy trzeba było wziąć jakiegoś ,,burka" a nie berneńczyka (czy tam psa w typie berneńczyka). berneńczyki nie szczekają bez powodu nawet jeśli są super odważne (a może zwłaszcza jeśli są super odważne) więc nawet jeśli jakimś cudem twoja suczka wyrośnie na psiaka z berneńską psychiką to raczej nie dołączy do grona ujadajacych psów. gdybyś przed wyborem psa poczytał coś o rasie to byś to wiedział...
i jeśli suczka już tak koniecznie musi być na dworze to może budę jakąś byś jej zorganizował żeby bidulka miała jakiś kącik dla siebie gdzie czuła by się bezpiecznie.

PostNapisane: 2007-07-04, 20:05
przez meggy
TOMY chyba sie przestraszyl i juz do nas sie nie odezwie ;-)

PostNapisane: 2007-07-04, 20:15
przez Marszal
meggy napisał(a):TOMY chyba sie przestraszyl i juz do nas sie nie odezwie

To chyba nie strach :evil: Jak by miał odrobinę sumienia i rozsądku to jak ochłonie z emocji powinien sobie to wszystko jeszcze raz przeczytać i przemyśleć. Przekonał by się wtedy, że wszystkie wypowiedzi i te łagodne i te troszke mocniejsze, przemawiają za dobrem dla jego sunii. :roll:

PostNapisane: 2007-07-04, 20:50
przez Tess
Bernenczyki są psami bardzo rodzinnymi i towarzyskimi. Trzymanie szczeniaka samego w nocy na dworze jest po prostu barbarzyństwem. Tommy - chciałbyś psa odważnego, dzielnego i pięknego. pies będzie taki, jeśli będzie miał do ciebie zaufanie w każdej sytuacji. Na takie zaufanie trzeba sobie zasłużyć. Bern z racji swojej delikatnej konstrukcji psychicznej nie nadaje sie na psa typowo podwórkowego. Lubi spędzać czas na dworze, ale najważniejsze jest jego stado. Szczególnie suczka potrzebuje intensywnych kontaktów z człowiekiem. Mały szczeniak zabrany ze swojego środowiska może mieć trudność w natychmiastowym zaadaptowaniu się do ekstremalnych - dla niego warunków. Jeśli chcesz mieć zrównoważonego psa towarzysza - spędzaj z nim dużo czasu, ucz ją, bądź dla niej łagodny - strach u szczeniaka czyni duże spustoszenia w jego psychice. Nie wiem, czy nie warto byłoby pomyśleć o towarzystwie dla niej jeśli faktycznie chcesz, żeby cały czas przebywała na dworze. To są naprawdę bardzo kontaktowe psy. I pamiętaj, że berneńczyk raczej nie będzie groźnym brytanem strzegącym domu. To urodzony towarzysz, często terapeuta ( jak Czoper i parę innych berneńczyków z forum), a nie stróż. Wiecej serca dla psiego dziecka, a ono odwdzięczy ci się tym samym. Pozdrawiamy.

PostNapisane: 2007-07-04, 21:21
przez Przemo
Zeczywiscie brakuje tu wielu rzeczy.
Wyjasnienia skad ten pies sie wziol. Moze najpierw tak powinniscie zaczac.
Hyba wiele osob kieruje sie wygladem a nie cecha psa. Pamiey=tan jak dzis. Ktos mi opowiadal ze zona czyjas chciala berna. No i dostala piekna kuleczke tylko jak sie okazalo nie byl to bern tylko ...owqczarek kaukaski.
Tommy jesli znow tu zajrzysz i przeczytasz moj post to odpowiedz na te pytania:
Jakie cechy ma spelniac moj pies??
Co bedzie robil??
Ile czasu mu poswiece w ciagu dnia??
Czy mam wystarczajaco duzo sily by miec danego psa??
Czy mam odpowiednie warunki na trzymanie psa??
Jak duzy ma byc pies??
Wziac psa czy suke??
Wziac psa z rodowodem czyli rasowca czy zwyklego kundla??
Jak dlugo moj pies bedzie zostawal sam ??
Ma byc rodzinna maskotka czy psem obronnym??
....

Pozdrawiam

PostNapisane: 2007-07-04, 21:47
przez Ania Gd
Nad odpowiedziami na takie pytania tomuś powinien się zastanowić zanim kupił psiaka.

PostNapisane: 2007-07-04, 21:57
przez Poker
Faktycznie ręce opadają, jestem tak samo wściekła jak Ania i nie piszcie mi o wyrozumiałości i żebym nie dolewała oliwy do ognia :evil:

przejrzałam posty tommiego odkąd pojawił się na forum
dużo pytał i dobrze, kto pyta nie błądzi, i dużo dostawał odpowiedzi na swoje pytania
zebrało się z tego takie małe kompendium wiedzy o bernach
wystarczyło przeczytać
a trzymając w domu jakiekolwiek zwierzę trzeba mieć ciut empatii, wrażliwości, wyobraźni i odpowiedzialności gdyż jego - zwierzaka - szeroko rozumiany byt - zależy wyłącznie od człowieka
dobrze jest gdy powyższe cechy wzmocnią wiadomości z fachowej lektury lub chociażby informacje praktyczne z forum
tommy dostał wiele praktycznych rad i informacji i niestety tak jak napisała Ania, ma je gdzieś, bo je pominął i zrobił tak jak ... chciał zrobić
wkurza mnie taka ignorancja, zwłaszcza, że docelowo wszystko może być tak jak chce tommy, bern może mieszkać na dworzu i będzie szczęsliwy (to przecież są szwajcarskie pasterskie burki podwórzowe :-P pracujący stróże)
miał podane w postach informacje, ze psa trzeba do tego przyzwyczaić, miał podane informacje co robić ze szczeniakiem i co i nic
mam , niestety, takie wrażenie jak i Ania, on pisze na forum dla samego pisania, a i tak robi jak chce, nawet jeśli jest to okrutne dla jego własnego psa
pomogłoby i jemu i suni gdyby posłuchał rady Bei i poczytał o etapach wieku rozwojowego psa i związanych z tym potrzebach

PS do bab
swoja drogą, z całym szacunkiem dla naszych "brzydszych połówek" (muszą chłopy mieć w sobie coś skoro z nimi jesteśmy :mrgreen: ) to tylko facet może tak potraktować psie dziecko, dobrze, ze nie nabył wyżła, tego pewnie wyniósłby do lasu, coby sobie żarciuszko upolował, skoro nalezy do ras myśliwskich :-P oczywiście w wieku 12 tyg :shock:

PostNapisane: 2007-07-05, 10:47
przez tomy
nie zgadzam sie z niektórymi waszymi wypowiedziami. Mój pies ma na dworzu budę i doskonałe warunki. Moze tez spac w nocy jak chce na tarasie , gdzie jest prawie " jak w domu". A co do lęków to tak samo reaguje w dzien jak szczekaja inne psy ( ale tez to sie nie dzieje cały czas , czasami nawet sama szczeka ) wiec nie jest to spowodowane tym ze jest sama w danej chwili . Jestem przekonany ze to minie. Wiec nie musicie na mnie na wjezdzac !
Jeżeli chodzi o to ze jest Aza bez rodowodu to jestem przekonany ze będzie ładniesjza i lepiej zbudowana od niejednego waszego rodowodowego psa!

Na tym mozemy zakończyc ten post!

PostNapisane: 2007-07-05, 11:06
przez Ania Gd
tomy napisał(a):jest prawie " jak w domu"
ale prawie robi wielką różnicę

tomy napisał(a):czasami nawet sama szczeka
wcześniej mówiłeś że nie szczeka

tomy napisał(a):Jestem przekonany ze to minie
tak, wiara czyni cuda

tomy napisał(a):jestem przekonany ze będzie ładniesjza i lepiej zbudowana od niejednego waszego rodowodowego psa!
dla każdego właściciela JEGO PIES jest najpiękniejszy na świecie
A Ja bym jeszcze chciała, żeby był nie tylko najpiękniejszm,
ale i najważniejszym psem na świecie.
I chciałabym, abyś poświęcał jej tyle uwagi ile się maleństwu należy.

PostNapisane: 2007-07-05, 11:11
przez Ania Gd
A pamiętasz tomuś tą swoją wypowiedź:
tomy napisał(a):... ja będę trzymał pieska przez pierwsze tygodnie w domciu, jednoczesnie przyzwyczajając go do przebywania na zewnatrz. Zresztą będę opisywał na bieżąco jak piesek sie zachowuje ( jak jest z zaklimatyzowaniem ). Po suczke jadę 10 czerwca, :-).

coś strasznie krótkie u ciebie są owe "pierwsze tygodnie"

PostNapisane: 2007-07-05, 11:25
przez saganka
tomy napisał(a):nie zgadzam sie z niektórymi waszymi wypowiedziami. Mój pies ma na dworzu budę i doskonałe warunki. Moze tez spac w nocy jak chce na tarasie , gdzie jest prawie " jak w domu". A co do lęków to tak samo reaguje w dzien jak szczekaja inne psy ( ale tez to sie nie dzieje cały czas , czasami nawet sama szczeka ) wiec nie jest to spowodowane tym ze jest sama w danej chwili . Jestem przekonany ze to minie. Wiec nie musicie na mnie na wjezdzac !
Jeżeli chodzi o to ze jest Aza bez rodowodu to jestem przekonany ze będzie ładniesjza i lepiej zbudowana od niejednego waszego rodowodowego psa!

Na tym mozemy zakończyc ten post!


No i znowu opadly mi wszystkie konczyny i szczeka... na ziemie... A oczy mam takie :shock:
Tomek, wez Ty sie chlopie zastanow troche!

PostNapisane: 2007-07-05, 11:37
przez meggy
Tomy-bronisz swojej suni - dobrze ,tzn. ze jest dla ciebie wazna :mrgreen: Zycze Ci aby Twoja sunia wyrosla na zdrowa ,szczesliwa i sliczna panne.Pamietaj jednak ze to czy tak sie stanie zalezy tylko od Ciebie. Mysle ze po tej dyskusji bedziesz inaczej ja traktowal w koncu to TY jestes za nia odpowiedzialny. :mrgreen:

PostNapisane: 2007-07-05, 11:39
przez Aga-2
Tomy, mam wrażenie, że w ostatnim poście wyraziłeś przede wszystkim swoje nadzieje na to, że będzie lepiej. Dobrze. Tylko to lepiej samo się nie zrobi. Musisz nad tym popracować. Pozdrawiam

PostNapisane: 2007-07-05, 11:53
przez tomy
zdaję sobie z tego doskonale sprawę ze jestem za to odpowiedzialny.

Ktos zacytował moją wypowiedz ze " będe trzymał psa przez pierwsze tygodnie w domu " ... tak, ale ona woli byc na zewnątrz, woli spac na schodach , na tarasie lub w budzie. ja jej nie zamykam drzwi przed nosem. Jej jest dobrze tak jak jest. tak mi sie wydaję.
Poza tym będe baczniej obserwował jej zachowanie i będe starał sie aby czuła sie komfortowo i bezpiecznie.

Co do uszczypliwych komentarzy ze mój pies nie ma rodowodu ... zobaczymy za kilka miesięcy na jakiego pięknego psa wyrośnie ( jestem przekonany ze będzie ładniejszz od niektórych rosowych psów )

PostNapisane: 2007-07-05, 12:10
przez inbloom
tomy napisał(a):Co do uszczypliwych komentarzy ze mój pies nie ma rodowodu ... zobaczymy za kilka miesięcy na jakiego pięknego psa wyrośnie ( jestem przekonany ze będzie ładniejszz od niektórych rosowych psów )


ale tu nie o piękno chodzi :!: :!: :!: jakie ma znaczenie dla Ciebie piekno Twojego psa :?: jakoś dziwnie mam wrażenie, że ma o wiele większe znaczenie niż charakter i zdorwie :shock: i pewnie tak niestety jest :-( póki co nie piszesz, że Twoja sunia będzie odważna, mądra, osłuchana a jedynie, że będzie piękna :shock: niech będzie najpiękniejsza w świecie całym ale co Ci po tym jak podkuli ogon i zwieje gdzie pieprz rośnie? :shock:
poza tym denerwujesz się na to co jest tu pisane ale w żaden sposób tak naprawdę nie starasz się opowiedzieć i wytłumaczyć jak sunia się zachowuje w innych sytuacjach, czy Ci ufa itd. a szkoda...

ps. miałam się nie odzywać w tym wątku ale mnie trafiło :roll: