Bern z Jaktorowa

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Aga-2 » 2012-06-26, 12:06

Sara* napisał(a):tzw pasterzy i ich popleczników cała ta sytuacja bawi http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=905.30

To już chyba desperacja, żeby chwytać się tak niskich środków. Naprawdę, Fundacja albo powinna spróbować przedstawić sprawę w miarę możliwości obiektywnie, albo nic już na ten temat nie wspominać...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez kreska » 2012-06-26, 13:15

Aga-2 napisał(a):
Sara* napisał(a):tzw pasterzy i ich popleczników cała ta sytuacja bawi http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=905.30

To już chyba desperacja, żeby chwytać się tak niskich środków. Naprawdę, Fundacja albo powinna spróbować przedstawić sprawę w miarę możliwości obiektywnie, albo nic już na ten temat nie wspominać...


taaa biorac pod uwage wypowiedz camary....
Camara napisał(a):W związku z toczącym się postępowaniem Fundacja nie będzie komentować tej sprawy na żadnych forach internetowych.

no ale jakos trzeba "zatkac usta dojnej krowie" :okok:

Odniesienie do telenoweli poprostu zapiera dech, ale....
Głup­cy są ge­nial­ni w niedorzecznościach. Żaden mędrzec nie prze­widzi swym ro­zumem, co ich głupo­ta wymyśli.
Jan Fedorowicz


pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Poker » 2012-06-26, 16:55

najlepszego życzę Maksowi i Sarze razem, bardzo kciukuję, żeby im się udało, obojgu
bo to być może jedyna szansa dla psa i ... dla Sary

PS. Przebrnęłam przez blog Sary (i ta nazwa i te teksty :sciana: ), przeczytałam, (czytałam poprzednie) i obecne wpisy Sary i i pozostałych osób na Forum Pasterzy ..... i jeszcze mocniej zacisnęłam kciuki za oboje - no za psa mocniej, bo on nie miał wyboru i generalnie nic do gadania, a jedynie lub aż szansę na życie.
Ja nie powierzyłabym jeszcze Sarze nawet chomika, musi dogadać się sama ze sobą, a to bardzo trudne jest, ale ponieważ nie wzięłam też Maksa, więc nie wymądrzam się już, tylko im kibicuję, może oboje są szansą dla siebie <winko> niech im się uda
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Roma » 2012-06-26, 17:33

Moim zdaniem Max trafił do Sary dzięki Fundacji Pasterze ( o ironio)bo to Oni wystawili mu opinię psa agresywnego bez możliwości resocjalizacji. To Fundacja Pasterze odebrała psu nadzieję a Sara chce po prostu udowodnić jak bardzo się mylili. Bardzo mocno kibicuję Sarze i Maxowi, oby im się udało. Sama doświadczyłam napaści z ich strony i wiem ile taka nienawiść może zrobić zła.Jak łatwo można przyczepić człowiekowi etykietkę.Wątek o menopauzie uważam za podłość najniższych lotów bo nawet jeśli przyjąć(hipotetycznie) , że Sara jest psychicznie chora, to czy wypada w ten sposób naigrywać się z chorego człowieka? <bezrady2> Poniżanie ludzi w taki sposób jaki to zrobiła Fundacja jest... a zresztą, co ja będę się rozpisywać, Już to kiedyś pisałam. Koń jaki jest każdy widzi
Roma
 
Posty: 659
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 12:10

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Sierra » 2012-06-26, 17:40

Poker napisał(a):PS. Przebrnęłam przez blog Sary (i ta nazwa i te teksty :sciana: ), przeczytałam, (czytałam poprzednie) i obecne wpisy Sary i i pozostałych osób na Forum Pasterzy ..... i jeszcze mocniej zacisnęłam kciuki za oboje - no za psa mocniej, bo on nie miał wyboru i generalnie nic do gadania, a jedynie lub aż szansę na życie.
Ja nie powierzyłabym jeszcze Sarze nawet chomika, musi dogadać się sama ze sobą, a to bardzo trudne jest, ale ponieważ nie wzięłam też Maksa, więc nie wymądrzam się już, tylko im kibicuję, może oboje są szansą dla siebie <winko> niech im się uda


Amen. I też trzymam kciuki...
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez allam3 » 2012-06-26, 18:51

kreska napisał(a):taaa biorac pod uwage wypowiedz camary....
Camara napisał(a):W związku z toczącym się postępowaniem Fundacja nie będzie komentować tej sprawy na żadnych forach internetowych.




A na forum fundacyjnym

Camara
Przewodnik
"Menopauza w Warkoczykach" - nowela prod. wenezuelskiej
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 22, 2012, 22:48:02 »

Z innych wieści:
Do dnia dzisiejszego... i nadal Fundacja nie posiada żadnych informacji jakoby przeciwko niej toczyło się jakiekolwiek postępowanie w sprawie "Menopauzy w warkoczykach" ani żadnej innej sprawie również.
c.d. ... nie nastąpi

Czyli rozumiem, że wersja oficjalana na temat toczącego się postępowania zmienia się w zależności od fundacyjnych potrzeb - tak jak wizerunek Sary. :okok:
allam3
 
Posty: 344
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 12:20

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Elmo » 2012-06-26, 20:15

My również bardzo kibicujemy i Sarze, i Maxowi. Oby im obydwojgu się udało :love2:
Przykro jest czytać forum Fundacji, jeszcze ten tytuł... <załamka>
Avatar użytkownika
Elmo
 
Posty: 1322
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-09, 21:30
Lokalizacja: Płock
psy: Etap i... :]
Hodowla: Majowy Skarbiec

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez daria » 2012-06-28, 01:16

Trzymam kciuki za Sarę i Maxa <tak>
A zagrania Szanownej Fundacji,no cóż ,posunięcia najniższych lotów ale czegóż więcej się po nich spodziewać <blee>
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Alicja i Spartki » 2012-06-28, 09:24

Też mimo nawału zajęć przysiadłam i przeczytałam powiem tak nie smaczne i do tego zwyczajnie prostackie popisy .A co jest w tym wszystkim najgorsze,że czasami sobie myslę ,,,,,,może zle oceniam fundację może krzywdzę mając taką a nie inną opinię.Jednak co jakiś czas fundacja dobitnie przywraca moje poglady na swój temat do pionu.Szkoda mi tylko wolontariuszy ludzi dających datki pomagających ratować psiaki ,bo wkładaja w tą pomoc serce i dusze ,swój czas i pewnie pieniądze ,myslę pani ,,,,, ze oni nie zasłużyli sobie na takie traktowanie.Co do tego dzieła nie bedę komentować oprócz tego ze zmarnowałam czas czytając te wypociny, jedyna tego zaleta,,,,,,,,,,,,,,,,,jakie dzieło taki mistrz,,,,,,,,,,,,,,,,
do pani Wioli i innych weolontariuszy
Bardzo szanuję państwa/ pani pracę i poswiecenie cieszę sie ogromnie ze Neruś ma koleżankę a ona mimo takiej wizytówki ma szczęśliwy dom i kochajacych ludzi
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Anuta » 2012-06-28, 11:04

Maxiu, sympatyczna mordko, strasznie się cieszę, że masz swój kochający dom. Wierzę, że zestarzejesz się z Sarą.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez saba&mlis » 2012-06-28, 11:58

Fakty i Fikcja literacka
Wszystko co wypisuje Sara* na forach internetowych to fikcja literacka i tak należy to traktować.

Ale zostawmy Fikcje , przejdźmy do Faktów
Tytuł wątku : Bern z Jaktorowa, a ja tu widzę ze pisze się o FP, wróćmy wiec do losów psa.
Do jakiego domu trafił Max?
Troche Faktow
Stan dom „Sary” w dniu odbierania 8 psow (po probie odejscia ich właścicielki za TM), w akcji bierze udział nie tylko FP.
Dom to 200 letnia ruina. Brak bieżącej wody, odcięty prąd i brak ogrzewania. Media odcięte z powodu nie płacenia rachunków (info od córki). chyba kazdy wie ile kosztuje utrzymanie berna
W domu - brud, wszędzie psie odchody, koszmarnie zimno (styczeń). W domu jedyne jedzenie jakie znaleziono dla psów to ryżu bez dodatków.
Fakty o stanie psów w dniu odbioru.
Psy niesocjalizowane (zdziczałe stado, latające samopas), nieumiejące zachować czystości w domu. Sierść w słabej kondycji, skóra z łupieżem. Wszystkie psy mają zaawansowane zapalenie uszu. Jeden z psów duży ślad na grzbiecie po oparzeniu, pozbawiony sierści. Wszystkie psy maja szerokie rany na uszach , na karkach sporo blizn i świeżych ran po pogryzieniach. Duże blizny na tych uszach pozostaną im do końca życia. Jeden z psów odciąża tylnia łapę (luźne biodro - podejrzenie dysplazji).
Po wizytach u weterynarzy: ten psiak ma tzw. "przeźroczyste" kości co jest efektem złego żywienia w okresie dorastania, konieczna jest operacja stawu biodrowego (u nowej właścicielki psiak jest juz po operacji). Wszystkie psy były zarobaczone, jeden z tasiemcem.

Sunia Sara miała zaawansowane ropomacicze, po dokładnym zbadaniu została, zoperowana przez doświadczonych weterynarz, którzy są także znanymi hodowcami berneńczyków.


O ich stanie psychicznym nie pisze, jeszcze długo trzeba będzie z nimi pracować
Do „Sary” wróciły cztery psy w tym dwa berneńczyki Dino i Sara (tak na marginesie „Sara" przy odbiorze psów, poświadcza pisemnie ze przekazuje pozostałe 4 psy Fundacji. Dokument ten znajduje się w siedzibie Fundacji. Kopię pisma posiada "Sara").
W ostatnich latach u "Sary" w nie wyjaśnionych okolicznościach odeszły trzy młode sunie.
Jedna z nieznanej przyczyny wijąc sie z bólu, druga prawdopodobnie w wyniku komplikacji porodowych, trzecia sunia Sara – już w dobrym stanie po przebytej operacji, u ”Sary” wykrwawiła się w ciągu jednej nocy. Wszystkie były pozbawione pomocy weterynaryjnej („Sara” uważa że weterynarze nie rozumiej jej psów)
Chłoniak bez objawów? Chłoniak wykończył psa krwotokiem? A może pozbawiona dozoru sunia rozerwała sobie szwy a może zagryzły ja pozostałe psy, zwłaszcza ze już wcześniej u „Sary” dochodziło do takich incydentów).

TOZ stara sie o interwencję w sprawie dobrostanu zwierząt aktualnie tam przebywających i chce wnieść sprawę o ich odebranie.

Do takiego domu poszedł Maks.

Jak wyglada jego adopcjia każdy widzi sam (co mu wygodnie)

Nie ma jak magia internetu
alicja napisał(a): jakie dzieło taki mistrz

pamietajmy ze tworcą dzieła jest "Sara"
i ma wdziecznych wielbicieli, tylko czy oni w razie czego uratuje jej psy, czy będą tylko wieszać psy na FP
Ostatnio edytowano 2012-06-29, 09:04 przez saba&mlis, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Alicja i Spartki » 2012-06-28, 12:53

Marysiu ale ja sie odniosłam do napisanego tekstu a nie do pani Sary i adopcji Maxia. Uważam ze Fundacja powinna reprezentować pewien poziom a nie zajmować sie telenowelami /dla mnie najgorszego kalibru skoro podano go do publicznej wiadomosci wiec wyraziłam opinie co o tym dziele sadze./Dla mnie ten tekst jest tak prostacki i prymitywny ze aż gryzie w oczy ale jeszcze raz dodam jakie dzieło taki mistrz
a i prosze mi nie wmawiać ze jest to cudna bajka dla dorosłych z uczacym morałem.
Ostatnio edytowano 2012-06-28, 12:55 przez Alicja i Spartki, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Aga-2 » 2012-06-28, 12:54

Już sam tytuł tej "noweli" świadczy sam za siebie. Swego czasu ktoś na naszym forum prosił o przedstawienie sprawy Sary z punktu widzenia Fundacji. Mieliśmy tutaj obraz jednostronny, a chcieliśmy nabrać trochę obiektywizmu. Fundacja wtedy zasłoniła się prokuratorem i odmówiła jakichkolwiek wyjaśnień. Zamiast tej farsy z nowelą, trzeba było przedstawić fakty. Ktoś, jak widać znalazł czas i chęci, żeby przytoczyć cytaty rozmów, SMS-ów, maili itd. Wystarczyłoby to tylko pozbawić złośliwych komentarzy, dopowiedzeń i przy czytaniu odnosiłoby się wrażenie, że jest to w miarę obiektywne, racjonalne przedstawienie rozwoju sytuacji. Niestety nowela w obecnym kształcie przedstawia Fundację w bardzo niekorzystnym świetle. Pomysł był absolutnie nietrafiony. O ile mamy podstawy sądzić, że Sara jest osobą psychicznie niezrównoważoną, to w Fundacji również nie wszyscy są stabilni emocjonalnie, sądząc po tym "dziele".

saba&mlis napisał(a):Ale zostawmy Fikcje , przejdźmy do Faktów
Tytuł wątku : Bern z Jaktorowa, a ja tu widzę ze pisze się o FP, wróćmy wiec do losów psa.
Do jakiego domu trafił Max?
(...)
TOZ stara sie o interwencję w sprawie dobrostanu zwierząt aktualnie tam przebywających i chce wnieść sprawę o ich odebranie.

A ja mam pytanie: co jest lepsze - żeby Max trafił do TAKIEGO domu, czy na dniach został uśpiony?
Zresztą to już nie podlega komentarzowi. Jeśli były właściciel przekazał psa Sarze, to sprawa jest zamknięta. Można jedynie trzymać kciuki, żeby się tym dwojgu razem udało. Jeśli się nie uda i TOZ zabierze Sarze psy, to i tak Max będzie jeszcze miał szansę, której był pozbawiony w dotychczasowym miejscu pobytu.
Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze trzecie, najgorsze zakończenie, ale mogę mieć tylko nadzieję, że nigdy do niego nie dojdzie.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez kreska » 2012-06-28, 13:09

Marysiu naprawde jestem pod wrazeniem <brawo> chcialo by sie zec i ty tam bylas, miod i wino pilas :boszz:
chyba kazdy wie ile kosztuje utrzymanie berna

dzieki FP kazdy z nas wie jak wiele.... szczegolnie ile wody jest potrzebne na utrzymanie psa <tak>
Dom to 200 letnia ruina
a dla innych to dom z dusza, zabytek w trakcie renowacji :-) juz kiedys pozwolilas sobie na wyrazanie opinii o stanie majatkowym pewnej rodziny, ktora byla zainteresowana adopcja dzieki czemu rodzina zrezygnowala czytajac twoje wpisy bo poczula sie obrazona(wcale sie nie dziwie). Nie kazdy zyje w "ladnym pudelku", nie ktorzy nie maja ladnie otynkowanych domow, nie jeżdza nowymi samochodami a stac ich na wiele.... :->
Osobiscie wole aby MAKS trafil do kiepskich warunkow ale zeby zyl , niz zostal poddany eutanazji i jesli Sarze bedzie brakowalo kasy na jedzenie to zrobie wszystko zeby jej pomoc w utrzymaniu psow. Nie wiem czy jest osoba odpowiedzialna ale na dzien dzisiejszy podjela taka decyzje i to jest jedyna szansa dla tego psa, ktorym FP a nikt inny nie zechcial sie zajac :->
CZY FP LUB JEJ WSPOLPRACOWNICY MAJA NA DZIEN DZISIEJSZY LEPSZE ROZWIAZANIE?????
Rola fundacji nie jest wyciaganie pieskow z cieplych domkow i przekazywanie ich dalej, czasem trzeba sie zmierzyc z trudniejszymi przypadkami lub pomoc tym ,ktorzy chca sie podjac trudnego zadania ;>
TOZ nie stara sie o interwencje tylko interweniuje jesli zachodzi taka potrzeba, to FP moze starac sie o interwencje TOZ-u.
Kazdy ma prawo do swojego punktu widzenia i mozemy sobie tutaj wypisywac dlugie listy wad i zalet kazdej ze stron ale moze w koncu przeczytamy oficjalny komunikat szefowych FP bo jak narazie mamy tylko okazje czytac rozne scenariusze i kolejne "zyczliwe" wpisy majace na celu manipulowanie czytelnikiem .

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez allam3 » 2012-06-28, 16:02

Regulamin Forum Pasterzy
§20
Użytkownicy proszeni są o powstrzymanie się przed prywatnymi dyskusjami na forum, wyrażaniem krytyki wobec stylu pisania lub opinii o innych uczestnikach dyskusji, a także rozprzestrzeniania plotek i informacji niemożliwych do zweryfikowania.
Administracja wymaga, aby taka wymiana poglądów toczyła się poza forum.


Moim zdaniem użytkownik Camara złamała regulamin forum FP - nie jestem w stanie sprawdzić informacji podanych w "telenoweli", która jest szkalowaniem, skoro wszyscy wiedzą o kim mowa.
Nie mam dobrego zdania o Pani Sarze, podjęłam próbę przeczytania jej bloga ,gdy pojawiła się na forum, ale w połowie strony miałam dość. Jednakże gdybym miała podjąć decyzję czy psa uśpić czy oddać pod opiekę Sarze, nie miałabym wątpliwości jaką podjąć decyzję.

Marysiu - czym Cię FP tak zauroczyła, że nie widzisz jak poniżają czlowieka (tekst, naśmiewanie się, ujawnianie korespondencji).
Jeżeli Sara faktycznie ma problemy emocjonalne to potrzebuje pomocy a nie gnojenia.
allam3
 
Posty: 344
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 12:20

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Sara* » 2012-06-28, 22:49

Dla wszystkich którzy kochają Maxa :-) http://www.youtube.com/watch?v=6jZyvSPy ... e=youtu.be
Avatar użytkownika
Sara*
 
Posty: 85
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-12, 13:23
psy: DINO PORTOS TOSIU DWUKROPEK DARCY RETT SCARLETT

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Sara* » 2012-06-28, 23:20

Avatar użytkownika
Sara*
 
Posty: 85
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-12, 13:23
psy: DINO PORTOS TOSIU DWUKROPEK DARCY RETT SCARLETT

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Sara* » 2012-06-28, 23:38

Avatar użytkownika
Sara*
 
Posty: 85
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-12, 13:23
psy: DINO PORTOS TOSIU DWUKROPEK DARCY RETT SCARLETT

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez Bijou » 2012-06-29, 06:03

Nie ma to jak piękny uśmiech na pycholku Maxia który mówi sam za siebie że - jestem szczęśliwy trzymamy kciuki powodzenia <tak> <buzki>
Avatar użytkownika
Bijou
 
Posty: 1094
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-24, 16:57
Lokalizacja: Rybnik

Re: Bern z Jaktorowa

Postprzez kreska » 2012-06-29, 08:04

Potworna bestia z tego Maxa :mrgreen: jakie on ma fajne futro :-D
pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość