Nudzić to się z nią nie możemy
Ale jest taka kochana, co rano kładzie mi pyszczydło na poduszce, w ogóle lubi kłaść pyszczek na kolana, albo na poduszkę, albo na stół niski. Jak kładzie na kolana, to można ją wtedy fajnie głaskać, a ona robi taką słodką minkę.
Szaleją z mapetką w domu.
Wczoraj był u nas 8 -letni chłopiec, chciał bawić się z psami, najlepiej w berka
Byłam pod wrażeniem, bo ganiając sie z Hecą ani razu na niego nie skoczyła.
Widać, ze mała robi postępy, potrafi już siedzieć spokojnie jak przygotowuję jedzenie lub jak jemy, na początku trzeba było walczyć z nią o zawartość talerza