Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2011-05-25, 22:49**

ale masz Jarku ciężko pracującego bernusia <hahaha>

Napisane: **2011-05-26, 08:32**

Jak moje cudaki wywalają się do góry kołami to mówię, że takie "pieskie życie" to ja też chcę <hahaha>

Napisane: **2011-05-26, 09:16**

Nooo pięknie <wow>

... w głowie się nie mieści... "zacharował" psa na śmierć <szok>

...

Napisane: **2011-06-10, 09:11**

Jarku, a co Ty tak Rondelka długo nie pokazujesz

Dawaj fotki <cwaniak>

Napisane: **2011-06-10, 21:34**

Super pieski <haha>

no i Pan o Wieeelkim Sercu <okok>

Pozdrawiamy

Napisane: **2011-06-11, 08:00**

dorciaj napisał(a):Jarku, a co Ty tak Rondelka długo nie pokazujesz

Dawaj fotki

My tez czekamy

Napisane: **2011-06-11, 11:04**

oj coś to "grożna cisza" Roni leży z zakwasami po cięzkiej pracy Hektor musi tyrać za dwóch a Pan nadzoruje i nie ma czasu ?????? czy tak ?

Napisane: **2011-06-14, 18:47**

Jestem bardzo zabiegany :bugi:

wcześnie rano byłem na grzybobraniu ]:->

Czekając na pańcia cześć obrałem, piekielnie twarde więc sobie odpuściłem <zmeczony>

Zamiast pchwały dostałem bure <szok>

Niewdzięcznik, ja wiem, że grzyby się zbiera a nie sadzi :oczy:

ooo!!! wyrosły nowe, może pozbieram ale juz bez obierania <cwaniak>

Bym zapomniał, w sobote byłem szewcem i naprawiłem panci chodak :dupcia:

Jak sami widzicie zajęć mam co niemiara <zmeczony>

Napisane: **2011-06-14, 19:19**

ha ha ha, niezły wywijas :radocha:

Jak zobaczyłam ten chodak, zaraz mi się przypomniało jak po nocy zaintrygowało mnie co gryzie mój Nelson, jak zaświeciłam światło okazało się że ma w pysku mój klapek - japonkę, ale tylko połowę, a co się stało z jej drugą częścią? szukałam i szukałam ale nie znalazłam, jak się później okazało pozostały z niego tylko puzzle, które pojawiały się przy każdej toalecie Nelsona...
Pozdrawiamy

Napisane: **2011-06-14, 19:42**

No to mają pociechę z Ciebie <tak>

Napisane: **2011-06-14, 21:19**

No po tym co zobaczyłam to faktycznie "zarobiony" byłeś po kokardę <hahaha>

Jarku a jak właścicielka chodaczka się trzyma? I jak ma się ogród?
I jak relacje Roniego z Hektorem?

Napisane: **2011-06-14, 21:33**

dorciaj napisał(a):No po tym co zobaczyłam to faktycznie "zarobiony" byłeś po kokardę

Jarku a jak właścicielka chodaczka się trzyma? I jak ma się ogród?
I jak relacje Roniego z Hektorem?

Właścicielka chodaczka ze stoickim spokojem <luzik>

oświadczyła, że właściciel Roniego ma kupić nowe :lol:

Ogród jest w porządku nawet lepiej niż przed pojawieniem się piesków bo wyniósł się kret, którego nie mogłem stąd przeświecić. Z Hektorem żyją w zgodzie lecz nie licząc spacerów chodzą swoimi ścieżkami. Przed chwila widziałem ,że Roni właśnie dorwał pozostawiony prze zemnie młotek. Muszę iść się z nim pobawić w przeciąganie liny bo znowu coś wywinie. <hahaha>

Napisane: **2011-06-14, 21:38**

Berneński Pies Podgrzybkowy :mrgreen:

Napisane: **2011-07-03, 21:33**

halo halo co tam u Was ? tak długo bez fotek ? steskniliśmy się za wami !

Napisane: **2011-08-18, 00:17**

Jarku! npisz nam co tam u Rondelka słychać, trochę nam brakuje Waszej obecności <tak>

Napisane: **2011-08-18, 06:56**

Nie wiem co sie stalo ale nie widac wiekszosci zdjeci wstawionych przez jaro?
Tez jestem ciekawa co u Rondelka

Napisane: **2011-08-18, 10:21**

saba&mlis napisał(a):Nie wiem co sie stalo ale nie widac wiekszosci zdjeci wstawionych przez jaro?

Ja też nie widzę żadnych zdjęć zdjęć <bezrady2>

Napisane: **2011-08-18, 10:36**

Z tego co mi wiadomo, to chyba przez pomyłkę został usunięty jakiś plik i automatycznie zginęły fotki we wątku.
autor zdjęć został powiadomiony przez admina"dorciaj" o zaistniałej sytuacji.