Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokochali

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-06-21, 15:47

Wiesz co chłopie, jak patrzę na te fotki to zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie ściemniasz i nie grasz na uczuciach tych Dużych ;) taki to strachliwy, zestresowany, wszędzie wokoło zło a tymczasem cichuteńko, pomalutku realizujesz jakieś swoje plany <cwaniak> Oj cwaniaczek z Ciebie <luzik>
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-24, 21:12

Ewa z Romą krakały, krakały aż wykrakały. W czwartek Moi wywieźli mnie na wodę. Teraz to już wiem bo Duży mi wszystko wytłumaczył. To nie żadna pływająca buda tylko jacht żaglowy a Duży mówi na to łódka, a to co kiedyś szyli to żagle.
Ale od początku
Od kilku dni węszyłem że coś się święci a wiecie że nos mam nie od parady. Moi spakowali torby i jakby szykowali się do wyjazdu. Duży codziennie sprawdzał prognozę pogody i coś tam mruczał że: a to dla mnie za gorąco, to że dla nich za zimno, to znowu ma padać deszcz, to On miał jakieś spotkania, to Pani miała już dawno umówionego lekarza, jednym słowem cały czas pod górkę. Aż w końcu w czwartek zadecydował – jedziemy. Zapakowali mnie do samochodu i powieźli. Początkowo nie miałem pojęcia co jest grane, ale jak znalazłem się nad Bugiem to już wyczułem pismo nosem.

Obrazek

Doprowadził mnie do łódki ale nie powiedział którędy się wchodzi.

Obrazek

Jak już wszedłem to mnie przywiązali. Jeszcze wtedy nie wiedziałem że to nie jest buda i się przeraziłem. Już myślałem że mnie naprawdę do budy przywiązali.

Obrazek

Dopiero Duży oprowadził mnie wszędzie i wszystko wytłumaczył że to łódka, że Jego córka jak była w moim wieku to też na lince uwiązana pływała. Zrobiło mi się przyjemnie że mnie traktuje jak swoje dziecko i przestałem się bać.

Obrazek

Jak już wszystko mi opowiedział to wskoczyłem do kabiny i zająłem moim zdaniem najbezpieczniejsze miejsce. Jak się potem okazało była to kapitańska koja Dużego. Już mnie nie oszuka ja wiem że On ma zawsze najlepsze rzeczy. Muszę jednak przyznać że zachował się elegancko, odżałował i zostawił mi tę koję a sam przeniósł się na koję dla majtków.

Obrazek

Tak wypłynęliśmy początkowo na silniku a potem postawili żagle, zapanowała cisza a łódka płynęła sama . Duży sterował, Pani krzątała się w kabinie a ja myślicie że się byczyłem? O nie, ja cały czas kontrolowałem i pilnowałem wszystkiego. Potem Pani zarządziła że widzi ładną plażę i Duży do niej podpłynął. Ustawili łódkę tak by było łatwo wychodzić ale ja byłem jeszcze na uwięzi.

Obrazek

Wyszedłem z Dużym na ląd i tu już nie bał się mnie puścić.

Obrazek

Potem miałem wielką ochotę wskoczyć do wody ale nie byłem pewien czy mi wolno.

Obrazek

C.D.N.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-06-24, 22:50

Pięknie, po prostu pięknie :radocha2: Agreściku nasz kochany,T y jednak urodzony w czepku jesteś <tak>
Takie piękne krajobrazy, mnie mój Duży nigdy nie zabrał na taką wyprawę <załamka> Mówiąc szczerze to trochę Ci zazdroszczę.Z niecierpliwością czekam na C.D.N.
Ps:
Życzę Wam wiatru w żagle, wracajcie cali i szczęśliwi. <papa>
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez daria » 2011-06-24, 22:51

:okok:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-25, 00:48

Duży pozwolił mi wejść do wody. Myślicie że zrobił to bezinteresownie? Otóż jesteście w błędzie. On chciał bym się namoczył przed wielkim praniem. Potem domoczył mnie wodą z wiadra i polał czymś co się bardzo pieni. Wylał tego ze dwie butelki zanim uzyskał właściwą pianę. Na tym czymś było napisane że również zabija pchły, ale ja pcheł nie miałem więc po co to całe przedstawienie?

Obrazek

Potem przeszedłem przyspieszony kurs pływania. Duży mówił że to po to by zmyć tę pianę ale ja wiem że chciał sprawdzić czy umiem pływać bym mu się na łódce nie utopił.

Obrazek

Jak na mnie to tej wody trochę za wiele. Pani podobno zabrała specjalnie dla mnie dwa ręczniki to jej trochę pomogę.

Obrazek

Jakoś z tymi ręcznikami się nie spieszy więc wykorzystam to co mam pod łapą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nawet suszarki nie zabrali więc muszę się suszyć na wietrze.

Obrazek

Przyjemność, przyjemnością ale cały czas trzeba kontrolować czy mi nie odpływają

Obrazek

Jak Wam się teraz podobam?

Obrazek

C.D.N.



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez daria » 2011-06-25, 09:37

Oj podobasz i to bardzo <tak> :love2:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-25, 10:30

jeszcze się pytasz ? kokieteria nie przystoi takim chłopakom. Jak ja ci zazdroszczę szkoda ,że nie jestem sunią do adopcji może bym trafila do takich Dużych jak ci twoi.Och tylko można pomarzyć.Pięknej żeglarskiej pogody !!!!!!!!
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Danka2208 » 2011-06-25, 10:39

No młody Ty to wiesz jak się urządzić, oj potrafisz głupa kleić, tak trzymaj chłopie <okok>
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-25, 13:17

Tym malkontentom co wątpili czy odważę się wsiąść na łódkę pokazuję jak się mylili. Tu jestem bez smyczy i sam z własnej woli wsiadam na łódkę. Fakt że jest to jacht z otwartą rufą przystosowany do pływań turystycznych tak by można było wysiadać suchą łapą.

Obrazek

Przy okazji muszę się podzielić spostrzeżeniem. Duzi jak wejdą na łódkę to zaczynają mówić w zupełnie obcym języku. Wszystko ma jakieś dziwne nazwy i Duży musi mi ciągle tłumaczyć o co im chodzi (rufa – tył jachtu).
Pani jak zwykle musi wszystko sprawdzać. Teraz sprawdza czy już jestem suchy. A ręczników dać nie chciała.

Obrazek

Potem położyłem się na deku (dek – pokład) w najwyższym miejscu i wszystko obserwowałem. Przy okazji dosuszałem futro.

Obrazek

Cały czas podglądałem co robi Duży. Ja też chcę tak prowadzić jacht.

Obrazek

Z tego miejsca widoki są śliczne.

Obrazek

C.D.N.



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-06-25, 14:10

psa na kursie prawa jazdy to już mieliśmy,ale o patent sternika to jeszcze chyba żaden się nie starał ? a szanty juz śpiewasz ? bo szoty to chyba potrafisz poplątac ? stopy wody pod kilem ahoj żeglarzu !!!!
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-25, 16:37

Potem przybiliśmy na nocny biwak. Okazało się że jest to wyspa i Duży bez obawy mógł mnie puścić swobodnie. Miałem jeszcze w sierści trochę piachu więc natychmiast wskoczyłem do wody by go wypłukać. A poza tym kto to słyszał by suszyć suche futro.

Obrazek

Łódka była dokładnie pilnowana.

Obrazek

Z drugiej strony też.

Obrazek

Potem jak już zszedłem z wachty pokładowej wróciłem na swoje miejsce i dostałem kolację do koi.

Obrazek

Przed capstrzykiem czas wolny. Można się poprzyglądać i się czegoś nauczyć.

Obrazek

Aż nastała cisza nocna.

Obrazek

Dobranoc.

C.D.N.



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez EwaM » 2011-06-25, 17:00

Ciekawe co ci się śniło ;) Tyle nowych przeżyć i wrażeń miałeś <tak> <papa> <buja_w_oblokach> <buja_w_oblokach>
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Dagmara » 2011-06-25, 21:25

Ale farciarz ! Ahoj żeglarzu :radocha2: Obierz kurs na jeszcze piękniejsze widoki i zachwycaj nas fotkami :mrgreen:
Avatar użytkownika
Dagmara
 
Posty: 260
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-12, 17:28
Lokalizacja: ok. Płocka
psy: Bajka

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Barbel » 2011-06-25, 22:06

No, to prawdziwy pies w hundkoji! Brawo!!!
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-06-26, 10:11

Barbel napisał(a):No, to prawdziwy pies w hundkoji! Brawo!!!


O nie. Przepraszam. Hundkoja (Hundkoja (z niem. "psia koja") - koja znajdująca się pomiędzy kokpitem a burtą, z głową śpiącego w pobliżu zejściówki) jest na sterburcie (sterburta – burta prawa) a to co ja zajmuję jest koją kapitańską Dużego na bakburcie (bakburta – burta lewa). Ja śpię w małym zagłębieniu w nogach koi a pod spodem jest żaglownia. Właściwą hundkoję Duży początkowo zamierzał przeznaczyć dla mnie bo mu pasowała i z nazwy i z funkcjonalności, ale ja wybrałem sobie jego koję i myślę że tak już zostanie.
Rano pokazali mi kambuz (kambuz – kuchnia), chcieli bym został kukiem (kuk – kucharz) i przygotował im śniadanie.

Obrazek

Musiałem wykręcić się innymi ważnymi zajęciami i wyszedłem na ląd. Na lądzie tak mi się spodobało że nie chciałem wracać.

Obrazek

Potem było śniadanie które przygotowała Pani (jej to sprawniej idzie) i popłynęliśmy z powrotem w dół rzeki. Zatrzymywaliśmy się w różnych miejscach i chodziliśmy na spacery.

Obrazek

Pogoda była niezbyt upalna więc Duży zaproponował bym został na pokładzie. Ponieważ już wszystko poznałem więc nie miałem co robić i poszedłem się opalać.

Obrazek

Płynęliśmy z prądem, na silniku, na wolnych obrotach, bo wiatr był z dziobu i na rzece Dużemu nie chciało się manewrować żaglami to jakoś zrobiło się sennie i mnie zmogło.

Obrazek

Pogoda była zmienna. Nawet złapała nas burza i Duży musiał sztrandować (Sztrandowanie (niem. der Strand – plaża) – doprowadzenie do celowego i kontrolowanego wyrzucenia jednostki pływającej na brzeg lub mieliznę) za wyspę i tam przeczekaliśmy wichurę i deszcz. Fajnie było gdy deszcz dudnił o pokład a ja tarmosiłem się z Dużym. Po burzy jak zwykle nastąpiła cisza a my spokojnie dopłynęliśmy do przystani. Tylko wypakowywanie musiało być przyspieszone bo nadciągała następna nawałnica. A jak wróciliśmy do domu to moje schody czekały na mnie.
Duży mówi że pływaliśmy tak krótko bo chciał tylko sprawdzić jak ja będę się przystosowywał do nowych warunków. Chwalił mnie że nawet się nie spodziewał że będę taki dzielny. Miło to od niego usłyszeć bo normalnie to tylko ma wymagania.
Tak zakończyły się moje pierwsze w życiu „marynarskie” przygody. Zauważyliście ile nowych nazw sobie przyswoiłem. ;-) Jeszcze mam tylko trochę kłopotów z węzłami ale Duży powiedział że i tego mnie nauczy.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez dorciaj » 2011-06-26, 11:03

Po obejrzeniu tych wszystkich zdjęć :-D uśmiech mam od ucha do ucha :radocha2: <hura> <juhu>

Właściwy pies na właściwym miejscu :mrgreen:

Buziaki dla Dużych :love2:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Barbel » 2011-06-26, 23:05

Brawa dla wszystkich uczestników wyprawy!!! <brawo>
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-07-01, 16:17

Czy ktoś pamięta tego przerażonego i zestresowanego psa z przed dwóch miesięcy? Tak to ja Bero.
Już sam wychodzę na ogród – jak mi się chce i nie jest zbyt gorąco.

Obrazek

A tak wyglądam po leśnych gonitwach z Dudkiem.

Obrazek

Ale najprzyjemniej jest odpoczywać u Dużego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-07-01, 16:27

ale Ci dobrze .U mnie sa teraz 2 zagubione w nowej sytuacji dziewczynki mam nadzieję ,że też niedługo też będą żyć w takim luksusie jak Ty. Nawet trudno wypowiedzieć jak mnie cieszy twój powrót do bernenskiej normalności.WSZYSTKIEGO NAJPSIEJSZEGO W MIEDZYNARODOWYM DNIU PSA i wirtualne mizianki.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-07-03, 09:20

Wczoraj do Dużego zjechało się sporo obcych. Jak zwykle odpoczywałem u Dużego w pokoju.

Obrazek

Było u nich bardzo wesoło i zachowywali się dość głośno, więc przeniosłem się do garażu.

Obrazek

Jeszcze jak byłem u Dużego, to przyznaję trochę podsłuchiwałem. Niektórzy z tych obcych opowiadali że czytają to co piszę i naśmiewali się z Mojej Pani, że Ona nic nie robi, tylko leży ze mną na kanapie. Muszę stanowczo zdementować te z goła fałszywe pogłoski, które powstały przez Dużego. To On tendencyjnie tak dobrał zdjęcia że wygląda iż my tylko wypoczywamy. Jest to całkowita nieprawda. My naprawdę mamy wiele innych zajęć, tylko On tego nie fotografuje. Protestuję przeciwko takiej dyskryminacji.


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości