Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokochali

Szczęśliwe zakończenia - czyli udane adopcje

Moderatorzy: Aga-2, Milla

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-01, 23:21

Wydra napisał(a):Czy mogę zamówić z bliska krąg do ogniska bo nie dojrzę czy są to podwójnie położone kamienie czy też jest to wymurowane :?: Jak uda Ci się podebrać aparat Dużemu, proszę zrób fotkę ;)


Ależ dla Ciebie wszystko.
Co prawda aparat fotograficzny wyciągnąć od Dużego nie jest łatwo ale utargowałem zdjęcia z procesu budowy wykonane jeszcze jak mnie nie było w Jaszówce.

Obrazek

Jak widać jest to kostka brukowa i otoczaki granitowe ułożone na piasku.

Obrazek

Poproszę Dużego by zrobił zbliżenie stanu obecnego.



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-08-01, 23:41

Beruś! Mordo Ty moja, nawet nie wiesz jaki fajny z Ciebie Pan pies <tak> jak Ci zrobię jutro fotkę z mojego dotychczasowego kręgu to chyba się na swoich czterech łapach ze śmiechu utrzymać nie będziesz mógł ;)
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-02, 18:46

Co obiecałem to zrobiłem.
Ognisko w akcji. Za pieńkami oczko wodne do którego Duży nie pozwala mi wchodzić.

Obrazek

Dym trochę gryzł w oczy więc chciałem dać dyla i dlatego jestem na uwięzi.

Obrazek



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez dorciaj » 2011-08-14, 10:31

Berusiu - ognisko super <okok> - już się piszę na ziemniaki z tego ogniska <cwaniak>
A na "dużej budzie" jeszcze pływacie?
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-17, 16:16

Dawno tu nie byłem ale najpierw Dużego gdzieś nosiło po świecie i zostawił mnie bym pilnował Pani, Dudka i Jaszówki a potem pogoda nie sprzyjała fotografowaniu. Jak wyjrzało słońce to od razu poprawiły się nam humory.
Braterska walka z Dudkiem.

Obrazek

Potem odpoczynek w kwiatach.

Obrazek

A to jest moja Jaszówka.

Obrazek

Obrazek

Okazało się że Duży zamówił drewno kominkowe na zimę i właśnie je przywieźli.

Obrazek

Jeżeli myśli że będę mu woził to drewno do drewutni za domem, to się grubo myli.

Obrazek



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-08-17, 16:26

Myślałam, że już o nas zapomniałeś i całkiem smutno mi się zrobiło :| Piękny masz obiekt do pilnowania.Twoje ognisko pokazałam skrzatowi z Jaśkowej i obiecał mi, że jeśli na razie zrezygnuję z oczka wodnego <załamka> to mi takowe wykona, :dupcia: z oczka wodnego.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-08-17, 19:26

A nie pomyślałaś ,ze przyjemnie jest posiedzieć przy ognisku na brzegu oczka ? Bero co o tym myślisz masz i to i to u Siebie ? Co ty taki leniwy ? nie pomożesz DUZEMU ? nawet nie wiesz jaka to przy ikazji fajna zabawa.Spróbuj i zdaj nam relację ok ?
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-19, 19:07

Jeżeli uważacie że można przewidzieć poczynania Dużego to jesteście w wielkim błędzie. Pamiętacie jak się odgrażał że trzeba będzie drewno wozić za dom? Więc następnego dnia zapakował Panią, Dudka i mnie do samochodu w zawiózł gdzie?... Na łódkę
Twierdził że przeanalizował sprawę, drewno i tak będzie dwa sezony schło a teraz szkoda ładnej pogody więc trochę pożeglujemy.
dorciaj napisał(a):A na "dużej budzie" jeszcze pływacie?

Coś mi się zdaje że to po Twoim poście ta decyzja.

Ale proszę bardzo mnie żeglowanie nie pierwszyzna a i Dudek twierdzi że się na tym zna.
Na początku płynęliśmy na silniku, postawili mnie na oku i kazali obserwować wodę.

Obrazek

Potem musiałem posprawdzać całe olinowanie.

Obrazek

Aż w końcu gdy już wszystko zrobiłem i chciałem trochę odpocząć,

Obrazek

to musiałem Dużemu pomagać przy stawianiu żagli.

Obrazek

Jednak na żaglach fajnie się pływa. Bo to cisza, spokój i za żaglem można się schować przed słońcem.

Obrazek

Pierwszy postój mieliśmy przy moście w Serocku.

Obrazek
CDN


Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-19, 19:13

Potem popływaliśmy po Zalewie I na nocleg stanęliśmy na wyspie Euzebia u ujścia Rządzy do Zalewu.

Obrazek

Bardzo fajny biwak. Nikogo w pobliżu. Tylko Dudek ciągle gdzieś ginął.

Obrazek

Poranek na Euzebii.

Obrazek

Zwiedzałem sobie łódkę i otoczenie aż uśpiłem czujność Dużego.

Obrazek

Jak poszedłem w głąb wyspy to znalazłem miejsce gdzie nie wszyscy przychodzą z saperkami. Znalazłem niezbyt zaschniętą porcję i się wyperfumowałem. Podobno ludzie maja dużo gorszy węchy niż my, ale oni od razu poczuli ze coś jest nie tak. Duży natychmiast wciągnął mnie do wody ale nie mieli mojego szamponu więc tylko mnie opłukał. Mimo ze starał się robić to starannie to jednak stróżka zapachowa pozostała. W tym czasie w radio podawali że po południu ma nad Mazowsze nadciągnąć front atmosferyczny z silnymi opadami, wyładowaniami i wiatrem. Duży stwierdził że nie ma zamiaru chronić się przed burzą i siedzieć w kabinie z wyperfumowanym psem, więc postanowił wracać do domu. Po drodze narwali pałek wodnych a nas wypuścili w szuwary.

Obrazek

Po powrocie do domu Duży natychmiast się rozebrał i zabrał mnie pod prysznic gdzie dokończył dzieło przy pomocy mojego szamponu. Przyznaję że bardzo protestowałem ale z Dużym to nie przelewki. Jak coś postanowi to tak musi być. Po kąpieli wypuścili mnie na ogród a Duży sam się wykąpał. Zupełnie nie wiem po co. Przecież On się nie perfumował.
Teraz nad Jaszówką szaleje burza a my sobie odpoczywamy w suszy i spokoju. Nie jest źle.



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Elmo » 2011-08-19, 19:16

Ale masz przygody <haha> I mnie też dwunogi ciągle pilnują i wszystko wyczują ;>
Avatar użytkownika
Elmo
 
Posty: 1322
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-09, 21:30
Lokalizacja: Płock
psy: Etap i... :]
Hodowla: Majowy Skarbiec

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Majszczur » 2011-08-19, 19:19

Ten to ma życie <buja_w_oblokach> ... lepsze wakacje niż ja w tym roku :-> ... :lol:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ewazoltowska » 2011-08-19, 19:55

Oj Ci duzi .Bero chce ci powiedziec,że wszyscy Duzi buntuja sie jak chcemy nareszcie pachnieć jak prawdziwy pies.Po takiej radości zawsze czeka mniej lub bardziej energiczna kąpiel <hahaha>
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-08-30, 15:27

Dziś rano jak bawiłem się z Dudkiem na kanapie po raz pierwszy od czasu przybycia do Jaszówki wydałem głos. Wszyscy spodziewali się że będzie to głębokie Wof a wyszło cienkie Au. To wszystko przez te eksperymenty Asi i jej weta :oops: ;-) .



Ares Bero the First.


Dzisiaj podczas czesania w pozycji leżącej na boku gdy podniosłem Bero prawą tylną łapę to wydał skowyt. Przy wcześniejszej czynności na drugim boku z lewą łapą nie było tej reakcji. Pies normalnie biega, skacze, brak jakichkolwiek oznak utykania. Czy to może być problem ze stawami czy zwykła histeria? Wcześniej gdy Asia przekazywała mi Bero to miał robione prześwietlenie stawów i ono nie wykazało zmian w stawach. Czy jechać z tym do weta., czy tylko dalej obserwować? Nie chcę go stresować bliskim kontaktem podczas badania z obca osobą jaką jest wet. bo Bero na obcych jeszcze reaguje dość panicznie.

Duży
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez saba&mlis » 2011-08-30, 16:29

Moze poprobuj jeszcze raz podniesc/poruszac noge Bera, moze pomacaj po brzuchu z jednej i z drugiej strony i obserwuj reakcje ? jesli to jakis jednorazowy bol to nie ma sie co przejmowac, ale jesli sie powtorzy to warto sprawdzic co jest grane.
<pies> Mizianki dla Bera
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Asia K.L. » 2011-08-30, 21:44

ppp.j napisał(a): To wszystko przez te eksperymenty Asi i jej weta :oops: ;-) .


Proszę nie zwalać wszystkiego na mnie ;>

Co do nogi, to na razie poobserwować i pomacać i popodnosić, jak będzie ok, to ok, a jak się będzie coś dziać, to do weta
Avatar użytkownika
Asia K.L.
 
Posty: 927
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-02, 12:17
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo
psy: Sabrina, Prima,Neri, Dafne, Bonnie, Brenda
Hodowla: Świat Czterech Łap

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-09-05, 23:54

Dzisiaj rano Duży zdecydował że pogoda jest wymarzona na żeglowanie a według prognoz to ostatni tak ciepły dzień i zabrał nas na łódkę. Na wstępie musiałem Mu pomagać przy kotwicy. Zwróćcie proszę uwagę na szuwary przed dziobem. Jest to plątanina roślinności wodnej która ugina się pod nogami.

Obrazek

Jak niechcący poplątałem linę kotwiczną to mnie ofuknął. Trochę się obraziłem i poszedłem do kabiny a On sam się szamotał z tą kotwicą. Gdy jacht został wyciągnięty na kotwicy to wiatr zniósł nas rufą w te szuwary. Ponieważ jeszcze byłem nadąsany to po prostu wysiadłem w te szuwary. Przyznam się że myślałem że to suchy ląd a tu pod łapami chlupotała mi woda. Trochę byłem zaskoczony że tam jest tak mokro ale jak już wysiadłem to nie było odwrotu. W poprzednim domu byłem nauczony że na komendę „chodź tu” lub „stój” po prostu waruję i czekam aż przewodnik podejdzie do mnie. Tak też stało się i teraz. Jak Duży zawołał „chodź tu” to posłusznie przywarowałem i czekałem na niego.

Obrazek

Nie było rady. Duży musiał się rozebrać i przyjść po mnie. Żałuję tylko że Pani była tak przerażona sytuacją że nie zrobiła Dużemu zdjęcia w szuwarach. Fajnie wyglądał w roli czapli.
A tak wyglądałem gdy Duży wyciągnął mnie z szuwarów.

Obrazek

Jak dopłynęliśmy do Zalewu to stanęliśmy na postój, Duży zakładał żagle, Pani szykowała kawę a ja musiałem wszystkiego pilnować.

Obrazek
Obrazek

Potem moi pili kawę do której kupili sobie po drodze po pysznej sznece z glancem ze srem. Kupili po jednej drożdżówce na osobę o mnie oczywiście zapominając. Nie dałem się oszukać i wyłasuchowałem od każdego po pół ciacha. Duży uznał że następnym razem kupi dla mnie też drożdżówkę bo wyszło że ja zjadłem całą a oni po pół.

Obrazek

Podczas żeglowania siedziałem w kabinie bo mocno wiało i tam czułem się bezpieczniej. Na obiad stanęliśmy na plaży niedaleko przystani „Pilawa”.
Oczywiście postój musiałem zaakceptować z kabiny.

Obrazek

Moi zjedli obiad a dla mnie Pani przygotowała kanapki. Były pyszne.

Obrazek

Po obiedzie wyruszyliśmy w drogę powrotną bo Duży uważał że noce są zbyt chłodne by spać na wodzie. Mnie z moim futrem zimno nie groźne ale Oni są zmarźlaki. Ja znowu wszedłem do kabiny i tak wróciłem do przystani.



Ares Bero the First.

P.S.
Z łapą wszystko OK. Wyszło że nie wiadomo kto był większym histerykiem ja bo zaskowyczałem czy Duży bo wpadł w panikę.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Agnieszka_Norisa » 2011-09-06, 07:43

Uwielbiam te historie :-D . Fajnie się Wam żyje we trójkę,po prostu zgrana paczka :love2:
Avatar użytkownika
Agnieszka_Norisa
 
Posty: 340
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-04-29, 16:16
psy: Jim Morrison vel. Jimmy

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez Wydra » 2011-09-06, 10:17

Widać kolego, że Twoi państwo na niedosyt adrenaliny nie narzekają ;) wcale się Twojej Pani nie dziwię, ja też wpadłabym w panikę gdyby mój pies polazł w te szuwary.Co do kupowanie szneków z glancem ,to my już dawno wpadliśmy na pomysł kupowania tyle ilu jest głodomorów w domu,bo nie raz byliśmy" wydutkani"
PS
A nie jest Ci przypadkiem smutno samemu? fajna sunia poszukuje odpowiedniego domu dla siebie.Wasz byłby idealny <tak> Pogadaj ze swoimi a nuż :?:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez basso_077 » 2011-09-06, 12:34

ja, podobnie jak Wydra, bardzo lubię czytać historię Bera, z niecierpliwością czekam na każdy nowy odcinek <tak> Sunia do towarzystwa jak najbardziej by sie przydała, tylko juz sobie wyobrażam jak wygladałyby te wodne podróże <hahaha>
Avatar użytkownika
basso_077
 
Posty: 217
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-20, 23:47
Lokalizacja: Świdnik
psy: w typie BPP - Sonia i Goran

Re: Bero I z Jaszówki( vel Ares) -ma Ludzi którzy go pokoc

Postprzez ppp.j » 2011-09-11, 10:59

Z moim Dużym to trudno się nudzić.
Ledwo zakończył sezon żeglarski a już mam nowe atrakcje. Grzybobranie. Z jednej strony to jest fajnie bo spacery zdecydowanie się wydłużyły ale żeby wykorzystywać mnie do tropienia grzybów.
Ja jeszcze nie wiem który grzyb jest jadalny a który nie, a poza tym ja jestem ( PO ) pies ozdobny a nie użytkowy.
A to jest kania która wyrosła w naszym lesie. Tego to już Duży mnie nauczył i tych grzybów nie przewracam jak biegam po naszym ogrodzie.

Obrazek

W Jaszówce wielkich zmian nie ma. No może tylko to, że właściwie wyniosłem się z pod schodów do Dużego i u niego okupuję kanapę.

Obrazek

Teraz jest regułą że jak Duży chce się położyć to musi mnie prosić bym się trochę posunął i zrobił mu miejsce.
A co? Chciał mieć psa ozdobnego to mu ozdabiam kanapę.

Obrazek



Ares Bero the First.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Już w nowych domach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości