Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

hurra!!!!!
podziękowania dla zaangażowanych i pozdrowienia dla nowej rodziny Dafo

Wydra napisał(a):Czytając takie informacje "Warto pomagać"
Liczę na to, że kontakt z opiekunami Dafo nie zostanie zerwany wraz z jego adopcją i jeszcze nie raz usłyszymy o jego wyczynach.Życzę Wam abyście razem spędzili długie lata jako dobrzy partnerzy

na "nieszczescie" rodzinki mam do nich telefon wiec łatwo sie od nas nie uwolnia a w przyszly piatek/ sobote jestem w Rzeszowie wiec moze jakies spotkanie uda sie zorganizowac

pozdr

W Rzeszowie??

saba&mlis napisał(a):W Rzeszowie??

tak pokrecilam Rzeszow z Wroclawiem

pozdr

Jeszcze lepiej wydawalo mi sie ze Dafo pojechal w okolice Suwalk

saba&mlis napisał(a):Jeszcze lepiej wydawalo mi sie ze Dafo pojechal w okolice Suwalk

a na jakiej podstawie tak wydedukowalac?

po przeanalizowaniu wszystkich "za" i "przeciw" wybor padl wlasnie na ta rodzine bo nie ma nic piekniejszego niz pracujacy bernenczyk szczegolnie jak ma do tego predyspozycje, ktore nie powinny sie marnowac:!:

pozdr

Usuwam post zgodnie z sugestią Asi KL

Mnie tak naprawde interesuja dalsze losy Dafiego, niewazne gdzie, wazne w jakim domku,
wydawalo mi sie tylko ze adopcje sa jawne.

Marysiu - to wątek Dafo - do dyskusji na temat adopcji zapraszam w odpowiedniejsze miejsce
viewtopic.php?f=147&t=3807&p=269840#p269840

Ale tak w kwestii formalnej - chętnie przeczytałabym słów kilka o nowej rodzinie Dafo (bo informacja, że ją ma i wszystko w temacie "zalatuje" mi mocno Fundacją i jest to główny powód mojego negatywnego stosunku do Fundacji).

Aniu - dziewczyny są zdezorientowane bo z watku wynikało, że Dafo trafi do Suwałk, a nie trafił - więc o to pytają

Dorciaj - buźka za dziewczynę
Dokładnie o to mi chodzi, byłam przekonana, że trafił tam, gdzie była wizyta przedadopcyjna i się pogubiłam
Bo po informacji o tej przedadopcyjnej od razu informacja o nowym domu i okazuje się, że innym.

dorciaj napisał(a):Aniu - dziewczyny są zdezorientowane bo z watku wynikało, że Dafo trafi do Suwałk, a nie trafił - więc o to pytają

Dorciaj ja wiem o co chodzi ale wedlug mnie to nie bylo pytanie

Ale tak w kwestii formalnej - chętnie przeczytałabym słów kilka o nowej rodzinie Dafo (bo informacja, że ją ma i wszystko w temacie "zalatuje" mi mocno Fundacją i jest to główny powód mojego negatywnego stosunku do Fundacji).

wiec zacytowalam dla przypomnienia te kilka slow o rodzinie Dafo bo zamieszczane informacje nie ograniczaly sie do stwierdzenia "ze ma dom":-D

Dafo w dniu dzisiejszym trafił do swojej nowej rodziny gdzie bedzie sie pilnie szkolil i pracowal jako psiterapeuta po przeanalizowaniu wszystkich "za" i "przeciw" wybor padl wlasnie na ta rodzine

znaczenia slowa wybor nie trzeba chyba tlumaczyc powinno sugerowac ze bylo wiecej kandydatow a jesli ktos ma ochote przeczytac wiecej szczegolow to bardzo prosze o zadanie pytania na , ktore chetnie odpowiem w czasie pomiedzy zajeciami

pozdr

Bardzo skąpe te informacje zwłaszcza na tle innych obszernych relacji. Szkoda.

Moi drodzy, niektórzy pracują i to dość sporo, ja wczoraj od 8 do 22, dziś jestem przelotem u znajomej właśnie pracę skończyłam, ale do domu jeszcze nie dotarłam, zaglądam a tu takie... nie wiadomo co

Nie od razu udaje się wszystko napisać,

Zaczynając od początku,

1. zaznaczałam, ze mam kogoś, czyli zrozumiałym jest, ze mając psa u siebie na DT rozpuściłam wici wśród znajomych, że jest i szuka domu
2. wprawdzie z pierwszego domu nic nie wyszło, ale nie znaczy to, że nie było innych
3. Kreska zapytała czy zaczynamy casting, moja odpowiedź była, ze tak - co oznacza, ze wybieramy najlepszy dom
4. prośba była o wizytę przedadopcyjną w okolicach Suwałk, bo akurat tam same nie byłyśmy w stanie pojechać, w inne miejsca tak, więc nie było sensu prosić o wizyty - chyba logiczne
5. Po dokonaniu wizyty ostatniej, czyli Suwałkowej, została podjęta decyzja, którą Kreska ostatnio cytowała, czyli najlepsza dla psa - no jak dla mnie to tylko pomarzyć, żebyśmy zawsze mięli tylu chętnych, żeby było z czego wybierać

Więcej o nowym domu myślę, ze napisze sam właściciel jak już trochę ochłonie i się zaloguje, ale z drugiej strony, jak będziecie tak najeżdżać na ludzi, to obawiam się, że nie będą mięli ochoty pisać nic na forum

Oto nowa Dafowa rodzinka


Mam jeszcze prośbę abyście zaprzestali tych durnych insynuacji, dali ludziom spokojnie robić swoje, a wszelkie informacje na pewno się pojawią. Nikt tu nic nie ukrywa i nie ukrywał, a jeśli chcecie informacje z pierwszej ręki, to się nieco pohamujcie, bo na prawdę ludzi odstraszacie.

Jeśli sami nie potraficie, poproszę moderatora o usunięcie niepotrzebnych postów, bo nie są one na temat Dafo, o którym jest w tytule wątku, a jedynie jakieś osobiste wycieczki.

Asia ,dziękuję Ci bardzo za tą wypowiedź i rodzinka wygląda pięknie

Ja tez bardzo dziekuje za informacje, przepraszam za to ze moje zdziwienie miejscem pobytu Dafiego i dalsze dopytywanie spowodowalo lawine nieporzebnych wypowiedzi.
Rodzinka bardzo fajnie wyglada, mam nadzieje ze jej nie wyploszylismy z Forum, ja zawsze najbardziej sie ciesze jak nowi wlasciciele forumowych psiakow dolaczaja do nas i na bierzaco dziela sie z nami informacjami i zdjeciami swoich podopiecznych.
Pozdrawiam serdecznie i jak zwykle niecierpliwie czekam na ciag dalszy histori