Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

aż chce się wierzyć w ludzi......dziekuję

Dzięki! Super prezentacja! Przemawia do głębi...

... Aga razem z Markiem jesteśmy pod wielkim wrażeniem Twojej prezentacji... serducha szybciej zabiły gdy na ekranie pojawiła się nasza Esta... Dziękujemy

Niesamowite. Oczywiście poryczałam się na wstępie, ale jak zobaczyłam moją Sangunię to nerwy puściły.
- Mąż zabronił oglądanie tego wątku. -

Bo to tak jest, pomaga się psiakom ale do puki to jest porozrzucane w różnych wątkach to przed oczyma mamy tylko zawsze ten jeden przypadek a dopiero jak to jest w pigułce to widać ogrom nieszczęścia.Ten filmik to tylko część psiaków którym Forum niesie pomoc,gdyby uwzględnić wszystkie,to filmik byłby za długi

Za długi filmik... Biorąc pod uwagę panującą rzeczywistość, musiałoby powstać coś na kształt 'Mody na sukces'

Przy okazji - bo jeszcze nie miałam okazji się wypowiedzieć w tym wątku - dziękuję, że obejrzeliście ten film, że przystanęliście na chwilę nad losem tych psiaków...
Dla mnie ten film jest przede wszystkim taką 'pigułką szczęścia', kwintesencją wszystkiego, co dobre w człowieku, czymś, co buduje moją wiarę w to, że to wszystko ma sens, że życie - wbrew pozorom - jednak jest sprawiedliwe... To nie oznacza, że mi się też łza nie zakręciła, ale dopiero gdy zobaczyłam ten film niedawno - po długiej przerwie i po waszych komentarzach.
Jeśli mogę sobie pozwolić na prywatę, to powiem wam, że najbardziej wzruszający moment dla mnie, to kiedy pojawia się cytat przed zdjęciem Sangi... Za każdym razem zastanawiam się, czy mówię to ja do mojego psa, czy mój pies do mnie...

I nie dziękujcie - bo to wy w większości jesteście AUTORAMI tej forumowej historii - to wam należy dziękować za każde DT, za każdy przejechany po psa kilometr, za każdą wpłaconą złotówkę, która pozwoliła tego psa nakarmić, za każde psie serce, które znalazło szczęśliwą przystań pod waszym dachem. Nie jest ważny ten, kto zrobił ten film, tylko ci, dzięki którym mógł powstać

aga.galin napisał(a): Nie jest ważny ten, kto zrobił ten film, tylko ci, dzięki którym mógł powstać

Ja rozumiem, że występujesz w pdwójnej roli, bo wśród tych "dzięki którym mógł powstać " też Ciebie nie brakuje. Natomiast ważni są wszyscy, którym "chce się chcieć", i to nie tylko w sensie konkretnej pomocy konkretnemu psu. Dajecie przykład swoim działaniem i przewracacie wiarę, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią działać i nie pytać :"a co z tego będę miał(a)". A mam nadzieję, że dzięki filmowi działalność ta będzie mogła zataczać coraz szersze kręgi, za co trzymam kciuki.

fantastyczny post.

uśmiech psa i nowych -dożywotnich opiekunów jest najlepszym potwierdzeniem sensu podjęcia trudu ratowania naszych braci mniejszch.Tym ,ze są różniste komentarze ......"jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodzil" Gratulacje róbta swoje !!!!!!!!

Każdy z nas może podjąć takie lub podobne działania --ale ciągle zbyt mało ludzi włącza się do takiego ruchu.Ja też biję się w piersi .Jestem z Nysy --jeśli coś takiego funkcjonuje blisko mnie prosze o podpowiedż .Zyczę autorce filmu dużo wytrwałości i siły

Dziękuję w imieniu aga.galin
Zdolna jest i ma wielkie serce, nie wiem kiedy tu zajrzy, jest ostatnio bardzo zapracowana.

PIĘKNE BRAWO

Dopiero dzisiaj oglądnęłam ten filmik. Późno, a jednak bardzo "na czasie".

ElzaMilicz napisał(a):nie wiem kiedy tu zajrzy, jest ostatnio bardzo zapracowana.

Oj baaaardzo niestety...
Ale dobrzy ludzie i psy wszelkiego pochodzenia, umaszczenia i wyznania - zawsze mogą na mnie liczyć
Z resztą Elza o tym wie i pamięta
Mam nadzieję, że już niedługo spotkamy się znowu w dziale Fundacji Pasterze.

Przytulić się do śmierdzącego, przerażająco wychudzonego psiska - to cudowne...
Zobaczyć w jego oczach nadzieję - to cud...

Pozdrawiam.