Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

baksak napisał(a):

allam3 napisał(a):Milla - gratulacje

Nie bądźmy skromni i pójdźmy dalej :
Milla, Lubaja, MartaD, Filipinka (+wszyscy ofiarodwacy ) - gratulacje!

Ależ mnie chodziło o coś zupełnie innego
Ja gratulowałam debiutu w roli "szefowej" No i tempa (choć wiem, że na to nie zawsze mamy wpływ ).

allam3 napisał(a):

baksak napisał(a):

allam3 napisał(a):Milla - gratulacje

Nie bądźmy skromni i pójdźmy dalej :
Milla, Lubaja, MartaD, Filipinka (+wszyscy ofiarodwacy ) - gratulacje!

Ależ mnie chodziło o coś zupełnie innego
Ja gratulowałam debiutu w roli "szefowej" No i tempa (choć wiem, że na to nie zawsze mamy wpływ ).

Allam bez grona osób wymienionych przez baksaka mogłabym co najwyżej poskakać sobie w miejscu
To dzięki chęci współpracy wszystkich "zamieszanych" osób, Megi w poniedziałek wyruszy w drogę do własnego legowiska i na podbój serc nowych właścicieli

allam3 napisał(a):(...) Ja gratulowałam debiutu w roli "szefowej" (...)

Ależ to najzupełniej słuszne!

Oby to była dobra wróżba na dalszą działalność pod przewodnictwem Druchny Drużynowej

Milla napisał(a):(...) Megi w poniedziałek wyruszy w drogę (...) na podbój serc nowych właścicieli

To już chyba dziewczyna załatwiła sobie na odległość

baksak napisał(a):

allam3 napisał(a):(...) Ja gratulowałam debiutu w roli "szefowej" (...)

Ależ to najzupełniej słuszne!

Oby to była dobra wróżba na dalszą działalność pod przewodnictwem Druchny Drużynowej
[quote="Milla"]

za pomoc dla bernusi Milla /och żeby nie bylo następnych wymagających pomocy =marzenie /

Milla napisał(a):Allam bez grona osób wymienionych przez baksaka mogłabym co najwyżej poskakać sobie w miejscu

A gdyby nie było Ciebie to ja mogłabym pobiadolić, że "biedna sunia". Chęci i pieniądze to nie wszystko , musi się pojawić taka Druchna Drużynowa i zebrać "zastęp zuchów" Dobra w tym jesteś - normalnie torpeda

Przepraszam, za drobne opóźnienie, niestety psi domownicy stwierdzili, ze teraz jest dobry okres na chorowanie wszelkie...
W pierwszy post wrzucę skan faktury z lecznicy, później (jutro?) dorzucę jeszcze wyciąg z leczenia.

Allam, w związku z czym, brawa należą się wszystkim zamieszanym w tą akcję
Bo to wszak praca zespołowa i wszystkie ręce są potrzebne do sukcesu

Megi pojechała do nowego domku...
Życzę jej przede wszystkim dużo zdrówka i wielu lat w swojej nowej, cudownej rodzince (która oszalała na jej punkcie) i czekam na info od Asi

Moje stado dziękuje Asi za smaczki

Ponieważ Asia przyjechała ze wsparciem to dała radę

Wsparcie było zarówno ludzkie, jak i w formie smaczków dla czterołapnych
Co prawda dokarmianie przebiegało pod światło, więc dowody marne, ale są...

Obrazek został zmniejszony.

Zaś po kilku godzinach rozmów, dopełnieniu formalności itd. Panienka została ubrana we Własną Obróżkę z Własną Adresówką, Własne Szeleczki, Własną Smyczkę i po pożegnaniu z dotychczasowymi opiekunami odjechała do Własnego Domu.


Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.

Megi już się zaprzyjaźnia z nowymi przyjaciółmi - na razie Morgan wygrywa
Pokazał nawet gdzie jest kanapa do leżenia

cudo.
I nic już więcej dziś nie napiszę.

Super wiadomości
Patrząc na zdjęcia serce się raduje...

Pozdrowienia dla Megi i jej Nowej Rodzinki od Lotnej Brygady
Chyba nie byliśmy tacy straszni

I doczekała się Megusia i księcia z bajki i domku wspaniałego i szczodrych , miłujących Ludzików.Wszystkiego najlepszego na nowej wspólnej drodze życia

joanna_zajac napisał(a):(...) Pokazał nawet gdzie jest kanapa do leżenia
(...)

No to już dziewczyna wie to, co najważniejsze

To jeszcze ostatnie chwile w Domu Tymczasowym
Megi zaprzyjaźnia się z nowa pańcią

To co jedziesz z Asią?

poszli sobie.. Adonis wzdycha za koleżanką

Bona...jeszcze niepewna, chyba mnie stąd nie zabierzesz?

w drogę, pożegnania czas

Oj tak Adonis tęskni za koleżanką (jak on kocha dziewczyny ) a Bona była bardzo szczęśliwa jak wszyscy pojechali a ona została
Choć wszystkim nam brakuje Megusi, to jednak bardzo się cieszymy, że znalazła cudowny domek i rodzinkę

Megi przesyła pozdrowienia wszystkim, którzy trzymali za nią kciuki
W domku zachowuje się wzorowo, oswoiła już wszystkie pomieszczenia, ale najbezpieczniej czuje się na kanapie
Dzisiaj cała trójka została na chwilę sama w domu i jesteśmy z nich dumni - nic nie nabroiły A po powrocie radość Megi była wielka - bieganie po ogrodzie, tarzanie się na trawniku i nawet zainteresowała się piłeczką
Chociaż jeszcze dużo pracy przed nami, bo niestety Megi boi się wielu rzeczy to dziewczynka robi olbrzymie postępy w tak krótkim czasie.

joanna_zajac napisał(a):
Obrazek został zmniejszony.

To jest to co tygrysy lubią najbardziej

pięknie, aż miło popatrzeć na uśmiechnięty pychol