Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

http://olx.pl/oferta/bernenski-pies-pas ... 8bPWr.html
Hodowca powiadomiony ale chyba na razie bez odzewu

Ta suczka mieszkała hodowli Abra-ber. Usunęłam napisany wcześniej tekst w związku zaistaniałą sytuacją. Suczkę zobaczyć można na fotkach. Collin nie był jej dzieckiem.
https://www.facebook.com/bozena.kilian.1

Beta, czy wiesz coś więcej o suni? Dlaczego się "nie nada"?

na zdjęciach z FB widać, ze ładnie o futrzona. Coś więcej o niej może powiedzieć Kasia Nugatowa, bo widziałam, ze z powodzeniem ją wystawiała

Bardzo ładnie jest oczerniac proszę państwa, jak sie nie zna sytuacji.
Bożenka, właścicielka hodowli Abra Ber zmarła miesiąc temu.
Jej mąż pracuje w transporcie i często długo nie ma go w domu.
Logiczne jest, że wolał pieski sprzedać bądź oddać.
Nutki siostra mieszkała z Bożenka i zajął sie nią ktoś z rodziny.

Nie znam warunków w jakich Bożenka odchowywala mioty, ale jak sie Pani nie podobało, nie trzeba było psa nabywać.

Wesołych Swiąt Wszystkim, i więcej miłości w sercach na codzień niż zawiści.

Siadłam teraz, aby edytować mój link. Bardzo ruszyło mnie to i wczoraj napisałam co napisałam. Skąd mogłabym wiedzieć o śmierci p. Bożeny. To zmienia wszystko. Nugatiko też wiesz mało, więc i mnie nie osądzaj.

Suczka jest z b. dobre hodowli i myslę, że była dobrze traktowana, gdyz właścicielka marzyła długo o kupnie psa z tamtej hodowli. Myslę, że nabrała doświadczenia po niepowodzeniach.

Niestety.......sunia dziś została sprzedana.Hodowca mimo,że poinformowany nie okazał zainteresowania.
Bardzo to przykre.Młoda suka w sam raz do rozrodu.Szkoda.Mam nadzieję,że nie zasili szeregów pseudo.

Miejmy nadzieję że kupił ją ktoś dla siebie do przytulania a nie pseuduch, ten chyba nie dałby takiej kasy.

Niestety ,,ci" dają już taką kasę , szybko się zwraca ... Ci co chcą kupić dla siebie kupują szczeniaka.
Z relacji sprzedającego :,,Pan" przyjechał z klatką''.
I jeszcze jedno, zainteresowanie sunią zaczęło się po wpisie o śmierci właścicielki (tz.o tym, że przyczyną sprzedaży nie były problemy z psem), a to znaczy ,że forum jest bacznie obserwowane przez pseudo.
Jedyna nadzieja, że to może hodowla i jakiś ,,zatroskany'' właściciel auta .

Melka napisał(a):Niestety ,,ci" dają już taką kasę , szybko się zwraca ... Ci co chcą kupić dla siebie kupują szczeniaka.
Z relacji sprzedającego :,,Pan" przyjechał z klatką''.
I jeszcze jedno, zainteresowanie sunią zaczęło się po wpisie o śmierci właścicielki (tz.o tym, że przyczyną sprzedaży nie były problemy z psem), a to znaczy ,że forum jest bacznie obserwowane przez pseudo.
Jedyna nadzieja, że to może hodowla i jakiś ,,zatroskany'' właściciel auta .

A co jest złego w kupowaniu dorosłego psa i w dbaniu o prawidłowy przewóz zwierzęcia, zgodnie z przepisami ruchu drogowego????? Tez zdarza mi sie przewozic psa w klatce. Tak bezpieczniej.

Nie ma nic złego w kupowaniu dorosłego psa , jednak potencjalny nabywca woli szczenię (nieraz namawiałam kogoś by kupił dorosłego berneńczyka by nie trafił do pseudo - z marnym skutkiem) , a przede wszystkim
to pseudo jest zazwyczaj pierwsze w takich sytuacjach. Przypadkowy kupiec zazwyczaj nie posiada klatki, częściej szelki . Pewnie w klatce bezpieczniej( nie wiem czy mają atesty ) , ale gdy pies jest zabrany przez obcą osobę jest to dla niego ogromny stres. Może to była jednak hodowla , chociaż w tamtych stronach nie znam żadnej.

Melka napisał(a):(...) jednak potencjalny nabywca woli szczenię (nieraz namawiałam kogoś by kupił dorosłego berneńczyka by nie trafił do pseudo - z marnym skutkiem) , (...)

Mam zdecydowanie inne zdanie.

.

Melka napisał(a): Przypadkowy kupiec zazwyczaj nie posiada klatki, częściej szelki . Pewnie w klatce bezpieczniej( nie wiem czy mają atesty ) , ale gdy pies jest zabrany przez obcą osobę jest to dla niego ogromny stres. Może to była jednak hodowla , chociaż w tamtych stronach nie znam żadnej.

Może lepiej, że nie przypadkowy, tylko rozsądny. Skoro ma klatkę, to przewozi psy a nie trzyma tylko w kojcu.

iwona_k1 napisał(a):Niestety.......sunia dziś została sprzedana.Hodowca mimo,że poinformowany nie okazał zainteresowania.
Bardzo to przykre.Młoda suka w sam raz do rozrodu.Szkoda.Mam nadzieję,że nie zasili szeregów pseudo.

Ale dlaczego niestety? Nie rozumiem, to źle że będzie miała nowy dom, skoro z tak dramatycznych powodów losowych nie może zostać tam gdzie dotąd mieszkała? A co do hodowcy, hodowca zazwyczaj w umowie zastrzega sobie prawo pierwokupu, ale nie jest to jego obowiązkiem aby odkupić każdego psa z hodowli, każda sytuacja jest inna.