Bardzo bym chciala zeby Zornik poradzi sobie z choroba. Trzymam kciuki
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-05-31, 17:26
przez KasiaT
Mam nadzieję,że wszystko jakoś się ułoży... Nieustająco trzymam kciuki .
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-05-31, 19:27
przez Tess
Trzymamy kciuki i łapki zaciśnięte z calutkich sił. Zornik, chłopie, nie daj się! !!!!
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-05-31, 20:08
przez Tańka
Zorn, tak mi przykro... Ale ty mocny chłopak jesteś - nie daj się!!!
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 12:20
przez Aga-2
Trzymamy za Zorna
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 13:37
przez Daria + Chila i Luna
trzymamy kciuki
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 21:46
przez annasm
Trzymamy i my!
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 21:59
przez EwaM
Też zaciskamy kciuki i łapki
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 22:28
przez iwona_k1
Zorn czuje się dobrze.Śmiga na spacerkach.Je,może troszkę słabiej,ale je... Przejrzałam dziś jego wątek,wspomnienia odżyły...Tak bardzo smutno
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-01, 22:30
przez Anirysova
Trzymajcie się ... trzymamy kciuki za Zorna!
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-05, 01:36
przez iwona_k1
Próbujemy się trzymać.Mam nadzieję na otrzymanie wyniku przed czwartkowym Świętem.Dziś dowiedziałam się,że materiał wysłany do badania jest dzielony na 3 próbki i oceniany przez 3 niezależnych histopatologów.Czekamy
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-05, 07:50
przez KasiaT
Trzymamy mocno
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-05, 08:41
przez iwona_k1
te jego węzły są bardzo duże.Pachowe to jakieś 5-6 cm .Krezkowe w momencie badania miały 4 cm ale to było tydz temu
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-05, 10:29
przez Tańka
Trzymam!!!
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-05, 15:35
przez Aga-2
Trzymam kciuki nieustająco
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-07, 01:46
przez iwona_k1
Mamy już wyniki-niestety nasze przypuszczenia potwierdziły się . Chłoniak.Węzły nie mają prawie normalnej struktury.Wszystko zajęte przez nowotwór.Nie mam pojęcia co teraz robić.Zleciłam jeszcze immunohistochemię,żeby określić rodzaj komórek B czy T ale to chyba na niewiele się zda...Ta bezradność i niemoc jest nie do opisania.Zorn jest uśmiechnięty,raczej je,wybiega na podwórko szczekając.Wychodzi na spacery.Z pozoru normalny,zdrowy pies...a to cholerstwo już w nim rośnie.On czuje się dobrze.Nie ma biegunki,nie wymiotuje.Zrobił się jeszcze bardziej przytulaśny i przymilny,spokojniejszy.Okropne jest to co spotyka naszych przyjaciół Nigdy tego nie zrozumiem i nigdy się z tym nie pogodzę.
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-07, 12:03
przez Alicja i Spartki
Iwonka bardzo współczuje ,nawet nie bardzo wiem co powiedzieć żeby cie pocieszyć.wysciskaj Zornika od nas jak najczulej a zarazem jak najbardziej delikatnie.Może fluidy które mu spartki przeslą pozwolą cieszyć sie dalej życiem mimo choroby.
iwonka bardzo współczuje .wysci
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-07, 21:48
przez Tańka
Tak mi przykro
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-08, 11:03
przez Aga-2
Bardzo przykro.... Oby nie cierpiał. Życzę, żeby obecny stan Zornika utrzymał się jak najdłużej mimo choroby.
Re: ZORN w nowym domu!!
Napisane: 2012-06-08, 11:36
przez Marta@Amon
Bardzo mi przykro ,Życzę Wam abyście cieszyli się sobą jak najdłużej.Wiem jakie to trudne ,jak boli,że nic nie możesz zrobić