Strona 3 z 3

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 11:07
przez jarjarbinx
Obrazek

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 11:13
przez jarjarbinx
I udało się! Thx Hekate ;-)

I błagam - nie straszcie mnie już więcej. Ani hodowlą ani rodzicami ani niczym innym. Nigdy nie ma 100% gwarancji. Mam psiaka i chcę się cieszyć. Reszta jakoś się ułoży.

A teraz oczekuję ochów i achów jaki to Fujin jest śliczny :mrgreen:

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 11:14
przez Anirysova
Gratulacje!
Jest śliczny :mrgreen:

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 12:43
przez Sabina
Anna Rozalska napisał(a):Mam nadzieję, że Twój piesek będzie żył w zdrowiu długie lata bo jak wiesz matka Tazine żyła tylko 6. .

CEARELESS żyła 5,5 roku.
Jej córcia Juna już ją przeżyła i z tego co wiem jest w świetnej kondycji :-).
Nie dajmy się zwariować.
Nie tylko geny lecz też środowisko w jakim żyjemy ma duże znaczenie na długość życia.
Rodzice Ferrisa von der Holderstockhöhe żyli: matka 5 lat,ojciec 6,5 roku a on sam dożył10 lat :-).

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 14:22
przez Beata i Fiona
no to zasłużone och... i ach ... :mrgreen:
mały jest CUDNY!! buziaki dla niego!
no i obowiązkowo trzeba założyć mu osobistą galerię ;-)

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 14:35
przez Kapada
Piękny maluch, ale po takich rodzicach to nic dziwnego!!!
Gratuluję wyboru malucha i spełnienia marzeń! :mrgreen:

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 14:42
przez jarjarbinx
Dziękuję. Jak już opanujemy jednego malucha to może zamarzymy o duo i ponownie zgłosimy się po malucha do Berneńskich Łąk :mrgreen:

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-22, 18:21
przez daria
OCH i ACH i do zobaczenia :-D

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-03-23, 14:28
przez Kapada
Jak maluszek już się zadomowi to zapraszamy na wspólne spacery z naszymi dziewczynami!

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-16, 12:08
przez jarjarbinx
[img]img651.imageshack.us/img651/3761/dsc0619pm.jpg[/img]

Fujin szczęśliwie dotarł do domu i zajął się zjadaniem jego wyposażenia :lol: Poniżej jeszcze parę fotek. I ta otwarta paszcza, diabełki w oczach i pytanie "co by tu zjeść"...

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-16, 12:16
przez jarjarbinx
Obrazek

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-16, 12:24
przez jarjarbinx
Obrazek

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-16, 14:18
przez frappe
Ale śliczny pysiolek :) Prosimy go wycochrać od nas :)
Jak podrośnie zapraszamy na spacerki :)

My zadebiutowałyśmy na szwajcarskim spacerku jak Pandzia miała 4 m-ce :D

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-16, 14:28
przez jarjarbinx
Postaram się wyczochrać, chociaż przy każdej próbie czochrania narażam się na zęby piranii :mrgreen: On tylko tak niewinnie wygląda...

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-04-17, 21:55
przez Brożkin
jarjarbinx napisał(a):On tylko tak niewinnie wygląda...


A kto Ci powiedział, że On wygląda niewinnie? :-) Pani Beger by Ci powiedziała co ma w oczach :mrgreen:

A tak serio, to gratuluję, cieszę się razem z Tobą i zapraszam na jakiś wspólny spacer... Już my rozpracujemy małego rozrabiakę... ;-) ;-) ;-)

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-10-31, 21:31
przez alocia
Witam serdecznie kłania się Hodowla Lovita,gratuluje przecudnego ,słodziaka ;-)
Za Poznaniem jest jeszcze jedna świetna Hodowla Nekielskie Moczary.
Pozdrowionka :-D
Jak tam ma się Panda ciocia pyta hi :lol:

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2010-11-02, 11:04
przez jarjarbinx
Teraz to małe, niewinne stworzonko wygląda tak. Jożin z bażin :mrgreen: 40 kilo z groszami :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Hodowla w Poznaniu

PostNapisane: 2014-04-30, 18:45
przez Tasiemka
Witam ponownie :).
Chciałabym odświeżyć wątek. Zauważyłam że strony niektórych polecanych hodowli już nie działają...albo od dawna są nieaktualizowane.
Nadal przymierzamy się do powiększenia rodziny o bernisiową dziewczynkę <3
W związku z tym zwracam się do Was z prośbę o polecenie hodowli w Poznaniu i okolicach :).
Nie ma pośpiechu...to nie musi być "już".