Szukam niewystawowej suczki?

Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez kreska » 2010-11-16, 12:59

Przy okazji szukania domow dla malej Mi, zostalam poproszona o wyszukanie hodowli gdzie jest jakas niewystawowa suczka do towarzystwa dla niepelnosprawnego dziecka. Panstwo juz dlugo szukaja bo nie maja duzego budzetu (koszty utrzymania sa dla nich znane bo ich znajomi maja bernola ;-) ) a zalezy im na psie z papierami.
Bardzo Was prosze popytajcie :?:

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez anula » 2010-11-16, 13:15

Musi byc suczka? U Roberta po Tete a Tete jest sporo tańszy piesek.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Aga-2 » 2010-11-16, 13:17

Mam wrażenie, że szczenię się w takiej rodzinie może nie sprawdzić... :-?
Miałam już taką sytuację, że szczeniaka szukała rodzina z dwojgiem niepełnosprawnych dzieci. Ja się do końca na tym nie znam, ale konsultowałam wtedy sprawę z właścicielami psów-terapeutów.
Szczenię rządzi się swoimi prawami i może niechcący zrobić krzywdę dziecku, a dziecko może nie rozumieć pewnych potrzeb i ograniczeń szczenięcia. Lepiej by się nadawała suczka już odchowana, ze sprawdzoną psychiką i typowymi predyspozycjami opiekuńczymi, a najlepiej po szkoleniu.
Podobno psy-terapeuci są po zajęciach bardzo zmęczone, a przecież:
1. są dorosłe
2. pracują zaledwie po parę godzin
3. właściciel zapewnia im relaks i odpoczynek przez resztę doby
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Barbel » 2010-11-16, 13:30

Własnie jestem po konferencji na ktorej był omawiany dobrostan zwierzakow w dogo... Wyniki badan nie przedstawiaja sie za ciekawie - były badane skoki poziomu kortyzolu podczas obciazania psa róznoraka proaca. Przy dogo - najdłużej sie utrzymuje stan wysoki, trudno go zbic. Wpływa to na pogorszenie pracy nadnerczy, w rezultacie "siada " sledziona i nerki... Pies w rodzinie z problemem w pracy jest non stop, musi byc bardzo siny psychicznie i dobrze sie regenerowac aby móc odpowiednio odpoczywac. Poza tym, trzeba sie liczyc, ze przez najblizszy rok rodzice(własciciele psa) maja dodatkowe "dziecko specjalnej troski" do odchowania.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Aga-2 » 2010-11-16, 13:41

Dzięki, Ania. Właśnie mi o to chodziło i to samo słyszałam od innych właścicieli dogo-terapeutów.
Nie wystarczy kupić szczenię, które będzie "spokojne". Spokojnego to myśmy Bena kupili, i co? Ben sam wymagał porządnego leczenia, operacji i mieliśmy półtora roku czasu "wyjęte z życiorysu". Taka sytuacja (abstrahując od szczegółów) może się przytrafić każdemu. Dobrze, że nasze dzieci były i zdrowe i odchowane i nie wymagały jakiejś specjalnej uwagi, bo nie wiem jak byśmy podołali. Pewnie by trzeba było psa po prostu uśpić.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Majszczur » 2010-11-16, 13:48

Aga-2 napisał(a): Lepiej by się nadawała suczka już odchowana, ze sprawdzoną psychiką i typowymi predyspozycjami opiekuńczymi, a najlepiej po szkoleniu.
Odchowany pies terapeuta czy przewodnik po szkoleniu to wydatek conajmniej kilku tysięcy lub nawet więcej, a nie 2.500 jak za "zwykłego" szczeniaka :roll: a kreska wyraźnie napisała, że
suczka do towarzystwa dla niepelnosprawnego dziecka. Panstwo juz dlugo szukaja bo nie maja duzego budzetu (koszty utrzymania sa dla nich znane bo ich znajomi maja bernola ;-) ) a zalezy im na psie z papierami
dla mnie "do towarzystwa" to nie to samo co "do pracy". Istotny jest też rodzaj i stopień niepełnosprawności. Zakładam, że ci Państwo są świadomi, że pies nie przychodzi na świat z wrodzoną umiejętnością "uleczania" dzieci, a psiaczka szukają do towarzystwa nie programowej terapii.

kreska sorki za OT ale nie mogłam się powstrzymać.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Aga-2 » 2010-11-16, 15:18

Majszczur napisał(a):Zakładam, że ci Państwo są świadomi, że pies nie przychodzi na świat z wrodzoną umiejętnością "uleczania" dzieci, a psiaczka szukają do towarzystwa nie programowej terapii.

No, właśnie nie za bardzo sobie to umiem wyobrazić, żeby dało się oddzielić "towarzystwo" od całej reszty... :-?
Majszczur napisał(a):kreska sorki za OT ale nie mogłam się powstrzymać.

Nie wydaje mi się, żeby nasza dyskusja za bardzo odbiegała od tematu. Nie jesteśmy portalem typu: "sprzedam - kupię" i powinniśmy mieć możliwość rozważenia całokształtu zagadnienia.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez hania » 2010-11-16, 15:37

Aga-2 napisał(a):
Majszczur napisał(a):Zakładam, że ci Państwo są świadomi, że pies nie przychodzi na świat z wrodzoną umiejętnością "uleczania" dzieci, a psiaczka szukają do towarzystwa nie programowej terapii.

No, właśnie nie za bardzo sobie to umiem wyobrazić, żeby dało się oddzielić "towarzystwo" od całej reszty... :-?


To zależy czego właściciele będą od psa wymagać i czym go obciążać. Znam psy bardzo szczęśliwe w domach z niepełnosprawnymi dziećmi i bardzo nieszczęśliwe. Bo można psa traktowac przedmiotowo, jako coś co ma pomóc dziecku i nawet tego psa nie lubić. A można po prostu chcieć mieć psa, zdając sobie sprawe ze wszystich tego plusów i minusów, podchodzić do tego świadomie i nie obarczać psa odpowiedzialnością za uzdrowenie dziecka. Wiem, że wiele rodzin z chorymi dziecmi nie podchodzi właściwie do tematu ale nie zabierajmy tym innym prawa do futra w domu.
hania
 
Posty: 670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-16, 08:37
psy: Gawra, Irga, Kontra, Szyszka, Zoja [*]

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Agama » 2010-11-16, 15:48

Mam wrażenie ,że są dwie strony tego medalu czasami taki pies w domu jest wybawieniem ,radosnym promykiem dającym ludziom silę do pracy, życia ,gdy jest trudno , czasami , a czasami ciężarem
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Aga-2 » 2010-11-16, 15:58

hania napisał(a): Wiem, że wiele rodzin z chorymi dziecmi nie podchodzi właściwie do tematu ale nie zabierajmy tym innym prawa do futra w domu.

To jest racja, ale od początku tego działu nie było mowy "o futrze w domu", albo nawet dla rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym, tylko o suczce "do towarzystwa dla niepełnosprawnego dziecka". Może niewinna gra słów, a może właśnie sedno sprawy...
Nie zamierzam nikogo pozbawiać prawa do "futra", ale może niech ktoś, kto ma bezpośredni kontakt z kupującymi - w tym wypadku Kreska - uświadomi ich nieco w temacie.
Ja rozmawiałam z panią, która też bardzo mocno podkreślała sprawę potrzeby psa dla niepełnosprawnych dzieci ( w tamtym przypadku było ich dwoje) i chodziło jej o szczenię "spokojne, żeby dzieci nie gryzło". No, w jaki sposób jakikolwiek hodowca ma zapewnić, że 8-mio czy 9-cio tygodniowe, zdrowe szczenię nie będzie dzieci łapać zębami za rękę, czy nie będzie na nie wyskakiwać... :-? Chyba musi być nieuczciwy, albo za wszelką cenę starać się sprzedać swój"towar".
Może ze względu na tamten przypadek, wypowiadam się teraz w taki, a nie inny sposób...
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Majszczur » 2010-11-16, 16:29

Aga-2 napisał(a): No, właśnie nie za bardzo sobie to umiem wyobrazić, żeby dało się oddzielić "towarzystwo" od całej reszty... :-?
dlatego ważne jest jaki to stopień niepełnosprawności i jaki jej rodzaj (fizyczna czy psychiczna). Oraz osobisty stosunek domowników do zwierząt w ogóle (doskonale ujęła to powyżej hania). Podam przykład. Swego czasu pomagałam w wyadoptowaniu psa (goldena) dla dziecka po wypadku, na wózku. Dzieciak zachował wszystkie sprawności (umysłowe też) poza samobieżnością. Od rówieśników różnił go jedynie wózek, pies stał się "lekiem na całe zło" przyjacielem, i powiernikiem myśli i marzeń. Poza niesprawnymi nóżkami chłopiec był taki jak inne fajne dzieciaki w jego wieku. Jakież tu obciążenie i wyczerpująca praca dla psa towarzyszyć takiemu niepełnosprawnemu dziecku?
Z kolei drugi pies w tym samym czasie poszedł do domu z dzieciaczkiem z zespołem Aspergera (wiem, nie powinnam traktować tego jako niepełnosprawność, ale upraszczam dla jasności przykładu) z nadwrażliwością słuchową i dotykową. Niestety w trosce o bezpieczenstwo psa został on odebrany po trzech miesiącach, gdyż chłopiec nie panował nad histerycznymi reakcjami (wrzaskami, piskami i spazmatycznymi reakcjami na skoki psiaka na jego nóżki) które to reakcje dziecka stresowaly psa. Choć ja do dzisiaj twierdzę, że wina za nieudaną adopcję leżała po stronie rodziców, którzy choć zapewniali, że są świadomi nie zdawali sobie do końca sprawy z tego, że pies nie może stale być narażony na niekontrolowane towarzystwo chłopca. Chyba chcieli się też tym psem "odciążyć", sądzili że zajmie ich niezwykle absorbujące dziecko i da im odetchnąć, a tu sutuacja była zgoła odmienna. Ale znam też dom gdzie dzieciakowi z Aspergerem stale towarzyszy mix spaniela i jest ok. Ale jego rodzice to istna instytucja "Ucho-Oko" wszystko mają pod kontrolą, wszystko widzą wszystko słyszą i stopień dysfunkcji dziecka jest też inny.

Jak widać nie ma reguły.
Jedno jest pewne - kontakt ma być rozsądny i bezpieczny dla obu stron. I przede wszystkim musi być to świadoma decyzja i chęć rodziców, a nie spełnianie (możliwe że chwilowej) zachcianki dziecka, lub terapia zastępcza.
Ale to samo dotyczy domów z dziećmi bez niepełnosprawności, prawda?

Majszczur napisał(a):kreska sorki za OT ale nie mogłam się powstrzymać.

Nie wydaje mi się, żeby nasza dyskusja za bardzo odbiegała od tematu. Nie jesteśmy portalem typu: "sprzedam - kupię" i powinniśmy mieć możliwość rozważenia całokształtu zagadnienia. [/quote] dopiskiem OT opatrzyłam swoją wypowiedź dlatego, że jesteśmy w dziale Ogłoszeń, a ja nie podałam autorce wątku namirów na żadnego psiaka. Baz podtekstów.
Ostatnio edytowano 2010-11-16, 17:07 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Aga-2 » 2010-11-16, 17:05

Tak. To prawda.
Ja się zasugerowałam sytuacją z rodziną z umysłowo niepełnosprawnymi dziećmi, którą opisałam powyżej. Nie mam absolutnie żadnych uwag do towarzystwa szczenięcia dla osoby niepełnosprawnej ruchowo.
W ogóle mi taka ewentualność nie przyszła do głowy :oops: i pisałam tylko i wyłącznie pod kątem niepełnosprawności umysłowej.
Dzięki Magda, że mi to uświadomiłaś :->
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Majszczur » 2010-11-16, 17:54

No to super :-)
jeszcze chciałam powiedzieć, że pracując z rodzinami niepełnosprawnych dzieciaków nauczyłam się jednego:
Nie ma zdrowych rodzin, niemal w każdej jest jakaś niepełnosprawność/choroba.
W jednej jest to nabyta dysfunkcja ruchowa, w innej autyzm czy dziecięce porażenie mózgowe, w jeszcze innej BRAK WYOBRAŹNI i EMPATII i tylko do tej ostatniej bezwzględnie i bezdyskusyjnie nie oddałabym psa. Każdy inny przypadek należy rozpatrywać indywidualnie bez uprzedzeń i stereotypów.

Dlatego nie skreślałabym też domu z dzieckiem niepełnosprawnym umysłowo.
Znam rodzinę z dziewczyną (prawie kobietą, bo ma już 16lat) z zespołem Downa. Od ponad 10 lat mają psiaczka (mix yorka z muppetem) i takiego zrozumienia potrzeb zwierzęcia, czułości i (uwaga!) konsekwencji z jaką ta dziewczynka odnosi się do suńki to czasem nie widuję u wielu zdrowych psiarzy z okolicy. Jej mama mówi, że córka strasznie ich zaskoczyła tym wyczuciem z jakim podnosi czy przytula suczkę, bo generalnie jest nadpobudliwa. Rodzice denerwują sie tylko jak na spacer ubiera ją w ciuszki, ale przecież z pełną aprobatą środowiska kynologicznego czynią to również osoby dojrzałe i całkiem sprawne umysłowo ;-) :lol:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Szer-Ti » 2010-11-16, 18:24

Nie wiem, czy pod uwagę brane są tylko Berneńskie Psy Pasterskie, czy również Duże ....
W hodowli Refugium Polonica jest aktualnie jedna suczka niewystawowa.
Kontakt z hodowcą (Barbarą Wierzbicką) - tel. (22) 725 11 14
Avatar użytkownika
Szer-Ti
 
Posty: 170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-04, 20:42
Lokalizacja: Warszawa
psy: Asti & Brave (DSPP), Gloria (mix)
Hodowla: Koneser

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez kreska » 2010-11-16, 20:37

Sluchajcie nie wypytywalam Pani o niepelnosprawnosc bo mi glupio bylo, wiem ze oprocz niepelnosprawnosci jest jeszcze epilepsja :roll: sama nie wiem czy to dobry pomysl ze szczeniakiem, wiem ze pies moze zdzialac cuda ale zawsze sa jakies obawy. Zgadam sie w 100% ze idealny bylby pies odchowany i przyuczony do dogo ale taki kosztuje majatek :-( a pani mi przez telefon powiedziala ze 2500zl to bardzo duzo :roll:
Nie jestem pewna czy sa zainteresowani tylko suczka, wiec podam namiar tez na Tetki.
Szer Ti podam Panstwu kontakt moze to lepiej bo mniej siersci a charakter prawie taki sam;-)

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Busola » 2010-11-16, 20:50

Aniu, a uświadom tym ludziom ze nie powinni sie jedynie kierować ceną niewystawowego psiaka, ale muszą tez wziąc pod uwage jego charakter
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez annasm » 2010-11-16, 21:16

Kupowanie szczeniaka po to by był dogoterapeutą nie jest dobrym pomysłem - po pierwsze może się nie sprawdzić w tej roli a po drugie trzeba go najpierw wyszkolić rok-półtora. Poza tym jaki pies wytrzyma 24h/dobę w pracy. Nie mam za dużego doświadczenia ale jakieś mam i uważam że poza psem przewodnikiem lepiej sprawdza się w takich sytuacjach pies terapeuta dochodzący - taki który ma możliwość odpocząć i odstresować się.
Natomiast jeśli pies ma być tylko psem, przyjacielem i towarzyszem myślę że żadna forma niepełnosprawności nie jest przeszkodą. Kwestią jest tylko odpowiednia socjalizacja i wychowanie psa. I poświęcenie temu psu odpowiednio dużo uwagi - tak jak kolejnemu dziecku.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez kreska » 2010-11-16, 22:58

Dziekuje za informacje, zadzwonie do nich i porozmawiam. Mysle szukaja psa przyjaciela domu i towarzysza dla dziecka. Bardzo mnie ujela rozmowa z mama dziecka , ktora sie poplakala jak jej powiedzialam ze Mala Mi znalazla inny dom :roll:

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Cefreud » 2010-11-21, 19:36

a jak jest z epilepsją? Czy ktoś wie czy możliwe jest aby psiak się do niej przyzwyczaił? Pytam, bo parę lat temu w Krakowie miał miejsce wypadek smiertelny.Rotek zagryzł córkę włascicieli , która dostała ataku padaczki.Dziewczyna z tego co pamiętam miała chyba 15 lat.W sumie mieszkali w jednym domu,ale dziecko ze względu na problemy zdrowotne czesto przebywało poza domem.Tyle wiem z gazet-jak było naprawdę, niestety nie wie nikt.
Atak nie jest sytuacją typową dla psa.Czy rotek walczył czy próbował pomóc? Chyba nigdy się nie dowiem.
Czy można jakoś psa przyzwyczaić do takiego zachowania?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Szukam niewystawowej suczki?

Postprzez Majszczur » 2010-11-21, 19:44

Cefreud napisał(a):Czy można jakoś psa przyzwyczaić do takiego zachowania?
Skoro są psy szkolone do sygnalizowania nadchodzącego ataku epilepsji to znaczy że można :->
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Następna strona

Powrót do Tańsze szczenięta

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość