W Aninbernus miot "I"

przez **dorciaj** » 2010-10-28, 09:20

Śliczne - wiadomo! w końcu rodzinka :mrgreen:

Tulimy mocno każdą puchatą kulkę z osobna i wszystkie razem :-D

przez **meggy** » 2010-10-28, 11:44

Poproszę o" szybką paczkę" ;-)

z Milady

-cudna!!!!

przez **Anuta** » 2010-10-28, 19:39

Ślicznoty i jakie miluchy, szczególnie gdy śpią :mrgreen:

Milady łasi sie jak kot, Indi wciąż ma jakieś przygody (wczoraj włożyła głowę w kółko od balustrady i nie mogła wyjąć, więc wzywała pomocy - pańcia była na miejscu), Ingwar - prawdziwy pasterz stada rodzeństwa obserwuje i szczeka, a Surfer najlepiej czuje sie na kolankach pańci. Dziś długo brykały po lisciach i trawie aż padły - dosłownie, pokotem na trawie. A po przeniesieniu do domu spały przez 3 godziny. Ale już są "na chodzie", ogryzają kosci cielece :-)

przez **Aga-2** » 2010-10-29, 15:56

Ale masz cudne stadko :!:

Można oglądać godzinami...

przez **Cefreud** » 2010-10-31, 07:26

stadko fajowe, ale imionka.Masz jakieś zdrobnienia? Bo serfera jeszcze wymówię ale ten pierwszy :-)

przez **Anuta** » 2010-10-31, 20:44

Pewnie, że mam :-)

:
INDIANA JONES GIRL to Indi:

Obrazek został zmniejszony.
INTELLIGENT AGENT "MILADY" to Milady:

Obrazek został zmniejszony.
INTRUSION DETECTOR INGWAR to Ingwar (Śpiewak)

Obrazek został zmniejszony.
INTERNET SURFER IMBIR to Imbir lub Surfer:

Obrazek został zmniejszony.
I wszystkie razem:

Obrazek został zmniejszony.

przez **dorciaj** » 2010-10-31, 20:51

Wszystkie boskie :-D

- ale mnie szczególnie zachwycił Śpiewak :mrgreen:

- ze zdjęć wnioskuję, że szykuje się z niego mocno-kościsty psiak :-)

Buziaki od wujka :mrgreen:

przez **Anuta** » 2010-10-31, 21:04

Śpiewak i Milady mają duże głowy i szerokie barki, więc zapowiadają sie na potężne psiska. Indi i Surfer mają szczuplejsze główki, ale wszystkie mają, jak na Berna przystało, masywne nogi i łapy. Ważą ponad 7 kg każdy mając 6 tyg., więc O.K. Wszystkie są bardzo wesołe i ciekawskie, choć raczej spokojne - nie gryzą się, baraszkują, gonią, szczególnie na spacerach. Ingwar jako jedyny szczeka, choć pozostałe też dają głos - warczą przy przepychankach. Dzisiaj mama Nora wpajał im kindersztubę. Miały przed nią siedzieć, a gdy któryś się ruszył, dostawał reprymendę warknięciem, a gdy i to nie pomogło - kuksańca nosem. Piękny widok, jak w przedszkolu. :-)