Wreszcie słoneczko mocniej przygrzało. Wyszliśmy więc na pierwszy spacer. Było bardzo zabawnie. Kilka kroków po tym dziwnym zielonym dywanie. Plącze się miedzy nogami ale w gruncie rzeczy można odejść po nim bardzo daleko.
Tak jak jeszcze nigdy wcześniej.
Obrazek został zmniejszony.Spacer spacerem ale trzeba coś zjeść.
Obrazek został zmniejszony.Obrazek został zmniejszony.Było mniam mniam.
Obrazek został zmniejszony.O mama gdzieś poszła!
Obrazek został zmniejszony.Teraz popilnuje nas wujek.
Obrazek został zmniejszony.Mama uczy siostrzyczkę jak się pije wodę.
Obrazek został zmniejszony.Chyba ja muszę teraz popilnować podwórka.
Obrazek został zmniejszony.Ja też się porozglądam czy ktoś nie idzie.
Obrazek został zmniejszony.Jednak ktoś nadchodzi, to nasza pani. Zapewne czas do domu.
Obrazek został zmniejszony.Otwórzcie te drzwi!
Obrazek został zmniejszony.