Moderator: Anirysova
Cefreud napisał(a):Ala gdzies na forum BoBer pisał o zagrożeniach jakie może niesie za sobą jasne oko, ale teraz nie mogę znaleźć.
Nie mówię,że akurat ta sunia takie ma, bo jej nie widziałam.Chciałam tylko zwrócić uwagę na fakt,że jasne oko to nie jak kolor trampek i ma znaczenie nie tylko estetyczne ale i zdrowotne.Nawet zastanawiałam sie czy jasne oko nie idzie w parze z tendencją do hotspotów ale to już rozważania na zupełnie inny wątek
Cefreud napisał(a):Ala gdzies na forum BoBer pisał o zagrożeniach jakie może niesie za sobą jasne oko, ale teraz nie mogę znaleźć.
Nie mówię,że akurat ta sunia takie ma, bo jej nie widziałam.Chciałam tylko zwrócić uwagę na fakt,że jasne oko to nie jak kolor trampek i ma znaczenie nie tylko estetyczne ale i zdrowotne.Nawet zastanawiałam sie czy jasne oko nie idzie w parze z tendencją do hotspotów ale to już rozważania na zupełnie inny wątek
Busola napisał(a):Na wystawie nie byłam ale na temat jasnego oczka mam co nieco do powiedzenia
Każdy sędzia ma jakąś swoją "manię" (przepraszam za określenie), jakiś szczegół na który zwraca szczególną uwagę. Widać u pani Małgorzaty, która jest surowym sędzią, jest to właśnie kolor oka, u innego ilośc bieli (znamy takich sędziów ) a u jeszcze innego długość ogona.
Wiele bernów ma jasne oko, wielu z nich jest championami czy interchampionami. Nie ulega wątpliwości że kolor oka jest istotny, ale tak samo istotne są inne szczegóły. Myślę, że przy ocenie psa nalezy zwracać uwagę na wszystko i wyważyć wady i zalety. Nie mniej istotnym szczególem jest np. klatka piersiowa która powinna być szeroka i głeboka, kończyny przednie szeroko ustawione a znamy wiele championów z "wąskim" przodem i marną klatką. Nie wspominając już o kręconej sierści (wszach powinna być co najwyżej pofalowana) czy plamce na karku. Jeśli sedzia odmawia CWC z powodu klatki piersiowej nikt nie ma pretensji, prawda? Pytanie tylko sie nasuwa: co jest wiekszą wadą - wąska klatka czy jasne oko?
Moim skromnym zdaniem zbyt rzadko zauważa się jasne oko. Na pewno jest ono bardziej widoczne / rzucające się w oczy sędziego przy słonecznej pogodzie gdy pies ustawiony jest pod słońce (źrenice malutkie). Na hali mniej .
Po prostu należy w przypadku krycia uznać tą wadę za priorytet przy wyborze reproduktora dla suni (i odwrotnie) - bo nie ulega wątpliwości że TO się niesie.
Proszę mnie źle nie zrozumieć - moja kruszynka również ma jaśniejsze oczko i dla nikogo nie jest to tajemnicą, dla nikogo kto ją widział. Również z tego powodu omal nie otrzymała jednego z CWC (to również był Grudziądz ). Nie zmieniłoby to sytuacji jeśli chodzi o championat. Oceniała nas pani Rogowska (również surowa), zastanawiała sie czy dać to CWC czy nie. W końcu jednak wpisała zaznaczając że gdyby Dalmiśka sie tak nie poruszała to by nie dała. Nie miałabym o to pretensji, jednak na pewno byłoby mi troche przykro
Generalnie uważam że należy na oko zwracać uwage, bo na prawdę rzadko spotyka się już berny z pięknymi ciemnobrązowymi oczkami w kolorze gorzkiej czekolady. Takie oczka mają np. Waluta DW, Classic Boy ZNZ lub Tomek Zuzkowy czy Mufka (mam nadzieję że dziewczyny mnie za to nie zabiją )
mój wniosek - nie ma bernów idealnych i trzeba się z tym pogodzić oraz pracować by było lepiej
Barbel napisał(a):To ja o ogonie - tym razem u mupetów - bo aktualnie mam ten "problem". Leoś ma ogon super osadzony, za ruch zdobywa same superlatywy, kątowanie - cud, miód orzeszki. A ogon w ruchu nieuchronnie zmierza na wyżyny. Moja pokretna teoria mówi o tym, że chowany z bernem chce mu dorównac wzrostem. Poza tym - kompletnie niczego sie nie boi, jest baaardzo stabilny psychicznie, wiec zadna wystawa go nie stresuje, w razie zmeczenia po prostu idzie spać. no... i jest macho...
Dowiedziałam sie właśnie "ze to cecha genetyczna" takie noszenie - ehmmm. myślę, że przy dobrym ruchu i osadzeniu - bardziej temperamentowa.... Moje oba berny były po Unusie - Boston darł ogon w góre ile wlezie, Barbel zawsze nosił prawidłowo. Matki nosiły ogony prawidłowo, temperamentowo też były podobnie stabilne.
Beata i Fiona napisał(a):jednak wzorzec jest wzorzec
Drixon napisał(a):post Roberta o pigmencie itp. (17 post)
Aga-2 napisał(a):No, mieliśmy tu kiedyś dyskusje... Teraz takich już nie ma, niestety. Z nostalgią przeczytałam cały zlinkowany wątek
Dżiani napisał(a):Aga-2 napisał(a):No, mieliśmy tu kiedyś dyskusje... Teraz takich już nie ma, niestety. Z nostalgią przeczytałam cały zlinkowany wątek
Ja też z łezką w oku
Drixon napisał(a):w tym samym dziale dobrą lekturą jest jeszcze wątek Wybór reproduktora, inbreedy
oraz po raz kolejny wyciągane na górę Hodowla - dokąd zmierza?
niewiele zostało z tych burzliwych ale treściwych dyskusji ... szkoda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość