Wypożyczanie reproduktorów

Moderator: Anirysova

Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez Wanda » 2011-04-12, 09:50

a ja po cichu myślałam że do tego jednak nie dojdzie, oj ciężko teraz Teresce, ciężko....
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez SwissW » 2011-04-12, 10:00

Halina napisał(a):Z przykrością muszę napisać, że Sotel wrócił do swojego właściciela Nao.



:shock: Nie znam się na tych sprawach, ale to bardzo dziwne...
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez Majszczur » 2011-04-12, 10:22

SwissW napisał(a):
Halina napisał(a):Z przykrością muszę napisać, że Sotel wrócił do swojego właściciela Nao.
:shock: Nie znam się na tych sprawach, ale to bardzo dziwne...
to co w przypadku hodowli koni jest na porządku dziennym i nie wywołuje oburzenia w hodowli psów nadal kłuje w oczy i sece. Przynajmniej u nas.
Niestety dla mnie też jest to nie do przyjęcia :(

Dla psa - za osiągnięcia - wielkie brawa!
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez saba&mlis » 2011-04-12, 10:37

Majszczur napisał(a):
SwissW napisał(a):
Halina napisał(a):Z przykrością muszę napisać, że Sotel wrócił do swojego właściciela Nao.
:shock: Nie znam się na tych sprawach, ale to bardzo dziwne...
to co w przypadku hodowli koni jest na porządku dziennym i nie wywołuje oburzenia w hodowli psów nadal kłuje w oczy i sece. Przynajmniej u nas.
Niestety dla mnie też jest to nie do przyjęcia :(

Dla psa - za osiągnięcia - wielkie brawa!

Ja w dalszym ciagu nie rozumiem, mozna prosic pare slow wyjasnienia dla tych niezorientowanych w temacie
(skoro juz sprawa jest poruszana na szerokim forum)
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez Halina » 2011-04-12, 10:38

Taaak... zdaje się, że zupełnie niepotrzebnie wpisałam informację , że Sotel wrócił... zamiast skoncentrować się na jego sukcesie.
Ja całkiem zapomniałam, że to może być kolejny powód ocen hodowców, negatywnych ocen. Teresa przepraszam, bo oczywiście skupi się na tobie. Jakoś moje niedawne przejścia uśpiły chyba moją czujność.
Gdy pies był w Polsce po cichu krążyły jakieś cuda, że ma skośne oczy, że to czy śmo. Dla wielu nie po drodze było, że odnosi sukcesy.
Tylu z was się autorytatywnie wypowiada, że hodowla to ulepszanie rasy i inne trele morele, że kryć należy najlepszymi psami, najlepsze suki, że trzeba nową krew sprowadzać. Wszystko wiecie !!!!!!!
Jednocześnie gdy ktoś tą robotę wykonuje z zapałem, z ponoszeniem ogromnych kosztów nie tylko materialnych ale i emocjonalnych, to oczywiście również można tego kogoś wgnieść w ziemię. Najłatwiej można powiedzieć trzeba robić to , to i to. Zdecydowanie gorzej to zrobić. Zaraz zaczną krążyć opinie jak bezdusznie traktuje się psy w hodowli... wiadomo jakiej bo oddają psy. Ja jeszcze nie do końca ochłonęłam po stracie Bory. Może dlatego z naiwną prostotą napisałam jak jest. Nic nie wiecie o odczuciach hodowcy w takim momencie !!!!!!!

Teresa przepraszam.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez Szam » 2011-04-12, 10:44

Pies zapewnie byl wypozyczony na pewien okres czasu. Tak samo np. wypozyczaja Finowie psy w USA, a teraz na wycieczce turystycznej we Włoszech jest szwedzki Odysseus, wczesniej na tourne amerykansko europejskim byl australijski Defender, dzieki temu mamy w Europie i Polsce jego dzieci np. Kennedy czy Benjamin.Pies w nowym kraju zbiera tytuly, zostawia tez zwykle wartosciowe potomstwo.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez saba&mlis » 2011-04-12, 10:49

To ja bardzo przepraszam bo nikogo nie chcialam krytykowac, tylko zainteresowalam sie losem psa ktory musi zmienic dom i tylko o to mi chodzilo. Ja poprostu sie nie znam, ani na hodowlach ani na wystawach, a jak sie zaczynam domyslac pies byl wypozyczony do/z hodowli i jesli ktos z tego powodu cierpi bo sie przywiazal to bardzo wspolczuje(i psom i ludziom)
A psiakowi gratuluje, o jego sukcesy tu chodzi :-D
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez daria » 2011-04-12, 10:51

Szam napisał(a):Pies zapewnie byl wypozyczony na pewien okres czasu. Tak samo np. wypozyczaja Finowie psy w USA, a teraz na wycieczce turystycznej we Włoszech jest szwedzki Odysseus, wczesniej na tourne amerykansko europejskim byl australijski Defender, dzieki temu mamy w Europie i Polsce jego dzieci np. Kennedy czy Benjamin. Zadna nowosc i dziwota. Pies w nowym kraju zbiera tytuly, zostawia tez zwykle wartosciowe potomstwo.

I dla mnie jest to jak najbardziej logiczne :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez Szam » 2011-04-12, 10:53

saba&mlis napisał(a):To ja bardzo przepraszam bo nikogo nie chcialam krytykowac, tylko zainteresowalam sie losem psa ktory musi zmienic dom i tylko o to mi chodzilo. Ja poprostu sie nie znam, ani na hodowlach ani na wystawach, a jak sie zaczynam domyslac pies byl wypozyczony do/z hodowli i jesli ktos z tego powodu cierpi bo sie przywiazal to bardzo wspolczuje(i psom i ludziom)
A psiakowi gratuluje, o jego sukcesy tu chodzi :-D


No tak, nie kazdy musi sie znac na zawilosciach hodowlanych :)
Mam wrazenie ze psiak duzo mniej cierpi z powodu zmiany domu niz ludzie, ktorzy go pokochali, zwlaszcza, jezeli ma ladna i mlode zony ;-)
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez Majszczur » 2011-04-12, 11:09

O matko, chyba znów źle zostałam zrozumiana :roll: Nikogo nie krytykuję! Tak jak napisałam powyżej, mam świadomość, że jest to normalny proceder w hodowlach czy to koni czy psów. A to że nie każdy z przyczyn emocjonalnych dałby radę temu podołać to inna sprawa. Dlatego też nie każdy nadaje się do prowadzenia hodowli nastawionej na ULEPSZANIE rasy, a nie tylko produkcję kolejnych szczeniąt. Ja bym nie dała rady psychicznie i tylko to miałam na myśli pisząc, że dla mnie jest to nie do przyjęcia!
Co czuje w takiej chwili hodowca to tylko on może wiedzieć... łatwo z pewnością nie jest... tym bardziej
Wielki szacunek za świeżą krew.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez inbloom » 2011-04-12, 11:36

Halina napisał(a):Taaak... zdaje się, że zupełnie niepotrzebnie wpisałam informację , że Sotel wrócił... zamiast skoncentrować się na jego sukcesie.
Ja całkiem zapomniałam, że to może być kolejny powód ocen hodowców, negatywnych ocen. Teresa przepraszam, bo oczywiście skupi się na tobie. Jakoś moje niedawne przejścia uśpiły chyba moją czujność.
Gdy pies był w Polsce po cichu krążyły jakieś cuda, że ma skośne oczy, że to czy śmo. Dla wielu nie po drodze było, że odnosi sukcesy.
Tylu z was się autorytatywnie wypowiada, że hodowla to ulepszanie rasy i inne trele morele, że kryć należy najlepszymi psami, najlepsze suki, że trzeba nową krew sprowadzać. Wszystko wiecie !!!!!!!
Jednocześnie gdy ktoś tą robotę wykonuje z zapałem, z ponoszeniem ogromnych kosztów nie tylko materialnych ale i emocjonalnych, to oczywiście również można tego kogoś wgnieść w ziemię. Najłatwiej można powiedzieć trzeba robić to , to i to. Zdecydowanie gorzej to zrobić. Zaraz zaczną krążyć opinie jak bezdusznie traktuje się psy w hodowli... wiadomo jakiej bo oddają psy. Ja jeszcze nie do końca ochłonęłam po stracie Bory. Może dlatego z naiwną prostotą napisałam jak jest. Nic nie wiecie o odczuciach hodowcy w takim momencie !!!!!!!

Teresa przepraszam.

Halinka, spokojnie ;-)
wydaje mi się, że w dużej mierze, tutaj na forum, już skończyła się mega "nagonka" na hodowców. trochę nam forum dorasta - takie mam przynamniej wrażenie w ostatnim czasie :-)
myślę, że dobrze się stalo, że wspomniałaś o tej sytuacji. jak widać można spokojnie i bez emocji takie kwestie wyjaśnić (Kasiu Szam, dzięki za parę słów wyjaśnienia dla "laików" ;-) ).
nie każdemu musi się podobać taka sytuacja, każdy w końcu ma prawo mieć swoje zdanie. jednak wg mnie im więcej się pisze o hodowli, o problemach z jakimi borykają się hodowcy (bo o sukcesach piszą wszyscy) tym łatwiej osobom postronnym dostrzec jakie jest to wyzwanie i jak bywa ciężko.
ja mam nawet pewien niedosyt - wiem, że hodowcom nie jest łatwo dzielić się tymi bardziej "bolącymi" kwestiami dot. hodowli bo boją się właśnie negatywnych ocen i plotek ale wiem, że im więcej takich tematów by było poruszanych tym więcej osób najpierw by się zastanowiło czy w ogóle się brać za hodowlę a nie porywało od razu z motyką na słońce.
ja uważam, że temat został poruszony słusznie i mam nadzieję, że wielkiego halo z tego tytułu nikt nie bedzie robił.
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Re: Phinix w Arizonie 9 i 10.04.2011

Postprzez saba&mlis » 2011-04-12, 11:49

inbloom napisał(a):.. wg mnie im więcej się pisze o hodowli, o problemach z jakimi borykają się hodowcy (bo o sukcesach piszą wszyscy) tym łatwiej osobom postronnym dostrzec jakie jest to wyzwanie i jak bywa ciężko.
ja mam nawet pewien niedosyt - wiem, że hodowcom nie jest łatwo dzielić się tymi bardziej "bolącymi" kwestiami dot. hodowli bo boją się właśnie negatywnych ocen i plotek ale wiem, że im więcej takich tematów by było poruszanych tym więcej osób najpierw by się zastanowiło czy w ogóle się brać za hodowlę a nie porywało od razu z motyką na słońce.
ja uważam, że temat został poruszony słusznie i mam nadzieję, że wielkiego halo z tego tytułu nikt nie bedzie robił.

Bardzo ladnie powiedziane
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez Halina » 2011-04-12, 13:00

Przepraszam za zbyt emocjonalne wystąpienie. Kasia dzięki za spokojne wyjaśnienie kwestii reproduktorów.
Avatar użytkownika
Halina
Moderator
 
Posty: 6570
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 07:48
Lokalizacja: Dargiń
psy: Karo, Sotella,Ofra, Kora[*], Bora[*], Berni[*]
Hodowla: Szumiąca Knieja

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez kerovynn » 2011-04-12, 13:16

Wydaje mi się (bo nie jestem żadnym znawcą), że wypożyczanie reproduktorów to dość mądra decyzja i uważam, że w takiej sytuacji bardziej cierpią ludzie niż psiaki. Wiadomo, że nikt psa na jakieś trudne sytuacje nie będzie narażał, że się o psy dba, zapewnia im najlepsze warunki, ze są kochane i dopieszczane. Chwilę pewnie potęsknią a potem mają inne atrakcje i smutek znika. A właściciel tęskni, martwi się, liczy dni... potem "tymczasowy" właściciel tęskni - bo przez chwile miał "skarb" w domu i juz go nie ma....Podziwiam ludzi, którzy dla dobra rasy zdobywają się na taka decyzję. Nie jestem naiwna by uważać to za działalność charytatywną, ale.... gdyby moja Esia była Esiem ;-)-super reproduktorem to nie umiałabym się zdobyć na taką decyzję za żadne pieniądze. Lęk, ze mogłoby się mojemu psiakowi co złego wydarzyć egoistycznie wziąłby górę nad dobrem rasy. Może nieudolnie wyraziłam moje myśli ale nie umiałam tego inaczej sformułować...
inbloom napisał(a):wiem, że hodowcom nie jest łatwo dzielić się tymi bardziej "bolącymi" kwestiami dot. hodowli bo boją się właśnie negatywnych ocen i plotek
i wielka szkoda, ze niektórych tak języki świerzbią bo można by się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć :roll: .
Może mniej by było ludzi, którzy nabycie psa traktowaliby jak marketową transakcje handlową typu: "płacę to wymagam", może więcej osób by wiedziało, ze cena szczeniaka to nie "czysty zarobek dla pazernego hodowcy" tylko zwrot poniesionych kosztów (całoroczne utrzymanie suni, wystawy, przegląd miotu, opieka weterynaryjna, szczepienia, wyprawki, utrzymanie hodowlanych psów-emerytów) + "małe co nieco", żeby hodowca nie musiał gdzieś tam zarobkowo tyrać non stop tylko miał dodatkowe utrzymanie w zamian za czas poświęcony psom.
Może więcej ludzi wiedziałby, że KAŻDY szczeniak zasługuje na miłość i szacunek i nie można tego uzależniać od kształtu i rozmieszczenia białych plam, długości skarpetek, koloru oczu...

to takie moje pobożne życzenia.... :))
bede o tym marzyć, może się spełni... :)) :)) :))
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez Wanda » 2011-04-12, 13:44

Jeny, Halinko ... nie denerwuj sie ja zrozumiałam Cie dobrze :)) sukcesy Sotela w "nowym" miejscu to nic nowego, przecież wszedzie gdzie sie pokazał to zachwycał swoją urodą i charakterem, więc supiło sie na wieści że odjechał.... a wiem że Terenia była bardzo przywiązana do niego i nie tylko do niego więc wyobrażam sobie jak teraz jej smutno ...
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez Busola » 2011-04-12, 15:52

Gratulacje dla Sotela i jego nowych opiekunów :->

szczerze powiem - myślałam że Sotel już zawsze bedzie tu ... z "nami" ;-) ale cóż .. niech się teraz inni nim nacieszą a Pani Teresie szczerze wspólczuję - Sotel ma fajny charakterek, na pewno było ciężko sie z nim rozstawać :->
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez SwissW » 2011-04-12, 17:12

W Polsce w kilku innych hodowlach stosowano taki sposób, aby polepszyć rasę.

Tak było w Krainie Zeusa (TARSIUS des Roches du Mettey)
oraz w hodowli Duch Wrzosowisk (BENTLEY van de Klaverhoeve)
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez SwissW » 2011-04-21, 07:17

Wydaje mi się, że w Polsce praktykuje się także (może to zabrzmi trochę przedmiotowo) wyporzyczanie suk przez hodowców. W pewnej hodowli suczka X miała szczenięta z przydomkiem z hodowli macierzystej, natomiast potem ta sama suczka miała szczenięta z przydomkiem innej hodowli. Później znowu pieski miały przydomek taki sam jak suka.

Moja wypowiedź nie miała na celu obrażania nikogo, szkalowania etc.

Piszę tą informację jako taką swego rodzaju ciekawostkę.
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez Busola » 2011-04-21, 07:40

SwissW napisał(a):Wydaje mi się, że w Polsce praktykuje się także (może to zabrzmi trochę przedmiotowo) wyporzyczanie suk przez hodowców. W pewnej hodowli suczka X miała szczenięta z przydomkiem z hodowli macierzystej, natomiast potem ta sama suczka miała szczenięta z przydomkiem innej hodowli. Później znowu pieski miały przydomek taki sam jak suka.

Moja wypowiedź nie miała na celu obrażania nikogo, szkalowania etc.

Piszę tą informację jako taką swego rodzaju ciekawostkę.

...ponieważ czasami jedna suka ma dwóch właścicieli lub też zostaje "sprzedana" na tzw. warunkach hodowlanych które zazwyczaj mówią iż pierwszy miot będzie nosił przydomek macierzystej hodowli a kolejne już przydomek opiekuna :->
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Wypożyczanie reproduktorów

Postprzez SwissW » 2011-04-21, 08:15

Nie do końca to miałam na myśli...

To może napisze to inaczej:

Suka X- szczenięta X
Suka X- szczenięta Y
Suka X- szczenięta X
Avatar użytkownika
SwissW
 
Posty: 1584
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-02-09, 14:04
Lokalizacja: Zegrze
psy: Bobi i Riko

Następna strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości