ciąża urojona

Moderator: Anirysova

Re: ciąża urojona

Postprzez iwona80 » 2012-11-06, 13:10

Dzięki za rady. Myślę, że spróbujemy i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
iwona80
 
Posty: 169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 14:57
psy: DEVA,ZOYA
Hodowla: Deva Team

Re: ciąża urojona

Postprzez Anna Rozalska » 2012-11-06, 16:07

Wez pod uwagę, że w czasie ciąży urojonej suczka też jest dla samców atrakcyjna.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: ciąża urojona

Postprzez kreska » 2012-11-06, 16:28

Anna Rozalska napisał(a):Wez pod uwagę, że w czasie ciąży urojonej suczka też jest dla samców atrakcyjna.

:->
Aniu, a od kiedy to samice w ciazy sa atrakcyjne dla plci przeciwnej ;-) :mrgreen: suka moze wzbudzac zainteresowanie polegajace na bardziej dokladnym obwachiwaniu ale skala tej atrakcyjnosci jest na takim samym poziomie jak przy "zwyklym" zapaleniu, infekcji drog rodnych, to nie jest meczace dla samcow...

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: ciąża urojona

Postprzez Anna Rozalska » 2012-11-06, 20:07

Męczące dla samców nie jest ale upierdliwe dla suczki. Lamia była atrakcyjna jeszcze miesiąc po cieczce, podczas ciąży urojonej , miesiąc przed cieczką, praktycznie miała tylko 2 miesiące spokoju.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: ciąża urojona

Postprzez Renata.P » 2012-11-06, 20:59

Ja byłam z Cherry na wystawie w czasie pierwszej ciąży urojonej/o której jeszcze wtedy nie wiedziałam/,zachowywała się dziwnie,była bobudzona,ale może to przez jej zołzowaty charakterek :mrgreen: ,więc nie polecam!
Avatar użytkownika
Renata.P
 
Posty: 585
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-07-30, 19:39
Lokalizacja: Grodzisk WLKP
psy: Rico,Cherry,Aron,Castro
Hodowla: Cherrylady

Re: ciąża urojona

Postprzez Majszczur » 2012-11-06, 21:39

Anna Rozalska napisał(a):Męczące dla samców nie jest ale upierdliwe dla suczki
popieram <tak> Granda pachnie wówczas zachęcająco, nie na tyle żeby kosmicznie dekoncentrować samcola (jak w cieczce), ale na tyle żeby ją chciał podwąchiwać, a ona sobie tego wówczas zdecydowanie nie życzy i... zarzuca zadem/wierzga powarkując ;>
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: ciąża urojona

Postprzez Drixon » 2012-11-06, 22:02

zarówno suki w ciecze jak i w urojonej nie powinny pojawiać się na wystawie - zwłaszcza na halówce.
Proszę sobie wyobrazić (o ile komuś wyobraźnia pozwoli), że szarpanie się z samcem, któremu od zapachów różnych suk mieszają się zmysły, chce usilnie wąchać każdą pupę - czy to suczą czy psią - nikomu nie sprawia to przyjemności, nawet tym którzy bezmyślnie taką sukę wprowadzają na wystawę ( bo i ona nie czuje się komfortowo mając adoratorów na własnym zadzie)....
Niektórzy 'wspaniałomyślni' nawet suki w dniach płodnych przywożą na wystawę, paradując z nimi przed nosami obślinionych samców (nawet te samce które nigdy nie kryły i nie będą kryć mają jęzor do ziemi i tylko jedno w głowie) - debilne zachowanie. :-x
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: ciąża urojona

Postprzez Aga-2 » 2012-11-07, 14:35

Ania, jako właścicielka psów (samców) nigdy pewnie nie zrozumiesz właścicieli suk :mrgreen: A właściciele suk mają ciągle pod górkę - albo cieczka, albo ciąża, albo poród, albo karmi, albo wylinieje po szczeniakach, albo wylinieje sezonowo ;> No, jeszcze jak po cieczce (bo ciąża urojona) też nie wolno suki pokazać, to kiedy? Po sterylizacji dopiero :?: <rotfl>
Tak to piszę żartobliwie, nie myśl sobie ;)
Na szczęście ZK zniósł wszystkie dodatkowe zakazy wystawiania suk i tylko w widocznej ciąży nie można 8-)
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: ciąża urojona

Postprzez kreska » 2012-11-07, 16:36

Problem ciązy urojonej wedlug nie ktorych badan dotyczy ok. 80 % suk, regularne pojawianie sie jej po cieczkach ok. 60%. Ciąża urojona czesto nie wynika z zaburzeń hormonalnych a jest przejawem zjawisk fizjologicznych dotyczących końcowej fazy cyklu jajnikowego. W niektorych badaniach możemy znaleźć informacje ze większy wplyw ma natura behawioralna niż spowodowaną zmianami hormonalnymi. Według badań nie stwierdzono istotnych różnic pomiędzy stężeniem progesteronu w osoczu u suk z objawami ciąży urojonej i u samic nie wykazującej objawów ciąży rzekomej. Wskazuje to na przyczyny bardziej socjologiczne i atawistyczny charakter występowania laktacji u samic nieciężarnych jako przykład pozostałości zachowania typowego dla licznych sfor psowatych. Jest swego rodzaju atawizmem, z czasów gdy przodkowie dzisiejszych psów żyli w stadach o określonej hierarchii. Rozmnażanie w tych stadach było przywilejem, podobnie jak obecnie wśród wilków, przynależnym parze dominującej. Pozostałe suki w stadzie mimo, że nie zachodziły w ciążę i nie rodziły potomstwa, były zdolne do dokarmiania szczeniąt dominującej siostry. W przypadku jej śmierci np. podczas polowania, przejmowały całkowicie obowiązek karmienia szczeniąt, stając się swego rodzaju "matkami zastępczymi".
Ciąża urojona zwana też rzekomą pojawia się zwykle około 5-6 tygodni po zakończeniu cieczki.
Hormonalnie ciężarna" jest każda suka, wiec co moze powodowac zwiekszone zainteresowanie samcow, suka w ciazy urojonej :
- pozostalosci wydzieliny po ruji
- stan zapalny narzadow rodnych
To tyle w temacie zainteresowania sukami w ciazy urojonej, pozostaje jeszcze aspekt zachowania suki a to jest juz bardzo indywidualna sprawa i moze przedstawiac sie m.in; agresja, nerwowoscia, lekliwoscia, ospaloscia itp.
A w przypadku nie ktorych samcow trzeba popracowac nad ich behawiorem i rozladowac emocjonalnie zamiast pozwalac im trykac wszystko co sie rusza nie zaleznie od zapachu i stanu zywotnosci zamiast zwalac wine na suki . :-> a podwachiwanie sie jest naturalnym zachowaniem, szczegolnie jak pies ma maly kontakt ze swiatem i jest ciekaw wszystkich nowych doznan...

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: ciąża urojona

Postprzez Aga-2 » 2012-11-07, 16:50

Jako ciekawostkę dodam jeszcze ciekawe spostrzeżenie z naszych grillowych spotkań. Zwykle jest tak, że któryś z psów upatrzy sobie którąś z obecnych suk i adoruje ją bez względu na to w jakim stadium cyklu rujowego się ona znajduje (Nikt na grilla nie przyjeżdża z suką w cieczce). Z ostatniego grilla niektórzy właściciele musieli po prostu "uciekać" ze swoimi sukami, bo psy nie dawały im spokoju. Nasza Asta też na każdym grillu ma jakiegoś konkurenta. I czym to wytłumaczyć?
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: ciąża urojona

Postprzez Barbel » 2012-11-07, 17:16

Moi panowie regularnie spotykają koleżanki. Z niektórymi znaja sie od dawna - wtedy są to dla nich po prostu koleżanki ( Leos czasem nawet zostaje u jednej panny na dłużej - wtedy bawią się ale i odpoczywają, zachowując się jak członkowie jednego stada, nawet jak Uszata ma urojkę - wtedy chwilowo nie ma bo sie zajmuje gościem). Ale jak sie pojawi jakieś "swieze mięsko"..... Panowie pręza torsy i czasem jest tak, ze adorują. Lucjan kiedyś w wieku "pryszczatym" regularnie uwodził bernenki spedzając całe spacery na ich grzbietach. Teraz spokój. było "swieze mieso' i nic sie nie działo.
Za to wystawiacze ossdoopek zupełnie sie nie przejmują cieczkami. We wrocku osobiscie słyszałam jak jedna pani do drugiej mówiła, ze jej panna akurat w płodnych dniach jest. Oczywiscie klaty nie miały. Oczywiście zasiadły z zadkami pod klatą Lucjana. Luckowi odwaliło. Spalił totalnie wystawę - jak nigdy.
Ostatnio byłam z mupetowatym na spotkaniu czeskich zooterapeutów - ludziów i piesów/królików/kotów do wyboru. W tym suka w cieczce ( końcówka). Młody się nawet nie zaciagnął przechodząc nad nią ( bo leżała a ja nie wiedziałam, ze ona ma cieczkę - jej właścicielka mi nie zdązyła powiedzieć). Młody jest kryjący wiec wie o co kaman... za to nie odpuszczał suce bez cieczki aczkolwiek niewysterylizowanej, zestresowanej sytuacją, podchodzacej do egzaminu. Czort wie, czy jakies paskudy się jej w damskich sprawach nie działy.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: ciąża urojona

Postprzez Drixon » 2012-11-07, 19:35

kreska napisał(a):A w przypadku nie ktorych samcow trzeba popracowac nad ich behawiorem i rozladowac emocjonalnie zamiast pozwalac im trykac wszystko co sie rusza nie zaleznie od zapachu i stanu zywotnosci zamiast zwalac wine na suki . :-> a podwachiwanie sie jest naturalnym zachowaniem, szczegolnie jak pies ma maly kontakt ze swiatem i jest ciekaw wszystkich nowych doznan...

pozdr


Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
Stanisław Lem
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: ciąża urojona

Postprzez Cefreud » 2012-11-07, 22:15

kreska napisał(a):
Anna Rozalska napisał(a):Wez pod uwagę, że w czasie ciąży urojonej suczka też jest dla samców atrakcyjna.

:->
Aniu, a od kiedy to samice w ciazy sa atrakcyjne dla plci przeciwnej ;-) :mrgreen: suka moze wzbudzac zainteresowanie polegajace na bardziej dokladnym obwachiwaniu ale skala tej atrakcyjnosci jest na takim samym poziomie jak przy "zwyklym" zapaleniu, infekcji drog rodnych, to nie jest meczace dla samcow...

pozdr

kreska napisał(a):Hormonalnie ciężarna" jest każda suka, wiec co moze powodowac zwiekszone zainteresowanie samcow, suka w ciazy urojonej :
- pozostalosci wydzieliny po ruji
- stan zapalny narzadow rodnych


no to nie rozumiem. Suka w ciąży urojonej może być atrakcyjna czy nie?
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: ciąża urojona

Postprzez iwona80 » 2012-11-12, 08:03

Witam!
Właśnie byłam na wystawie z suką w ciąży urojonej i dementuje wszystkie posty w których jest napisane, że nie można jechać w takim stanie z suczką na wystawę. Moja sunia była trochę bardziej pobudzona niż zwykle, ale nie wzbudzała szczególnego zainteresowania wśród płci przeciwnej, nikt jej szczególnie nie obwąchiwał, chociaż z sutków wyciekało mleko (a była do duża wystawa - 90 berneńczyków). Na ringu również zachowywała się normalnie. Jeżeli o mnie chodzi to nie widzę przeciwwskazań aby jechać z suczką w ciąży urojonej na wystawę.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
iwona80
 
Posty: 169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 14:57
psy: DEVA,ZOYA
Hodowla: Deva Team

Re: ciąża urojona

Postprzez anula » 2012-11-12, 10:02

Iwonka a byłaś z nią u weta? To mleko trzeba zasuszyć.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: ciąża urojona

Postprzez iwona80 » 2012-11-12, 12:41

Witaj Aniu
Moja sunia ciążę urojoną przechodzi już drugi raz. Za pierwszym razem byłam u weterynarza bo w porównaniu do obecnej ciąży urojonej mleka było o wiele więcej, jednak lekarz powiedział, że do póki nic groźnego z gruczołami sutkowymi się nie dzieje nie chce podawać żadnych leków aby nie zaburzyć jej hormonów. Myślę, że i tym razem zakończy się wszystko dobrze.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
iwona80
 
Posty: 169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 14:57
psy: DEVA,ZOYA
Hodowla: Deva Team

Re: ciąża urojona

Postprzez anula » 2012-11-12, 13:26

My też nie jedną ciążę urojoną przerabialiśmy. Nasi weci uważają, że przy dość rozwiniętej laktacji, a piszesz że mleko twojej suce kapało z sutków, konieczne jest zasuszenie z uwagi na możliwość rozwinięcia się bardzo bolesnego stanu zapalnego i zwiększone ryzyko wystąpienia guzów sutka. Suka mleko ma, może nawet sama stymulować sutki poprzez ich wylizywanie. Jesli nie chcesz jej podawać leków, to przegłodź ją przez kilka dni i zapewnij dużą dawkę ruchu.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: ciąża urojona

Postprzez iwona80 » 2012-11-12, 14:34

Dziękuję Aniu za Twoje rady.
Widać, że każdy wet ma inną praktykę. Tak jak napisałaś dużo ruchu i mało jedzenia - stosujemy się do tego (z apetytem jest i tak marnie)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
iwona80
 
Posty: 169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-02-22, 14:57
psy: DEVA,ZOYA
Hodowla: Deva Team

Re: ciąża urojona

Postprzez Anna Rozalska » 2012-11-12, 20:21

Przy laktacji powinno przykładac się okłady z Altacetu lub sody. Ciąże urojone a dodatkowo z dużą ilością wydzielanego mleka to wskazanie do sterylki.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: ciąża urojona

Postprzez munda2 » 2013-02-08, 16:10

z własnego doświadczenia (jamniki bardzo często mają ciąże urojone a ja własnie nataki egzemplarz trafiłam) różnie psy reagują na sukę z ciążą urojoną i faktycznie są samce które nie chcą przepuścić. Poza zabraniem kocyków radze przede wszystkim piszczące zabawki pochować (jak "dzieci" płaczą pies dostaje szału). a co do mleka nie zasuszam farmaceutycznie ale przy każdym drapaniu brzuszka (przynajmniej raz dziennie) sprawdzam czy któryś nie twardnieje -pies tak jak i kobieta może dostać zapalenia od nieściągniętego mleka a wtedy ból i antybiotyki. No i jak wszyscy radzą długie spacery i sporo pracy umysłowej. U nas sprawdza się wyprawa w dzikie tereny gdzie dużo zwierzaków chodzi i można wszytko wywąchać (ale to pies myśliwski) godzinka biegania po tropach i na resztę dnia spokój. Czasem wystarczy że kot od sąsiada pospaceruje po naszym podwórku i tez zapomina o całej ciąży bo przecież trzeba wszystkie ślady oblecieć i sprawdzić każde drzewo czy przypadkiem tam nie siedzi, a jeśli jeszcze nie poszedł to mu nos pod ogon wsadzić :)
munda2
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-01, 12:07
Lokalizacja: Tarnów
psy: Kesi jamnik, Mamma Mia

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość