maxymalne obciązenie

Moderator: Anirysova

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez AT » 2008-11-29, 19:09

aniart napisał(a):pies kończy rok w grudniu a dużo biega,skacze i ogólne jest ruchliwy

Moja sucz też jest ruchliwa (nawet bardzo) i zawsze była w świetnej kondycji ale jakoś mimo to nie spieszyło mi się żeby jej dołożyć jakiś treningów z obciążeniem (choć to pomogło by mi bardzo w szybszym meczeniu Mufki, którą generalnie trudno zmęczyć :-/ ). O treningu psa pociągowego można poczytać na stronach portalu nowofundlanda jeśli oczywiście widzisz sens w czytaniu o przygotowaniu psa do pracy, nauce niezbędnych przy ciągnięciu umiejętności (komend) i budowaniu formy :roll: ...
Generalnie to Twój pies i zrobisz z nim co chcesz i kiedy chcesz... Twojemu psu życzę, żebyś za jakiś czas nie odzywał się w zgoła innym dziale na tym forum...
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez aniart » 2008-11-30, 01:25

B. dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi,kochani muszę się przyznać,że być może trochę Was podpuszczałem ;-) ,choć wychowuję psa raczej twardą ręką-oczywiście z umiarem i zgodnie z tym,co mówi fachowa literatura.Cóż,Dżeki to mój pierwszy bern i wciąż trudno się pogodzić,że oprócz swoich niewątpliwych walorów psy tej rasy są jednak delikatniejsze od swoich ,,łańcuchowych,,braci ,dożywających mimo wszystkiego złego 14 czy 15 lat. Na pewno zastosuję się do Waszych przestróg co do obciążeń, Ania będzie zawiedziona-a może śniegu nie będzie za długo tej zimy i sanki pozostaną w garażu...
do AT-a : Asiu,ujęłaś mnie swoim ostatnim zdaniem,na pewno b. często trafiasz w sedno swoimi ripostami i jeszcze nie raz poproszę Cię o radę,chociaż mam nadzieję,że w innym dziale forum najwyżej profilaktycznie
:-D Karolinko, a sporty uprawiam raczej od malego i to samo zaszczepiam córeczce
duża buźka tomek s
Avatar użytkownika
aniart
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-10, 22:22
psy: Dżeki

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez AT » 2008-11-30, 01:38

E tam zaraz delikatniejsze, gdybym miała dużego mieszańca też bym poczekała aż sobie w spokoju urośnie ;-) Bern to bardzo dobry pies do roboty jak trafisz na robotny egzemplarz tylko trzeba poczekać aż w miarę skończy rozwój fizyczny i systematycznie powoli budować mu formę (jeśli myśli się o jakiejś konkretnej pracy). O kontuzję, zwłaszcza w młodym nie obudowanym do końca mięśniami organizmie łatwo a jak już się jakąś złapie to potem ona lubi powracać :-/ . A jak już piecho urośnie i zbudujesz mu ,,formę pociągową" to też nie zapomnij żeby przed wysiłkiem psa rozgrzać.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez aniart » 2008-11-30, 01:50

co do pracy-po prostu Ania/8 lat / nie może się doczekać kiedy pies będzie ja ciągnąl na saneczkach,więc czysta rekreacja a nie praca,tymczasem nosi jej worek ze szkoly,wynosi śmieci do śmietnika(tak,tak nie przesadzam!),ogólnie jest mimo szczenięcego wieku bystry i rwie się do roboty! sanki mialy być treningiem,bo dziadek szykuje na lato jakiś wózek na kołach z BMXa ale pewnie faktycznie odpuszczę i na razie pozostaną puste sanki i delikatne treningi-NIESTETY PEWNIE MACIE RACJĘ :-( - ostrożność nie zawadzi
Avatar użytkownika
aniart
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-10, 22:22
psy: Dżeki

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez Anuta » 2008-11-30, 15:02

Trenuj, trenuj z tymi pustymi sankami, a czy zacznie ciągnąć sanki z obciążeniem, wcale nie jest powiedziane.
Mój podhalan też pięknie ciągnął puste sanki, zwłaszcza, gdy ja lub mąż biegliśmy koło niego, ale jak tylko na sanki wsiadał nasz 3-4 letni synek, Gombey natychmiast zatrzymywał się jakby przyróśł do ziemi i nie było siły go ruszyć dopóki syn siedział. "Puste sanki, proszę bardzo, mogę ciągnąć, nawet fajna zabawa, ale żeby od razu pies pociągowy?"
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez meggy » 2008-11-30, 18:41

Ja zaczynalam z dwoma ,niunia 3lata benek prawie 2 . Moje ciagna tylko zima ,robimy zaprzeg i dwie sztuki przypinam do siebie ,a sama jestem na nartach biegowych -fajnie .
http://images31.fotosik.pl/95/d0ae0a57cf4bd534.jpg
http://images26.fotosik.pl/135/0dd8d6ed9fe42fd2.jpg
http://images32.fotosik.pl/95/1325b836fbda3338.jpg
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez Apcik » 2008-11-30, 19:33

a 3 jako wabik z przodu :lol: :lol: suuper ale chyba i tak nie ma porównania do haszczaków ;-)
Avatar użytkownika
Apcik
Moderator Działu
 
Posty: 2985
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-08-15, 23:19
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
psy: Cezary

Re: maxymalne obciązenie

Postprzez aniart » 2008-12-02, 13:58

Brawo Meggy! Jesteście cudowni!!!
Avatar użytkownika
aniart
 
Posty: 179
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-10, 22:22
psy: Dżeki

Poprzednia strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość