hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Moderator: Anirysova

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez AT » 2010-01-25, 23:04

Aniu zgadzam się w 100%, że to dobrze iż nie ma podziału na linie psów użytkowych i tych ,,wystawowych". Dla mnie to właśnie w niektórych rasach jest totalnie niezrozumiałe bo przecież pies to całokształt a nie tylko uroda albo tylko użytkowość - a do czego prowadzi taki podział można zobaczyć choćby po ON ale nie tylko u nich. Tylko z drugiej strony szkoda, że w rasach które tego podziału nie mają hodowcy zapominają o tym, że pies to też charakter (a może nawet przede wszystkim).
Żal mi tylko, że właśnie w Polsce jeszcze pokutuje w świecie choćby sportów kynologicznych taka ,,ciasnota" rasowa i często z psem innym niż ON, belg czy inny border człowiek się musi natłumaczyć, że jego trójkolorowy miś też dużo może ;-) choć całe szczęście powoli to się zmienia. Tak jak pisałaś w Czechach berneńczyk szkolący się i świetnie wyszkolony nikogo nie dziwi, zresztą tam pewnie nie dziwi nawet wyszkolony pekińczyk ;-) - inny świat.
żałuję też, że jak do tej pory z moich obserwacji wynika, że jak ktoś u nas ma fajną sunię wyszkoloną, pracującą to nie szuka dla niej podobnego narzeczonego tylko stawiaja na ,,urodę" czy też popularność repro :-( (choć Agata miała fajny plan na miot - tak wielka szkoda, że się nie udało :-( )
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Beata i Fiona » 2010-01-25, 23:22

myślę że u bernów podziału nie ma bo nie ma jak go zrobić ;-)
u borderów idzie się w urodę albo w instynkt, a jaki u bernów jest instynkt? :mrgreen:

wyszkolenie PT czy obedience w bardzo małym stopniu zależy od rodziców, większość zależy od właściciela i tego ile czasu poświęci pracy z psem - rodzic może być mistrzem świata w posłuszeństwie, a z dzieciaka będzie tłuk, jeśli się go tego nie nauczy - PT niestety nie leży we wrodzonym instynkcie psa ... ;-)
to samo z końmi wyścigowymi - w jakimś numerze "Focusa" był bardzo fajny artukuł na ten temat
no może jakiś wpływ ma placebo ;-) - jeśli właściciel wie że jeden z rodziców był użytkowy, to ma dużo lepsze nastawienie do szkolenia, a tym samym lepsze efekty ;-)

podobnie z charakterem - szczeniaki są początkowo bardziej podobne do matki, bo to z nią się wychowują, po wyjeździe do nowych domów właściciel sam "kształtuje" sobie psa, a szczon jest jak pusta kartka i można z nim zrobić naprawdę wszystko
Avatar użytkownika
Beata i Fiona
 
Posty: 2367
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-30, 12:22
Lokalizacja: Radlin
psy: TREY, VARIA i KAGURA von Romanshof & YARA
Hodowla: von Romanshof

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Anirysova » 2010-01-26, 00:52

Ja uważam, że berny mają wszechstronne predyspozycje (większośc jest nastawiona na kontakt z człowiekiem) i gdyby właściciele chcieli z nimi pracowac, to mogliby z nimi naprawdę dużo osiągnąc.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Anna Rozalska » 2010-01-26, 10:26

Zgadzam się w zupełności. Za mało czasu poświęcamy naszym pupilom aby przekonać się w czym są dobre.
Na obozach Lamia bardzo dobrze radziła sobie na obronie. Powinnam więc dalej z nią pracować w tym kierunku.
Ale nie znam dobrego szkoleniowca w Warszawie od PO. Bardzo lubi przeszkody, pływanie i świetnie nurkuje.Na pewno na psiego ratownika by się nie nadawała ale nawet nie mam gdzie tego sprawdzić.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Anirysova » 2010-01-26, 11:28

Beata i Fiona napisał(a):podobnie z charakterem - szczeniaki są początkowo bardziej podobne do matki, bo to z nią się wychowują, po wyjeździe do nowych domów właściciel sam "kształtuje" sobie psa, a szczon jest jak pusta kartka i można z nim zrobić naprawdę wszystko


Beatko, chyba jak kartka do połowy zapisana ;-)

Charakter i temperament jest dziedziczony, a umiejętności wyuczone.

Dlatego nie z każdym psem można wszystko zrobić.
Wyobraź sobie flegmatyka z którym ktoś chce ćwiczyć agility :-P

Ja bym stawiała, że na to jaki będzie pies zależy w 50% od hodowcy (charakter rodziców i wczesna socjalizacja) i w 50% od właściciela (dalsza socjalizacja i nauka różnych umiejętności).
:-D
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez asia78 » 2010-01-26, 11:59

Na tych starych zdjęciach Berneńczyki przypominają z budowy Appenzellery, tylko są kudłate.
Jeżeli ktoś chce psa do pracy to Appenzellery znakomicie się do tego nadają.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Beata i Fiona » 2010-01-26, 13:57

AniRysTeam napisał(a):
Beata i Fiona napisał(a):podobnie z charakterem - szczeniaki są początkowo bardziej podobne do matki, bo to z nią się wychowują, po wyjeździe do nowych domów właściciel sam "kształtuje" sobie psa, a szczon jest jak pusta kartka i można z nim zrobić naprawdę wszystko


Beatko, chyba jak kartka do połowy zapisana ;-)

Charakter i temperament jest dziedziczony, a umiejętności wyuczone.

Dlatego nie z każdym psem można wszystko zrobić.
Wyobraź sobie flegmatyka z którym ktoś chce ćwiczyć agility :-P

Ja bym stawiała, że na to jaki będzie pies zależy w 50% od hodowcy (charakter rodziców i wczesna socjalizacja) i w 50% od właściciela (dalsza socjalizacja i nauka różnych umiejętności).
:-D

no dokładnie :-> chyba byłam już jedną nogą w łóżku :-P
Avatar użytkownika
Beata i Fiona
 
Posty: 2367
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-30, 12:22
Lokalizacja: Radlin
psy: TREY, VARIA i KAGURA von Romanshof & YARA
Hodowla: von Romanshof

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez prittstick » 2010-01-26, 14:09

fajnie jak nie ma w rasie uzytkowej podziału na psy wystawowe i uzytkowe, ale w obecnych czasach brak tego podziału oznacza, ze raczej sa to psy wystawowe. Troche sie zmieniło podejscie do psów, psy są teraz raczej psami rodzinnymi i dostosowuja sie pod rynek (a jak ktos chce cos robic z psem to są to wystawy)... Czy wyobrazacie sobie, żeby wszyscy Ci ludzie którzy maja ONki mieli teraz tylko ONKi uzytkowe, tak samo z innymi rasami? Zobczcie co dzieje się z beaglami, WSZYSCY je teraz kupuja i wychodza z nimi na flexi do parku na siusiu i kupe. Stały sie psami rodzinnymi. Przeciez to psy mysliwskie z niesamowitym węchem stworzone do tej i tylko tej pracy. mozna się bawic z nimi w sporty, jak najbardziej, ale z wechem nie zawsze sie wygra. Od dawna zastanawiam się po co Ci ludzie biorą sobie beagle? Jest tyle ras o podobnym wzrociscie i równie miłym wyglądzie, a o ile łatwiejszych w prowadzeniu. To samo z haszczakami. Moje zdanie jest takie, że rasy użytkowe/pracujące powinny byc dla ludzi, którzy chca z psem pracowac (owczarki-sport lub/i praca do ktorej sa wyhodowane, psy mysliwskie praca mysliwska, psy pierwotne- zaprzegi, bulle- praca siłowa, posluszentwo, weight pullin, do tego kazdy pies z popedami zrobi frisbee, moze bawic sie w agility, sztuczki) a dla tych co chca tylko psa na kolanka- ozdóbki/latwiejsze kundelki. Inaczej idziemy w degradacje charakteru rasy, ujednolicajac/ułatwiajac go, zeby podpasowac pod obecny rynek.

To co piszecie o szczeniaku to dla mnie nieprawda, z pustego i salomon nie naleje, jak mamy psa bez popędów nic ciekawego z nim nie zrobimy. przykład bernenczyk, jak juz pisałam słysze, że moja suka jest super bo jest wariatka na łup, jest żarta, długo można ja utrzymac w stanie pracy, jest nie do zdarcia. A bernenczyki BARDZO czesto obecnie to miski, które BARDZO trudno zainteresowac czymkolwiek, bez łupowe, trudno jest dłużej skupic na pracy tj szybko sie wylączają, traca zainteresowanie, sa leniwe. To jest wynik krycia tylko na wygląd i nie zdziwiła bym sie jak za jakis czas te psy, które robią IPO, obi, ratownictwo i ich potomstwo, które cos robi, zaostaną wpisane w kanon bernczykow uzytkowych, a inne beda wystawowe, beda charateryzowały sie o wiele większa masa ciała, większą głową, krótszymi łapami, dłuższa sierscią- czyli jak to zwykle w typie wystawowym. Oczywiscie, jak ktos napisał wyżej trudno zrobic taki podział, bo bernenczyki nie maja konkretnej uzytwkowosci, więc nie pójdzie to w jakas orgaznizacje psów uzytwkowych (jak isds u borderow), ale będzie to niepisany/nieformalny fakt, obiegowa opinia, o której kazdy bedzie wiedział- chcesz psa do pracy, bierzesz stad i stąd, te linie, reszta to showy.

ktos pytał o sprawdzenie psa w ratownictwie, polecam rzeszowski Storat, ale trzeba byc pewnym ze się chce, a to cięzka robota (maja strone www). Co do PO w Warszawie, napisz mi pw to Ci podam kilka polecanych szkół (bo tez sie dowiadywałam ostatnio, mimo ze IPO to nie moja dziedzina ale dla znajomej)
Avatar użytkownika
prittstick
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-24, 03:56
Lokalizacja: Warszawa
psy: berneński pies pasterski, border collie

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez Aga-2 » 2010-01-26, 14:28

Zgadzam się z tymi przedmówcami, którzy nie warunkują użytkowości psa jego lekką budową. Asta jest suką ciężką. Waży dobrze ponad 50 kg przy wzroście 65 cm. Jest jednak bardzo sprawna ruchowo, skoczna, szybko i chętnie biega, a w wędrówkach jest po prostu niezmordowana.
Ja bym raczej uzależniała możliwości użytkowe berneńczyka od jakości jego ruchu, a zaraz w następnej kolejności od charakteru. I tutaj należy rozgraniczyć jeszcze jedną bardzo ważną rzecz - jakiego typu użytkowości się po swoim psie spodziewamy. Berneńczyki były rasą wychowaną na wiejskim podwórku i z całą pewnością nie były to psy selekcjonowana na żadne sporty typowo ruchowe i wyczynowe. Dlatego też trudno oczekiwać, że berneńczyk wygra w wyścigu z chartem... Z kolei miał to być pies absolutnie bezproblemowy jeśli chodzi o zachowanie, więc pracoholizm raczej również nie wchodzi w grę.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez prittstick » 2010-01-26, 14:43

Zgadzam sie, tylko ja bym na pierwszym miejscu postawiła na charakter, a na drugim ruch, potem budowę. Bo jak pies ma dobry ruch, a sredni charakter to nie bardzo, ale jak swietny charakter a gorszy ruch, to już zostaja mu jakies dziedziny.

bordery tez mialy byc psami abosultnie bezproblemowymi, poza tym kiedy pasa mialy spac i tak jest. no a pracusiami są :-D ale rozuemiem o co Ci chodzi, u bernów to niekonkretna uzytkowosc, większa wszechstronnosc i spokój.
Avatar użytkownika
prittstick
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-24, 03:56
Lokalizacja: Warszawa
psy: berneński pies pasterski, border collie

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez AT » 2010-01-26, 20:40

AniRysTeam napisał(a):Ja uważam, że berny mają wszechstronne predyspozycje (większośc jest nastawiona na kontakt z człowiekiem) i gdyby właściciele chcieli z nimi pracowac, to mogliby z nimi naprawdę dużo osiągnąc.

Ja tez tak uważam dlatego zdarza mi się namawiać ludzi, którzy pracują ze swoimi psami, żeby następnym razem pomyśleli o kupnie berneńczyka :mrgreen:
Aga-2 napisał(a):Z kolei miał to być pies absolutnie bezproblemowy jeśli chodzi o zachowanie, więc pracoholizm raczej również nie wchodzi w grę.

Aga z tego co ja czytałam to był pies wszechstronnie użytkowy - czyli taki, który musiał robić ,,wszystko" co u dosyć oszczędnego Szwajcara, który tak dużego darmozjada by nie trzymał prawdopodobnie oznaczało, że psiak musiał cały boży dzień nieźle zasuwać - tylko wtedy to nie nazywało się pracoholizmem i dla nikogo nie było uciążliwe a wręcz pożądane ;-). I nie zapominajmy, że pracowity i wytrzymały to nie to samo co pobudliwy bo mam wrażenie, że dużo ludzi myśli, że pies do pracy musi się cały czas zachowywać jak nakręcony.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez annasm » 2010-01-26, 23:07

Według mnie berny są psami użytkowymi z samej definicji. Każdy tylko musi znaleźć swój "użytek" taki do którego ma predyspozycje i te psychiczne i fizyczne. I to dotyczy i właściciela i psa (bo i ludź musi mieć predyspozycje do pracy). Wydaje mi się że ich użytkowość polega głównie na chęci współpracy z człowiekiem. One po prostu patrzą na człowieka z prośbą "zrób ze mną coś, popracujmy". Tylko jeden będzie skakał i biegał na torze bo lekki i zwinny, jeszcze inny tropił - tu gabaryty nie przeszkadzają, inny sprawdzał się w obronie, posłuszeństwie czy dogoterapii. Pies aby był użytkowy nie musi być wcale drobny i lekki.
Mój mimo kariery wystawowej jest ewidentnie psem użytkowym. Gdybym miała czas moglibyśmy powalczyć w zawodach PT czy potrenować IPO. Niestety z braku wolnych mocy przerobowych talent mu się marnuje. Ostatnio zaczęliśmy przygodę z dogo i nie żałuję. Ta praca też mu odpowiada - dlatego że robimy coś razem i uczy się nowych rzeczy.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez majawn » 2010-01-30, 14:55

Ja chciałam tylko dodać ze w Polsce w ZK nie ma hodowli użytkowych borderów jako takich. Pies z certyfikatem użytkowości może być wystawiany w klasie użytkowej ale nadal uprawnienia hodowlane uzyskuje na podstawie trzech wystaw jak i inne psy. Wiec w najlepszym wypadku hodowla może być mieszana. Dlatego psy w użytkach wyglądają tak samo jak w innych klasach.

Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez prittstick » 2010-01-30, 18:57

No ja wiem ;-) Czesc Maju, kojarzysz mnie z borderowego? :mrgreen:
Avatar użytkownika
prittstick
 
Posty: 13
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-24, 03:56
Lokalizacja: Warszawa
psy: berneński pies pasterski, border collie

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez majawn » 2010-01-30, 19:13

Kojarzę :mrgreen:
Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez nugatika » 2010-01-30, 20:22

przepraszam za offa, ale nie mogłam sie powstrzymać :mrgreen:

użytkowy Chuck na użytkowym obozie :-D
Obrazek
uwielbiam to Wasze zdjęcie :-D
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Re: hodowle uzytkowe/linie uzytkowe?

Postprzez annasm » 2010-01-31, 01:56

Bo on czasem jest użytkowy inaczej - co wcale nie zmniejsza jego użytkowości.
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Poprzednia strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość