Powiększenie berneńskiego stada

Moderator: Anirysova

Re: Powiększenie berneńskiego stada

Postprzez AT » 2010-02-11, 00:21

Może to niemiłe ale niestety żeby myśleć o 2 lub więcej psach to warto najpierw umieć zapanować nad jednym.
Wysłanie psa na szkolenie tzw ,,stacjonarne" to totalna pomyłka (w Częstochowie masz choćby Wesołą Łapkę więc problemu z dobrą szkołą dla chcącego nauczyć czegoś siebie i psa ja nie widzę) Dobre i najbardziej skuteczne szkolenie to takie na którym szkoli się głównie właściciel jak postępować z psem a zdobycie przez psa jakiś umiejętności jest niejako ,,przy okazji". Jeśli problemem jest dla Ciebie dojazd na szkolenie (choć znam takich co jeździli grubo ponad 100 km 2 razy w tygodniu) to pomyślałabym o tym żeby wspólnie z psem spędzić urlop na jakimś psim obozie - w ten sposób można połączyć przyjemne z pożytecznym.
No i jeśli nie masz na tyle doświadczenia żeby wyszkolić 1 psa to szczerze mówiąc też troszkę się dziwię, że myślisz o drugim do kompletu. Po pierwsze dwupak dwóch samców jeśli będą z temperamentem może wymagać bardzo doświadczonego właściciela jeśli panowie nie będą się dogadywać. Z kolei dwupak mieszany może wypalić jedynie gdy choć jedno będzie wysterylizowane bo przeżycie cieczki jest delikatnie rzecz ujmując dosyć trudne, no i spacery z taką parką też mogą być nie najłatwiejsze jeśli na przykład pan pies będzie uważał, że pani pies może być tylko jego koleżanką...
Napisałam tego posta choć może nie jest najbardziej miły, bo jak sama zauważyłaś to forum nie jest tylko od oglądania galeryjki i chwalenia się pieskami.
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Re: Powiększenie berneńskiego stada

Postprzez Anuta » 2010-02-11, 09:32

Ja mam dwupak: matka+córka. Sa bardzo zżyte, grzeczne, choć każda ma różny charakter. Jednak świetnie sie dopasowały, ale ... . Astra (starsza) to złota medalistka PT (szkolenie w 2 roku życia). Nora (młodsza) to srebrna medalistka PT (szkolenie w 1 roku życia). Potem kilka obozów obedience już razem. No i oczywiście codzienne przypomnienie podstawowych komend na spacerach, a także żelazna konsekwencja na codzień. Psy doskonale znają granice i nie ma miejsca na rozpieszczanie :mrgreen: Berneńczyki to duże masywne psy, a samce mogą być "charakterne", więc tym bardziej nie wokno im pobłażać lecz kochać pracujac z nimi, a wtedy za ciasteczko :lol: lub pochwałę zrobia wszystko. Dwupak Bernów to doskonała konfiduracja, ale ... .
Piszesz,że myślisz o suczce jako kompana dla pieska. A czy jesteś gotowa na szczenięta? Bo wcześniej czy później sie pojawią (jeśli nie bedzie wczesniej sterylizacji). Czy jestes gotowa na prowadzenie hodowli? Bo mam nadzieje, że nie chcesz rodzić kundli (bez rodowodu).
Zabawy parki są fajne, ale trzeba zdać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji (i to juz nie zabawa). Ale dwupak+rozsądek polecam.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Przedstawiam Majowe Skarby

Postprzez Leszczyna » 2010-02-11, 10:43

meggy napisał(a):Ty kobieto masz 14 bernów ;-)

A tak w rzeczy samej - ale wtopa zapomniałam o maluchach :-? Ale one jeszcze nie psocą nie zostają same w domu i kochają się jak łyse konie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Do tego stopnia że jeden drugiego ssie po dupce jak jest głodne a mamy nie ma w pobliżu :shock: :mrgreen:
Wracając jeszcze do tematu. Podzielam też zdanie Asi - Rasti też kończyła Wesołą Łapkę u P. Jacka Gałuszki i byliśmy zadowoleni bo ona się dużo nauczyła ale ja jeszcze więcej. Można tam zrozumieć wiele psich zachowań, co jest bardzo pomocne :-> Nie mniej jednak wiele się jeszcze muszę nauczyć i dowiedzieć - ale tu już mi pomagają bardziej doświadczeni hodowcy za co im bardzo dziękuję :-D
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Powiększenie berneńskiego stada

Postprzez Szilkowa » 2010-02-11, 12:15

Ja również popieram samodzielne szkolenie psa w tedy wytwarza się wieź i porozumienie pomiędzy psem i właścicielem.
Gdy wysyłamy psa na szkolenie to może i pies wróci wyszkolony w jakimś stopniu ale co z tego jak będzie słuchał tej osoby która go szkoliła a nie właściciela ? ( Ja to widzę choćby na własnym przykładzie - Szila słucha się mnie a rodziców- no musi to trochę potrwać ;-) ) Tym bardziej że nie wiemy też dokładnie jak tam z naszym psem postępują.
Avatar użytkownika
Szilkowa
 
Posty: 3098
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-08, 11:52
Lokalizacja: okolice Gorzowa
psy: Szila-bpp Tia-bc

Poprzednia strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość