Rozmnażanie psów nie mających HD A

Moderator: Anirysova

Czy jesteś za rozmnażaniem psów nie mających HD A/A?

Tak
39
49%
Nie
40
51%
 
Liczba głosów : 79

Rozmnażanie psów nie mających HD A

Postprzez Gość » 2008-01-18, 12:15

Posty wydzielone z tematu http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?p=50749#50749

Proszę o wypełnianie ankiety:-)


http://atos.omojtysmutku.com/?main=1pl2eng&id=opis napisał(a):- staw biodrowy lewy C (left hip C)

Oby szczeniaczki nie wdały się w ojca...
Ostatnio edytowano 2008-01-18, 12:43 przez Gość, łącznie edytowano 2 razy
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-01-18, 12:30

Doczytaj Pawełku dokładnie, skup się na lekturze, bardzo proszę.
Zamieściłam na stronie najrzetelniejszą informację o psie, jak tylko można. I nie wykorzystuj jej wyrywając z kontekstu.
Słonko, tam jest kontrola radiologiczna bioder po kilku miesiącach, kiedy już osiągnął pełną dojrzałość fizyczną. Biodra ma idealne. I tak jest w na chwile obecną.

Skąd u Ciebie taka troska?

Ja bym bardzo chciała, żeby wdały się w ojca.
Mają po kim dziecziczyć wspaniałe cechy charakteru i nie tylko.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-01-18, 12:31

Przykro mi z powodu Galwina.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Gość » 2008-01-18, 12:36

http://atos.omojtysmutku.com/?main=1pl2eng&id=opis napisał(a):Ocena radiologiczna (Radiology test):
z dnia 23.05.2005

- stawy łokciowe (elbows) 0
- staw biodrowy prawy A (right hip A)
- staw biodrowy lewy C (left hip C)


Galwin teraz też by (teraz, po zapiegu) dostał papiery i mógł być reproduktorem... Jednak nie robimy tego ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia dysplazji u maluchów. Po co je narażać na cierpienie a przyszłych właścicieli na nerwy :?:

ps. tak, dokładnie. Jestem przeciwnikiem rozmnażania psów które nie mają HD A/A.

Ewa z Dżoszem napisał(a):Skąd u Ciebie taka troska?

Ewa z Dżoszem napisał(a):Przykro mi z powodu Galwina.


Sama sobie odpowiedziałaś :-)
Ostatnio edytowano 2008-01-18, 12:37 przez Gość, łącznie edytowano 1 raz
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-01-18, 12:59

To taka troche dyskusja na zasadzie: ile głów, tyle opinii.
Paweł - pozwolę sobie wziąć Atosa za przykład (wybacz Ewo) - Atos ten jeden staw, który w pewnym momencie został oznaczony jako C, mogł miec w chwili badania tuz po jakiejś kontuzji, nadwyrężeniu, a nawet chorobie.

JEśli dysplazja wg ciebie jest dziedziczna, to znaczy, że możesz (niekoniecznie) podejrzewać też któregoś (lub kilku) przodków Galwina.

I jesli - znowu dysplazja jest dziedziczna - to po kim niby Atos miałby problem ze stawem, gdyby go faktycznie miał?

Dysplazja to jednak nie jest matematyka, tu a+b nie zawsze = c
Tak wiele zalezy od ruchu, karmienia, od zywiolowosci psa...

Patrz nasz przyklad: w wieku 18 miesiecy stawy czysciutenkie, 22 - tez, w wieku 25 miesiecy osteochondroza prawej przedniej łapy podejrzewana u lokalnego weta, wykluczona przez Siembiedę, za to wychwycona osteoliza... Okazuje się, ża prawdopodobnie zbedny zabieg...

Tyle przy łokciach, a tył: do ok 42 miesiaca czysto - i nagle w odstepstwie 2-tygodniowym oba wiezadla krzyzowe poszly. Bo? Bo mamy temperamentnego psa, ktory zadnej galezi nie popusci, zadnej wody, zadnej łąki... Jedno jest juz implantowane, drugie czeka na zagojenie sie pierwszego... To się nazywa "syndrom amstaffa" - przypadłość u psów czesto wybijających się z tylnych łap i na nich lądujących...

Po co to piszę? Bo ani rodowód, ani dysplazja nie jest wyrokiem. Mało tego - mój pies jest zdrowy, bo to, co mu sie przytrafiło, nie wynika z genetyki, tylko z ruchu, temperamentu... Nie da się tak łatwo wszystkiego zakwalifikować...
Ostatnio edytowano 2008-01-18, 13:01 przez Vel_Pan_Rekin, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-01-18, 13:00

Dżosz ma HD A/A (oba zdjęcia opisane przez dra Siembiedę)
W wieku 14 miesięcy nie było to tak idealne (co zechciałeś uprzejmie zacytować).
Szkoda tylko, że nie cytujesz stanu aktualnego.
Nie widzę powodu, żebym miała się tłumaczyć ze swoich decyzji hodowlanych. Ta akurat została podjęta po bardzo starannych konsultacjach i przemyśleniach.
I tym kończę swój udział w dyskusji na temat bioder Dżosza.
Ostatnio edytowano 2008-01-18, 15:12 przez Ewa z Dżoszem, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-01-18, 13:03

aha - Paweł - jeszcze jeden argument - do poprawnego odczytania wyników potrzebny jest doskonały sprzęt, doświadczenie lekarza...


Czasem badania zrobione, kiedy pies jeszcze rośnie, są zafałszowane...
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Kasia » 2008-01-18, 13:05

mi brakuje odpowiedzi "zależnie od innych czynników"
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-01-18, 13:07

Wlasnie Kasia - tu trzeba uwzglednic eksterier, charakter, krew, przodkow.... Tyle rzeczy wplywa na decyzje... Pamietam spotkanie z p. Satu sprzed 2 lat (Ricarron), kiedy to na pytanie, czy wprowadzilaby do hodowli psa z D, powiedziala, ze gdyby byl "cennym hodowlanie" psem, to tak...

Moze nalezy uczyc sie jednak od bardziej doswiadczonych?
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Szam » 2008-01-18, 13:09

Gdyby to bylo takie proste jak kojarzeni A z A juz by nie bylo dysplazji w hodowli :(
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Kasia » 2008-01-18, 13:11

nie wiem czy az do D bym sie pokusiła. ale jesli pies np powalałby charakterem, budową, miałby cechy które ewidentnie pasowałyby do mojej suki to na pewno nie skresliłabym takiego który nie ma A. ale tez jednoznacznie nie moge powiedziec ze wszystkie np z C czy B by mi pasowały.Pozostaje kwestia przesledzenia dziaków, rodzeństwa, moze innych miotów danego psa. jesli bym znała hodowce to kwestia ewentualnych kontuzji itp. temat rzeka.
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Agata » 2008-01-18, 13:12

Jestem za rozmnażaniem psów zgodnie z przepisami, od A do C (C z A tylko i wyłącznie).

Jestem za wykluczeniem natomiast z hodowli psów, których duży odsetek dzieci cierpi na dysplazję.
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Bernerin » 2008-01-18, 13:13

Jest jeszcze jeden problem:
gdyby zabronic odgornie rozmnazania psow z wynikiem gorszym od A, to by dopiero zakwitla korupcja i cudowne ozdrowienia! Juz teraz te 99% psow z wynikiem A jest dla mnie sprawa conajmniej nadprzyrodzona ;-)

Ja uwazam, ze badanie powinno byc robione w wieku conajmniej 24 miesiecy, tylko i wylacznie przez wetow ortopedow z odpowiednim doswiadczeniem. Reszta to oszukiwanie siebie i innych :evil:
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Dag » 2008-01-18, 13:13

Paweł, o ile zrozumiałam wypowiedź Ewy, to Dżosz nie miał żadnego zabiegu (jak Galwin), a wynik c (o ile w ogóle tak było - błędy się zdarzają) był stanem przejściowym (powiedzmy etapem w rozwoju), który PO OSIĄGNIĘCIU DOJRZAŁOŚCI przez psa jest wspomnieniem.
Moim zdaniem wada korygowana przez zabieg to zupełnie co innego niż samoistna korekta.
Avatar użytkownika
Dag
 
Posty: 193
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Natalia i Galwin » 2008-01-18, 13:13

CO za różnica czy pies ma C czy D :?: Jeśli pies ma dysplazje uwarunkowaną genetyzcnie to przekaże ten gen i on jeśli ma się uaktywnić u potomstwa to nie uaktywni się tak samo jak u rodziców - to w jakim stopniu się uaktywni będzie zależało tak jak piszecie - od całej gammy różnych uwarunkowań...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Agata » 2008-01-18, 13:17

Natalia dysplazja jest uwarunkowana poligenicznie.
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-01-18, 13:17

Natalia, ale to nie jest takie proste: bo nie wiemy jak niesie się dysplazja wśród potomstwa, i w którym pokoleniu...

Więc teoretycznie: łącząc A z C można to naprawić...
To nie jest matematyka, powtórzę, te wnioski nie sa takie proste...
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Szam » 2008-01-18, 13:20

Wiecie co nie mozna wylewac dziecka z kapiela...jezeli pies z C pasowalby mi, mialyby swietny rodowod, swietna przezywalnosc w linii, czyste potostwo itd. zdecydowalabym sie. Oczywiscie o ile nie mialabym bardzo porownywalnego psa z A, B.
B to dla mnie nie dysplazja i tyle.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez MartaD » 2008-01-18, 13:22

Głos oddałam ;-)
Nie jest trudno zgadnąć, że na NIE.

Jest tylu pięknych, ZDROWYCH reproduktorów, że ja nie zdecydowałabym się kryć psem, który ma HDC.
Po co ryzykować :?:

Pewnie, że niewiemy w jaki sposób dokładnie się dziedziczy dysplazję.
Więc póki się tego nie dowiem, nie ryzykowałabym:-)
Avatar użytkownika
MartaD
Administrator
 
Posty: 2889
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:13
Lokalizacja: okolice Szczecina
psy: Lusionki
Hodowla: Lusion

Postprzez Gość » 2008-01-18, 13:36

chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o dysplazję. Chcecie, to można założyć osobny wątek na temat rozmnażania (i tam uwzględniać charakter itp).

Vel_Pan_Rekin napisał(a):Natalia, ale to nie jest takie proste: bo nie wiemy jak niesie się dysplazja wśród potomstwa, i w którym pokoleniu...

Więc teoretycznie: łącząc A z C można to naprawić...
To nie jest matematyka, powtórzę, te wnioski nie sa takie proste...

to może przykład inny...
Jest sobie człowiek który ma HIV (nie ma AIDS :!: )... powinien mieć dzieci czy nie?
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Następna strona

Powrót do - Hodowlane dylematy na różne tematy, czyli o wszystkim po trochu; inne problemy i kwestie.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość