Prześwietlenie stawu biodrowego

Moderator: Anirysova

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez mysia.x » 2012-07-10, 00:08

kreska napisał(a):
mysia.x napisał(a):
Anirysova napisał(a):A Kasia z Kielc ma chyba bliżej do Warszawy lub Lublina, ma wybór :-)

My raczej zostaniemy w Kielcach... już jesteśmy zresztrą umówieni na 17.07

ryzyk , fizyk a nóż sie uda ;> :sciana:

pozdr


nie prosze tylko nie takie słowa... Strasznie się boję ..

(ale trzy mnie tylko to że to dobry wet i znam go od kilku lat i co najwazniejsze prześwietlał berna znajomej )
Avatar użytkownika
mysia.x
 
Posty: 1186
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-17, 15:21
Lokalizacja: Kielce
psy: VERNE von Romanshof , Forest

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Barbel » 2012-07-10, 00:31

Kasiu, rzecz w tym, że większość z nas robiła prześwietlenia " u źródeł", z rzadka wysyłając.
Nikt z nas nie zna weta, u którego robisz RTG, możemy jedynie domniemywać kto zacz, na podstawie Twoich słów opisujących procedurę, której będzie poddany Vern . Wiadomo - osobą pełnoletnią nie jesteś i raczej nie decydujesz gdzie i na jaką odległość zawieźć psa. Możemy jedynie pewne rzeczy sugerować, a Ty - przekonywać rodziców do jednego lub drugiego. Ale zaskoczyłaś mnie tym, że nie miałaś świadomości konieczności sprawdzenia łokci i barków...
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez kreska » 2012-07-10, 09:03

mysia.x napisał(a):
kreska napisał(a):
mysia.x napisał(a):
Anirysova napisał(a):A Kasia z Kielc ma chyba bliżej do Warszawy lub Lublina, ma wybór :-)

My raczej zostaniemy w Kielcach... już jesteśmy zresztrą umówieni na 17.07

ryzyk , fizyk a nóż sie uda ;> :sciana:

pozdr


nie prosze tylko nie takie słowa... Strasznie się boję ..

(ale trzy mnie tylko to że to dobry wet i znam go od kilku lat i co najwazniejsze prześwietlał berna znajomej )


nie chodzi o to zebys sie bala , mialam na mysli nie prawidlowe ulozenia psa do przeswietlenia niz inne komplikacje ;>

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Anuta » 2012-07-10, 15:15

Mysia, Wasz wybór, ale wpis do rodowodu może wykonać tylko uprawniony (z listy ZKWP) Wet.
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Aga-2 » 2012-07-10, 15:52

Może wet Kasi wysyła zdjęcia do uprawnionego?
My dawniej jeździliśmy do Wrocławia, do Siembiedy, ale z Tarą pojechaliśmy do doktora Ingardena, do Myślenic. Zrobił zdjęcia, wysłał razem z rodowodem. Dostaliśmy rodowód z wpisem. Szybko, sprawnie i w sumie za porównywalną kasę. Różnica na plus dla mnie była taka, że od Siembiedy dostałam psa nieprzytomnego. Na szczęście doktor był na tyle fair, że mi pomógł wsadzić go do bagażnika. Asta spała jeszcze potem parę ładnych godzin.
Z Theriosa Tara wyszła na własnych nogach, w pełni wybudzona i nie musieliśmy całego dnia poświęcać na podróż.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Barbel » 2012-07-10, 16:49

Barbel od Siembiedy też wyszedł na własnych łapach....
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez PaniBisiowa » 2012-07-10, 18:06

Bisz był u dr Siembiedy (dwa razy) i również wyszedł na własnych stopach. Ułożenie jest najważniejsze. Bisiek "miał" dysplazję ;-). Ba, miał mieć zbieg ;-) Jeden '''znawca" tak go ułożył (nie wiem czy nie specjalnie).
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Barbapapa » 2012-07-10, 20:25

Koty i psy wychodziły na własnych łapach od Siemiedy. Od Blenau i N..... (sk...) wybudzone, ale ledwo kontaktujące po pełnej narkozie
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez kreska » 2012-07-10, 21:24

Barbapapa napisał(a):Koty i psy wychodziły na własnych łapach od Siemiedy. Od Blenau i N..... (sk...) wybudzone, ale ledwo kontaktujące po pełnej narkozie

Ile doswiadczen tyle opinii Fibi byla u Blenau na Gagarina i wyszla o wlasnych silach i urzadzila taki koncert powitalny jakby wrocila z zaswiatow, az wzroszyla mnie, pana doktora wyprowadzajacego i pacjentow w poczekalni :-D

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez iwona_k1 » 2012-07-10, 23:28

Ursa też od Siembiedy wyszła na własnych nogach..ale doszła do samochodu a później padła i całą drogę była nieprzytomna.Nie wspominam źle dr Siembiedy ale mam doświadczenia z innym wetem,który nie umiał ustawić psa do badania,za słabo" naciągnął " nogi,nie wyprostował w biodrach i wyszła kicha.Widać było po przekręconych rzepkach.Dopiero Siembieda wszystko mi wytłumaczył.Ja nie robiłabym u nieuprawnionego. :))
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Bobik » 2012-07-11, 07:58

Do chrzanu z takim gadaniem. To znaczyłoby, że aby naszemu pupilkowi zapewnić karierę hodowlaną, zrobimy wszystko, łącznie z niepotrzebnym obciążeniem mu organizmu lekami, byle tylko badanie wyszło miarodajne za pierwszym razem.
Gdyby diagności obrazowi byli do końca uczciwi, udostępnialiby wszystkim ścisły pisemny protokół badania tak, aby prześwietlenie mógł według niego zrobić każdy weterynarz i wysłać im wyniki. Oni mogliby odrzucić obrazy jako niemiarodajne na podstawie konkretnych zastrzeżeń. A tak, tworzy się szara strefa wiedzy podawanej z ust do ust, są tematy na fora, etc. Oczywiście nie wymyśliłem tego sam - to jest istniejąca gdzie indziej praktyka.
Bobik
 
Posty: 388
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-01-07, 00:26
Lokalizacja: Okolice Strzelina, Dolny Śląsk
psy: Entlebuchery Cyrus i Urania
Hodowla: Quercus Niger

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Agama » 2012-07-11, 10:15

Myślę, że to nie bez znaczenia, gdzie robi się zdjęcie, ale każdy wyciąga sam wnioski . Lepiej jechać do doświadczonego, uprawnionego weta, który nie obciąża niepotrzebnie organizmu narkozą niż zrobić blisko, w narkozie i jeszcze zastanawiać się czy na pewno dobrze wyjdzie -taki przypadek jest rozpatrywany ;)
Na forum również były przypadki gdzie z powodu źle zrobionych zdjęć stwierdzono ciężką dysplazji , a gdy powtórzono zdjęcia u specjalisty okazało się to bzdurą

Mamy porównanie Wrocławia, Lublina i Chorzowa wszędzie robiliśmy taka sama ilość zdjęć i najsprawniej wszystko odbyło się we Wrocławiu( dwa razy) chociaż szybko (pół godziny)bez obsłuchiwania, ale pies wyszedł z gabinetu na własnych nogach, a po godzinie w samochodzie rozrabiał ;)

W Chorzowie( dwa razy) pełna narkoza narkoza, miesiąc czekania na wynik i pies cały dzień i cała noc nieprzytomny (całą noc truchlałam i sprawdzałam czy oddycha ;> )

I W Lublinie( 1 raz)pies obsłuchany tylko "głupi jaś" bardzo długo , wręcz przydługo ok.3 h .
Wyszła na własnych nogach i odsypiała w samochodzie kilka godzin , bez problemów już do wieczora. ;)
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez mysia.x » 2012-07-11, 13:16

Najprawdopodobniej decydujemy się na LUBLIN ;-)

Coś chcecie na temat Lublina dodać?? <tak>
Avatar użytkownika
mysia.x
 
Posty: 1186
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-12-17, 15:21
Lokalizacja: Kielce
psy: VERNE von Romanshof , Forest

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Aga-2 » 2012-07-11, 14:53

iwona_k1 napisał(a):Ursa też od Siembiedy wyszła na własnych nogach..ale doszła do samochodu a później padła i całą drogę była nieprzytomna....

No to może się źle wyraziłam. U nas z Astą było dokładnie tak, jak u Ciebie z Ursą. Dlatego doktor pomagał mi ją zapakować do auta, gdzie spała potem jeszcze parę godzin i aż do wieczora była nieruchawa.
Też nie narzekam na doktora Siembiedę, ale u doktora Ingardena było lepiej. Therios używa takich samych środków do usypiania, jakie stosuje dr Novak w Bohuminie. Też podaje potem środek do wybudzenia. Dlatego Tara była zupełnie normalna po prześwietleniach.
Natomiast może trzeba wziąć poprawkę na to, że każdy pies może inaczej reagować na podany środek. Może i od Siembiedy Tara by wyszła żywa... ;) Kto wie...

Kasiu, sorki, jeśli o mnie chodzi, to odnośnie Lublina nie umiem nic dodać ani ująć :mrgreen:
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Ruda » 2012-07-11, 18:09

Czytam i czytam i pozwolę sobie tez kilka słów: ileś postów wczesniej pisaliśmy z Bobikiem o naszej przygodzie u Siembiedy...
Rozumiem i cenię to,że jest znakomitym diagnostą, ale z drugiej strony osoby, które pisza o problemach z wybudzaniem psa u w/w doktora, jakoś gładko o tym piszą. A ja jednak uważam,że coś jest nie tak! Po pierwsze nie powinno się wydawać psa w stanie, o którym wiadomo,że nie jest całkiem wybudzony, a po drugie chodzi tu o coś więcej: Życie i zdrowie tych psów! Jakoś nikt tego nie akcentuje mocno. Idąc dalej, można miec bardzo dobre wyniki dysplazji ( specjalista, pies dobrze ułozony do zdjęcia), ale... pies się przekręci.... Jak juz pisałam wcześniej: brak wywiadu, ważenia psa, tylko "strzał" zmiękczający. I wy uważacie ,że to jest OK?
Ruda
 
Posty: 209
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-12-05, 17:15
psy: cyrus@urania

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez marieanne » 2012-07-11, 18:16

Ruda napisał(a):Czytam i czytam i pozwolę sobie tez kilka słów: ileś postów wczesniej pisaliśmy z Bobikiem o naszej przygodzie u Siembiedy...
Rozumiem i cenię to,że jest znakomitym diagnostą, ale z drugiej strony osoby, które pisza o problemach z wybudzaniem psa u w/w doktora, jakoś gładko o tym piszą. A ja jednak uważam,że coś jest nie tak! Po pierwsze nie powinno się wydawać psa w stanie, o którym wiadomo,że nie jest całkiem wybudzony, a po drugie chodzi tu o coś więcej: Życie i zdrowie tych psów! Jakoś nikt tego nie akcentuje mocno. Idąc dalej, można miec bardzo dobre wyniki dysplazji ( specjalista, pies dobrze ułozony do zdjęcia), ale... pies się przekręci.... Jak juz pisałam wcześniej: brak wywiadu, ważenia psa, tylko "strzał" zmiękczający. I wy uważacie ,że to jest OK?

No cóż, ja nie. I dlatego ja RTG zrobię u lekarza, do którego mam zaufanie, i który wiem, ze mi takiej szopki nie odstawi, a jednocześnie dobrze do zdjecia ułoży. W końcu to chyba nie jest tak że albo jedno, albo drugie? <bezrady2>
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez P.P. » 2012-07-11, 22:16

Ruda napisał(a):Czytam i czytam i pozwolę sobie tez kilka słów: ileś postów wczesniej pisaliśmy z Bobikiem o naszej przygodzie u Siembiedy...
Rozumiem i cenię to,że jest znakomitym diagnostą, ale z drugiej strony osoby, które pisza o problemach z wybudzaniem psa u w/w doktora, jakoś gładko o tym piszą. A ja jednak uważam,że coś jest nie tak! Po pierwsze nie powinno się wydawać psa w stanie, o którym wiadomo,że nie jest całkiem wybudzony, a po drugie chodzi tu o coś więcej: Życie i zdrowie tych psów! Jakoś nikt tego nie akcentuje mocno. Idąc dalej, można miec bardzo dobre wyniki dysplazji ( specjalista, pies dobrze ułozony do zdjęcia), ale... pies się przekręci.... Jak juz pisałam wcześniej: brak wywiadu, ważenia psa, tylko "strzał" zmiękczający. I wy uważacie ,że to jest OK?

A znacie chociaż jeden przypadek ,kiedy pies badany u dr Siembiedy "przekręcił się" ???
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Agama » 2012-07-11, 23:35

Nie wiem dlaczego jesteście tacy oburzeni . Pies może znieść żle znieczulenie wszędzie, ale myślę że lepiej udac się do specjalisty, który robi tych prześwietleń ok 30 niż do takiego który robi je z doskoku nawet zaufanego . Większe jest prawdopodobieństwo, że pójdzie wszystko dobrze.
Ja nie nalezę do wielbicieli dr Siembiedy, ale uważam że jest specjalistą w tej dziedzinie .
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez iwona_k1 » 2012-07-11, 23:59

Ja nic nie uważam.Byłam z psem we Wrocławiu dlatego ,że dr S.został mi polecony jako najlepszy specjalista.Byłam u niego prywatnie w domu,nie w klinikach bowiem zależało mi na czasie.Prześwietlałam psa z przyczyn zdrowotnych po złamaniu nogi-byłam na konsultacji w tej sprawie-on został mi polecony.Biodra zrobiłam przy okazji bowiem inny pan doktor źle ustawił mi psa,wmówił dysplazję,kazał pół roku prowadzać na krótkiej smyczy a drugi,który te zdjęcia zobaczył chciał od razu kroić,robić pectiectomię -nogę łamać i do klatki na psychotropach wsadzić i trzymac tak przez miesiąc .Nadmienię,że Ursa miała wtedy pół roku.Ten Ostatni pan doktor również szczyci się mianem specjalisty na naszym terenie.Nazwiska nie wspomnę.Nie zastanawiałam się wtedy jak pies będzie znieczulany w kwestiach zdrowotnych byłam totalnym laikiem.Nawet do głowy by mi nie przyszło ,żeby się nad tym zastanawiać.Nie prześwietlałabym psa w ogóle gdybym nie musiała,bowiem każde uśpienie jest dla mnie ryzykowne i po prostu się tego boję ;>
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Prześwietlenie stawu biodrowego

Postprzez Anirysova » 2012-07-12, 10:14

P.P. napisał(a):
Ruda napisał(a):Czytam i czytam i pozwolę sobie tez kilka słów: ileś postów wczesniej pisaliśmy z Bobikiem o naszej przygodzie u Siembiedy...
Rozumiem i cenię to,że jest znakomitym diagnostą, ale z drugiej strony osoby, które pisza o problemach z wybudzaniem psa u w/w doktora, jakoś gładko o tym piszą. A ja jednak uważam,że coś jest nie tak! Po pierwsze nie powinno się wydawać psa w stanie, o którym wiadomo,że nie jest całkiem wybudzony, a po drugie chodzi tu o coś więcej: Życie i zdrowie tych psów! Jakoś nikt tego nie akcentuje mocno. Idąc dalej, można miec bardzo dobre wyniki dysplazji ( specjalista, pies dobrze ułozony do zdjęcia), ale... pies się przekręci.... Jak juz pisałam wcześniej: brak wywiadu, ważenia psa, tylko "strzał" zmiękczający. I wy uważacie ,że to jest OK?


A znacie chociaż jeden przypadek ,kiedy pies badany u dr Siembiedy "przekręcił się" ???


Też miałam o to zapytac.

Co znaczy od razu strzał? Bez waszej zgody? Bez ważenia?

Jestem bardzo zdziwiona, ponieważ, gdy byliśmy drugi raz z Orsonkiem na konsultacji u Bieżyńskiego z przednią łapą (nadgarstek), wysłał nas najpierw do Siembiedy na prześwietlenie i gdy mu powiedzieliśmy, że Orsi jest wrażliwy na głupiego jasia i jest spokojnym psem, to zgodził się bez problemów na prześwietlenie "na żywca" .
Więc nie rozumiem? Wyrwał wam psa siłą?
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Doświadczeni hodowcy podpowiedzcie, proszę (czyli dziś pytanie, dzis odpowiedź)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron