Strona 1 z 1

Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 14:37
przez anula
Ostatnio słyszałam ciekawą historię od naszego weta. Rzecz wyszła podczas rozmowy o opóźniającej się cieczce Sawy. Robił USG suczce, która miała być kryta. Nie miała zewnętrznych objawów w postaci wydzieliny, natomiast hodowcy podpadło jej zachowanie i wizyty okolicznych piesków pod furtką. Badanie potwierdziło właściwy czas krycia! Przytrafiło się Waszym suniom coś takiego? Oglądam Sawę na wszystkie strony, ale coś takiego to chyba dość rzadkie zjawisko?

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 14:52
przez Ania Gd
Ja miałam kiedyś taką suczkę.
Była bardzo "dyskretna" i bardzo starannie i dokładnie się czyściła (jak zwykle zresztą).
Trudno było się zorientować.
Dopiero lekkie powiększenie sromu w "te" dni informowało o owulacji.

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 15:06
przez anula
Aniu, ale zachowywała się tak zawsze?
Sawa dwie poprzednie cieczki miała dość obfite i nie sposób było ich nie zauważyć.

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 15:30
przez Ania Gd
Anula
moja sunia przy pierwszej cieczce, była nieco przestraszona, że coś z niej wycieka.
A miała tą cieczkę baaaaaardzo obfitą.
Ale po kilku dniach już potrafiła "utrzymać czystość".
Przy żadnej następnej cieczce już nie widzieliśmy żadnych śladów.
A wogóle to ja żadnej ze swoich suczek nigdy nie musiałam w czasie cieczki zakładać żadnych majtek.
Sama się doskonale czyściły.
Mawet moja Mama (niesamowita pedantka w kwestii czystości i porządku) nie miała żadnych zastrzeżeń.

Uważam, że majtki to bardzo złe rozwiązanie, bo wręcz uniemożliwiają suni utrzymanie czystości.

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 18:25
przez anula
Majtki nie były potrzebne :-) Sawa częściowo sama sprzątała po sobie, a to czego ona nie zauważy przelatuje się dyżurnym mopem zawsze stojącym w tym czasie pod ręką. Ciekawa jestem jak częste jest to zjawisko.
Pierwszą cieczkę Sawa miała w wieku 8 miesięcy, drugą równe 7 miesięcy później teraz za 4 dni będzie kolejne 7 miesięcy. Pożyjemy, zobaczymy. ;-)

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-06, 19:29
przez Bernerin
Nam tez juz sie to przytrafilo co Ani :-( Suczka nie miala zadnych objawow cieczki, a pies z nia mieszkajacy byl bardzo zainteresowany. Hodowczyni myslala, ze pewnie niedluga ta cieczka bedzie, czekala, czekala i... przeczekala :-/ Jeszcze miala szczescie, ze jej wlasny pies nie skorzystal z okazji ;-)
Tak to wlasnie roznie bywa...

Re: Cicha ruja

PostNapisane: 2009-01-20, 20:09
przez Kola
Cieczka bez objawów jest kłopotliwa. Ciężko wyczuć czy suczka ma cieczkę czy nie. Roxy ma z reguły takową, np. teraz i nie mam pewności kiedy jej dokładnie jej się zaczęła. Zauważyłam po prostu zainteresowanie okolicznych psów i często sikanie na spacerach.