Sterylizowac czy nie???

Moderator: Anirysova

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez Ella » 2013-02-14, 20:32

Dokładnie tak ,trzeba rozważyć wszystkie "za" i "przeciw".
Nasza poprzednia sunia-bokserka,miała po sterylizacji nietrzymanie moczu i do końca życia musiała brać estrogeny.
Tak więc trzeba pamiętać,że powikłania też się zdarzają.
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez monika11444 » 2013-02-15, 08:43

Ja też miałam wątpliwości i obawy, ale nasza suczka została wysterylizowana 3 dni temu <tak> Ma 12 miesięcy i jest po pierwszej cieczce i w czasie sterylizacji okazało się że miała już początki ropomacicza mimo tak młodego wieku. W poczekalni u weta razem z nami była pani z 3-letnią nowofunlandką, która także czekała na zabieg sterylizacji. Pewnie co wet to inna opinia, moi twierdzą, że jesli suczka nie jest hodowlana to sterylka jest najlepszym rozwiązaniem. :-)
monika11444
 
Posty: 120
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-13, 18:11
psy: Nasza pociecha Moria:)

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez Anna Rozalska » 2013-02-15, 10:58

Moim zdaniem również. Znam przypadek ropomacicza u suczki bobtaila po pierwszej cieczce, która miała zostać suczką hodowlaną. Ledwo suczkę odratowano bo miała bardzo zaawansowany stan zapalny. Nie zawsze objawy ropomacicza są standardowe np. nadmierne pragnienie czy wylizywanie narządów. Im starsza suczka tym bardziej narażona jest na wystąpienie ropomacicza nie mówiąc już o nowotworze sutka. Nie prawdą jest, że suka po sterylce tyje. Dużo ruchu i zmniejszenie ilości pożywienia eliminuje ten problem. Należy pamiętać, że im starsza suka to gorzej znosi narkozę a i powikłania przy ropomaciczu są większe niż zabieg przeprowadzony na zdrowym i młodym psie.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez monika11444 » 2013-02-15, 11:31

Dokładnie to nam weci w lecznicy mówili. My z naszą pojechaliśmy wcześniej do weta niż było w planie, gdyż po cieczce miała stan zapalny pochwy i bardzo powiększone sutki. Po badaniach stwierdzili że nie ma na co czekać ze sterylką. No i zrobiliśmy morfologię, biochemię i na stół. Okazało się że macica już miała zmiany zapalne z ropą w środku. A te sutki to zapowiadająca się ciąża urojona, która podobno jeszcze może wystąpić do 2 miesięcy po sterylce ;> Osobiście cieszę się, że już mamy to za sobą. Narazie mała nie chce jeść ale już zaczęłą pic :]
monika11444
 
Posty: 120
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-05-13, 18:11
psy: Nasza pociecha Moria:)

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez Anna Rozalska » 2013-02-15, 12:14

Wszystko dojdzie do normy. Lamia nie jadła i nie piła przez dwa dni po zabiegu. Na 3 dzień zachowywała się normalnie, nie interesowała się raną, po 10 dniach miała zdjęte szwy. Teraz ma już 6,6 roku , sterylka w wieku 18 miesięcy, Żadne problemy z nietrzymaniem moczu nie wystąpiły ani z nadwagą również.
Lamia miała sterylkę z powodu ciąż urojonych, zbyt krótkiego okresu ciszy hormonalnej bo była atrakcyjna dla samców praktycznie cały czas. Nawet po zabiegu jeszcze około 2 miesięcy interesowały się nią psy.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez munda2 » 2013-02-15, 13:08

Ja tez odkąd się uświadomiłam czytając więcej na temat psów jestem za sterylką tylko się trochę boję o tego mojego malca 8 lat i te szmery na serduchu :(
z ruchem tez różnie jest nawet na tym forum jak się poczyta posty to są psy co tyły po sterylce/kastracji a na pewno nie winy włascicieli.
munda2
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-01, 12:07
Lokalizacja: Tarnów
psy: Kesi jamnik, Mamma Mia

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez Anna Rozalska » 2013-02-15, 15:24

Pies sam sobie lodówki nie otworzy. Jeśli zmniejszy mu się ilość suchej karmy np. o 100 gr. (jeśli jest tylko na suchej),lub ilość mięsa jeśli jest na gotowanym a także codziennie zapewni bardzo dużo ruchu to nie ma takiej opcji aby kastrowany pies przytył. Ja widzę u siebie jak właściciele wychodzą z psami na spacer. Jedną bramą
wyleciał, drugą wleciał i po spacerze. Widuję tez starsze panie z " parówkami ", pies brzuchem ociera o ziemię a pani się chwali, że jej piesek uwielbia ptasie mleczko i torcik wedlowski. Stąd potem powstają mity, że kastrowane psy tyją.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Sterylizowac czy nie???

Postprzez munda2 » 2013-02-19, 12:05

moja jest miss talie ma jak osa
munda2
 
Posty: 55
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-01, 12:07
Lokalizacja: Tarnów
psy: Kesi jamnik, Mamma Mia

"Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez Anna Rozalska » 2015-05-14, 12:26

Sterylizacja i kastracja bardzo pomaga na dobry apetyt, aż za bardzo bo można się utuczyć.Nie buzują hormony i można się skupić na żarciu. Weci, których znam są przeciwni kastracji samców, jeśli chodzi o suczki to jak najbardziej ale przy naszej rasie dopiero po 18 m-cu.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez baksak » 2015-05-14, 12:38

To obok tematu grymaśności, ale za to bardzo frapujące:
Anna Rozalska napisał(a):(...) Weci, których znam są przeciwni kastracji samców, jeśli chodzi o suczki to jak najbardziej (...)

Czy wspomniani weci podają jakieś powody dla których nie powinno się kastrować samców oraz może wspominają dlaczego suczki tak, a pieski nie? <mysli>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez Anna Rozalska » 2015-05-14, 13:19

kNegatywne skutki kastracji samców:
- jeśli zabieg wykonano poniżej pierwszego roku życia psa, znacząco wzrasta ryzyko osteosarcoma (bardzo agresywny nowotwór kości),
- kilkukrotnie zwiększa ryzyko naczyniakomięsaka serca,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy i psa czeka wówczas leczenie substytucyjne do końca życia,
- zwiększa ryzyko upośledzenia starczego - dezorientacja w otoczeniu domowym lub zewnętrznym, problemy w kontaktach z domownikami,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko otyłości, a co za tym idzie wielu problemów zdrowotnych z nią związanych,
- czterokrotnie zwiększa ryzyko nowotworu prostaty. Badania wykazują, że ponad 80% niekastrowanych psów powyżej 5 roku życia rozwija łagodny przerost prostaty. Ale kastrowane psy mają większe niż niekastrowane psy szanse na wystąpienie wysoce złośliwego nowotworu prostaty (adenocarcinoma). Kastrowane psy mają także większą skłonność do pojawienia się przerzutów w płucach,
- dwukrotnie zwiększa ryzyko nowotworów dróg moczowych
- zwiększa ryzyko schorzeń układu kostnego
- zwiększa ryzyko nieprawidłowych reakcji poszczepiennych,
- zmniejszenie masy mięśniowej,
- skrócenie życia o 2 lata w porównaniu z niesterylizowanym rodzeństwem

W przypadku suk jest nieco inaczej - wydaje się, że korzyści z kastracji mogą przewyższać zagrożenia zdrowotne.

Wymienia się następujące korzystne skutki kastracji suk:
- przy zabiegu wykonanym przed 2,5 rokiem życia, znamiennie zmniejsza się ryzyko nowotworów sutka, który jest najczęstszym złośliwym nowotworem u suk,
- niemalże wyklucza zagrożenie ropomaciczem, które dotyczy koło 23% niesterylizowanych suk, i zabija koło 1%,
- zmniejsza ryzyko przetok okołoodbytniczych,
- niweluje niewielkie ryzyko (poniżej 0,5%) guzów narządów rodnych,

Niekorzystne skutki kastracji suk:
- przy zabiegu wykonanym poniżej 1 roku życia suki, zwiększa się znamiennie zagrożenie osteosarcoma,
- zwiększa ryzyko naczyniakomięsaka śledziony i serca,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy,
- zwiększa ryzyko otyłości, ponieważ spowolniony zostaje metabolizm organizmu
- powoduje problemy z nietrzymaniem moczu - u 4-20% suk, częstomocz. Niedobory testosteronu i estrogenów indukują problemy z nietrzymaniem moczu. Pojawiają się zwłaszcza u suk (20%). Rasy większe są bardziej zagrożone tym powikłaniem( boksery do 60%),
- zwiększa ryzyko zakażeń dróg moczowych,
- zwiększa ryzyko zmian zapalnych pochwy, zwłaszcza u suk sterylizowanych przed osiągnięciem dojrzałości płciowej,
- zwiększa ryzyko guzów układu moczowego,
- zwiększa zagrożenie schorzeniami układu kostno-szkieletowego,
- zwiększa zagrożenie niepożądanymi reakcjami poszczepiennymi (nawet do 40%),
- zmienność nastrojów i zwiększenie agresji (ostatnie doniesienia),
- zmniejszenie aktywności u psów użytkowych (a nie każdy pies jest tylko ozdobą dywanu czy kanapy),
- zmniejszenie masy mięśniowej,
- skrócenie życia o 2 lata w porównaniu z niesterylizowanym rodzeństwem.
u kastracji samców jest podobno więcej minusów jak plusów:
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez baksak » 2015-05-14, 14:43

Aha, słowem chyba wyimki z artykułu Laury Sanborn z 2007 (http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf) z jakimiś dziwnymi dodatkami, chyba raczej służące ilustracji tezy niż przytoczeniu wyników.

Bo np. w oryginale:
quadruples the small risk (<0.6%) of prostate cancer

a tu widzę:
czterokrotnie zwiększa ryzyko nowotworu prostaty. Badania wykazują, że ponad 80% niekastrowanych psów powyżej 5 roku życia rozwija łagodny przerost prostaty. Ale kastrowane psy mają większe niż niekastrowane psy szanse na wystąpienie wysoce złośliwego nowotworu prostaty (adenocarcinoma). Kastrowane psy mają także większą skłonność do pojawienia się przerzutów w płucach,

a to raczej nie jest to samo ;>

To może warto dodać, że zazwyczaj wszyscy autorzy są zgodni co do tego, że każdy przypadek korzyści/zagrożeń należy rozpatrywać w odniesieniu do konkretnego psa. I że sprawa jest zdecydowanie bardziej złożona niż: kastracja służy sukom, a szkodzi psom. No i że ten artykuł omawia badania przeprowadzane głównie w USA, gdzie w zasadzie większość sterylizacji/kastracji dokonuje się przed upływem 1 roku życia (co zresztą jest także przedmiotem wielu analiz z niejednoznacznymi wynikami).
Swoją drogą tu jest ciekawy tekst wspominający także o późniejszych pracach/badaniach nt. kastracji/sterylizacji: http://news.vin.com/VINNews.aspx?articleId=27205

Nie to żebym był jakimś szczególnym zwolennikiem sterylizacji/kastracji, ale sobie myślę, że dobrze docierać do źródeł informacji przy podejmowaniu decyzji, szczególnie w ważnych kwestiach.

Sorry za ten wtręt o kastracji w wątku o grymaszeniu przy jedzeniu. Czy można by to przenieść do osobnego wątku? <prosi>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez Anna Rozalska » 2015-05-14, 15:23

No właśnie ja już sama zgłupiałam, Ci weti do których mam pełne zaufanie wręcz oficjalnie mówią, że nie kastrują psów, bo testosteron jest w organizmie potrzebny. Jak wspomniałam o problemach z prostatą to twierdzą, że prostatę się leczy.Dopiero w starszym wieku, gdy leki już nie pomagaj zalecają kastrację. U suczek sterylka wskazana jak najbardziej ze względu na ropomacicze i nowotwór sutków.
Sama już jestem głupia.Na pewno zdecyduję się na implant hormonalny ale młody musi mieć 2,6 roku.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez baksak » 2015-05-14, 17:02

To ja bym z tymi wetami, z całym szacunkiem, uważał... No bo weźmy to co mówią: prostatę się leczy, a kastracja dopiero w późniejszym wieku. Załóżmy przez chwilę, że to prawda. Ale czemu nie dodają jaki wpływ ma takie hipotetyczne leczenie na resztę organizmu? Co z wątrobą i nerkami pod wpływem leków? A co z konieczną narkozą w późniejszym wieku i ryzykiem zejścia z tego powodu?
No a co do niezbędności testosteronu to kastracja chemiczna też go raczej eliminuje ;)

Mnie się osobiście pomysł kastracji bez wyraźnych wskazań medycznych czy behawioralnych zupełnie nie podoba. Ale rezygnacja z niej w określonych przypadkach może być bardzo ryzykowna. Zawsze trzeba zważyć wszystkie racje i podjąć decyzję która zawsze będzie trochę wróżeniem z fusów <bezrady2>
Bo w przypadku problemów behawioralnych też nie można przewidzieć efektu. Zazwyczaj psy przestają być agresywne. Jednak mogą stać się dla odmiany lękliwe. Albo zachowania agresywne są na tyle wyuczone, że i tak będą się pojawiały.

No ale podanie implantu "na próbę" to zawsze lepsze wyjście niż kastracja, bo tu o "próbie" już mowy nie ma ;) Skutki uboczne, przynajmniej wg producenta pomijalnie rzadkie: http://www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document_library/EPAR_-_Product_Information/veterinary/000109/WC500068835.pdf
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: "Francuski piesek" czyli grymaśny bern

Postprzez Anna Rozalska » 2015-05-14, 19:25

Ta chemiczna kastracja na tzw. próbę ma pokazać czy zachowanie psa się zmieni.Na pewno nie będzie buzować testosteron a przy okazji zobaczę czy jego stosunek do psów z jajkami się zmieni, bo po wcześniejszych atakach jest do nich wrogo nastawiony.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Sterylizować czy nie???

Postprzez Anuta » 2015-05-14, 22:57

W dostępnym online na stronie ZKWP czasopisma "Pies" jest artykuł dot. kastracji psów. Polecam lekturę.
http://www.zkwp.pl/zg/index.php?n=pie_arc&r=2015
A jeśli piesek dobrze się rozwija, rośnie, nie jest "szkieletem", to może jest "niskoenergetyczny"? Może on wie, ile mu potrzeba jedzenia?
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Poprzednia strona

Powrót do - Wszystko o sterylizacji.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość