sterylizacja berneńczyka - Łódź

Czy ktoś sterylizował sukę w Łodzi, jeśli tak, to w którym gabinecie? Przymierzam się do zabiegu u 15 miesięcznej bernenki w gabinecie Animal na Franciszkańskiej. Z leczenia ogólnego jestem zadowolona, ale chętnie bym porozmawiała z kimś kto sterylizował tam tak dużego psa. Jestem strasznie spanikowana mimo tego że przejrzałam już chyba wszystkie możliwe posty na temat sterylizacji na tym i na innych forach, to w dalszym ciągu mam wątpliwości czy dobrze robię. Suka nie będzie wystawiana, a ponieważ mieszkamy poza miastem naprawdę ciężko ją upilnować w czasie cieczki. Do tej pory miała jedną. Zresztą komplikacje z tym związana opisywałam na forum w wątku "Niechciane krycie". Wtedy wszystko dobrze się skonczyło ale strzeżonego... Dlatego chciałabym mieć pewność, że nie robię tego w miejscu, w którym mogłoby przydarzyć jej się coś złego.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. W gabinecie powiedziano mi, żeby przyjechać z suką na miesiąc przed spodziewaną cieczką, wtedy zrobią badania hormonalne (cytologię?) żeby sprawdzić czy jest w dobrym momencie do zabiegu (chyba chodzilo o ciszę hormonalną). Natomiast w większości wypowiedzi forumowiczów lekarze zalecali sterylkę miesiąc, dwa po cieczce. Na logikę lepsza wydaje mi się drugą wersja. Skąd te rozbieżności? I jak byłoby najlepiej, nabezpieczniej dla psa?
Pozdrawiam,
Aguś
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. W gabinecie powiedziano mi, żeby przyjechać z suką na miesiąc przed spodziewaną cieczką, wtedy zrobią badania hormonalne (cytologię?) żeby sprawdzić czy jest w dobrym momencie do zabiegu (chyba chodzilo o ciszę hormonalną). Natomiast w większości wypowiedzi forumowiczów lekarze zalecali sterylkę miesiąc, dwa po cieczce. Na logikę lepsza wydaje mi się drugą wersja. Skąd te rozbieżności? I jak byłoby najlepiej, nabezpieczniej dla psa?
Pozdrawiam,
Aguś