Dlaczego wysterylizować suczkę...

Moderator: Anirysova

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-09-04, 19:03

Oczywiscie Iwona. Biorac pod uwage to co sie dzieje w Polsce, ta nadpopulacje psow, bezmyslnosc wlascicieli,to wszystko powoduje, ze uwazam kastracje wrecz za konieczna w bardzo wielu przypadkach. wrecz wymuszalabym prawem takie kastracje. Natomiast kazdy myslacy wlasciciel (znaczy odpowiedzialny i swiadomy ;-) ) powinien znac za i przeciw i je rozwazyc indywidualnie z wlasnym zaufanym wetem. Ja sama mam wykastrowane psy i spogladajac wstecz jedna kastracje bym wykonala,bo nie mialam wyjscia, choc sa niestety skutki uboczne (niedoczynnosc tarczycy), a drugiej juz nie,bo uwazam,ze byla zupelnie niepotrzebna i nie miala wskazan lekarskich. Natomiast na pewno Dudus nie bylby rozmnazany i raczej daloby sie go upilnowac. Coz,madry czlowiek po szkodzie..
Maja ja tez bardzo poprosze o wstawienie :-D
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez majawn » 2010-09-04, 19:06

No to wstawiam cały mój post. Nie jestem pewna terminologii chorób więc z góry przepraszam za pomyłki

Każdy kto rozważa kastrację psa czy suki, musi wziąć pod uwagę dlaczego tak chce, i jakie są korzyści tego, a jakie strony negatywne. Dlatego załączam tłumaczenie na szybko fragmentu artykuły Laury Sanborn, który w całości znajduje się tutaj:

http://www.naiaonline.org/pdfs/LongTermHealthEffectsOfSpayNeuterInDogs.pdf

Długoterminowe czynniki ryzyka i korzyści związane z kastracją u psów
Laura J. Sanborn, M.S.


[Część streszczenia:]

Wydaję się iż nie ma przekonujących dowodów na korzyść kastracji u samców, szczególnie u niedojrzałych samców, w celu zapobieżenia przyszłym problemom zdrowotnym

Ze strony pozytywnej, kastracja samców
* eliminuje małe ryzyko (prawdopodobieństwo < 1%) śmierci na raka jąder
* zmniejsza ryzyko zaburzeń, które nie mają podłoża nowotworowego
* zmniejsza ryzyko przetok około-odbytowych
* być może zmniejsza ryzyko cukrzycy (dane nieprzekonywające)

Ze strony negatywnej, kastracja samców
* jeśli przeprowadzona przed ukończeniem 1 roku znacząco zwiększa ryzyko kostniako-mięsaka (nowotwór kości); jest to częsty nowotwór u średnich /dużych oraz bardzo dużych ras ze złym rokowaniem.
* zwiększa ryzyko sercowego złośliwego śródbłoniaka krwionośnego o czynnik 1,6
* trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy
* zwiększa ryzyko postępującego starczego upośledzenia poznawczego
* trzykrotnie zwiększa ryzyko otyłości, częstego problemu wśród psów i związanych z tym problemów zdrowotnych
* czterokrotnie zwiększa małe ryzyko (<0,6%) raka prostaty
* podwaja małe ryzyko ( 1%) nowotworu dróg moczowych
* zwiększa ryzyko zaburzeń układu kostnego
* zwiększa ryzyko reakcji niepożądanych na szczepionki

Jeśli chodzi o samice to sytuacja jest bardziej skomplikowana. Liczba korzyści zdrowotnych związanych z kastracją może być większa niż związane z nią problemy zdrowotne w pewnym (nie wszystkich) przypadkach. Biorąc obie rzeczy pod uwagę, to czy kastracja zwiększa prawdopodobieństwo dobrego zdrowia czy tez jego pogorszenia zależy od wieku suki oraz względnego ryzyka różnych chorób u różnych ras.

Od strony pozytywnej kastracja suk

* jeśli wykonana przed ukończeniem 2,5 lat bardzo zmniejsza ryzyko guzów sutka,
najczęstszego nowotworu złośliwego u samic.
* niemal eliminuje ryzyko ropomacicza, które dotknęłoby 23% suk nie sterylizowanych. Ropomacicze zabija ok 1% nie sterylizowanych suk
* zmniejsza ryzyko przetok około-odbytowych
* likwiduje bardzo małe ryzyko (<0,5%) guza macicy, szyki macicy, jajników,

Od strony negatywnej kastracja suk
* jeśli przeprowadzona przed ukończeniem 1 roku znacząco zwiększa ryzyko kostniako-mięsaka (nowotwór kości); jest to
częsty nowotwór u średnich /dużych oraz bardzo dużych ras ze złym rokowaniem.
* zwiększa ryzyko złośliwego śródbłoniaka krwionośnego śledziony o czynnik 2,3 oraz złośliwego śródbłoniaka krwionośnego serca o czynnik > 5; jest to częsty nowotwór oraz częsta przyczyna zgonu u niektórych ras
* trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy
* zwiększa ryzyko otyłości o czynnik 1,602, częstego problemu wśród psów i związanych z tym problemów zdrowotnych
* powoduje nietrzymaniem moczu "pokastracyjne": u 4-20 % samic
* zwiększa ryzyko utrzymujących się i nawracających infekcji dróg moczowych o czynnik 3-4
* zwiększa ryzyko cofnięcia sromu, zapalenia pochwy, szczególnie u suk
kastrowanych przed osiągnięciem dojrzałości płciowej
* podwaja małe ryzyko ( < 1%) nowotworu dróg moczowych
* zwiększa ryzyko zaburzeń układu kostnego
* zwiększa ryzyko reakcji niepożądanych na szczepionki


Balans pomiędzy długofalowym ryzykiem oraz korzyściami kastracji jest różny w zależności od psa. Rasa, wiek, płeć to czynniki, które musza rozważone razem z czynnikami pozamedycznymi dla każdego psa indywidualnie. Zalecenia typu kastracja dla wszystkich psów niehodowlanych nie znajduje poparcie w literaturze medycznej nauk weterynaryjnych.



Jest oczywiście tylko część streszczenia, więc sa tu pewne uproszczenia, ale nie jestem w stanie przetłumaczyć całego artykułu no i nie mam pozwolenia na publikację.

Chciałam tylko prosić o zwrócenie uwagi, ze mowa tu jest o ryzyku, więc np. stwierdzenie typu "a ja wykastrowałam swojego psa i tego a tego nie bylo", albo odwrotnie, mijają się z celem, gdyż większość wspomnianych negatywnych czynników zarówno kastracji jak i nie kastracji dotyczy jeśli chodzi o faktyczne wystąpienie problemu tylko pewnego odsetka populacji.

Z góry przepraszam za ewentualne błędy w tłumaczeniu nomenklatury weterynaryjnej, jeśli ktoś coś wypatrzy to proszę o informacje na PW to zmienię.

Nie jest to artykuł, w którym jako takim przeprowadzono jakiekolwiek badania. Jest to to artykuł w którym autorka skompilowała wyniki badań opisanych w 55 artykułach tzw. peer-reviewed, czyli takich których jakość badawcza została poddana ocenie przed publikacją.

U suk należy pamiętać iż występuje u nich ropomacicze zamknięte (poza otwartym), przy którym objawy są bardzo trudne do zauważenia. W powyższym zestawieniu jest napisane iż ryzyko wystąpienia u suk ropomacicza (bez rozróżnienia na otwarte czy zamkniete) wynosi 23% zachorowań przed 10 rokiem życia u nie kastrowanych suk. Jest to jedyny tak duży odsetek podany w tym artykule. Są to dane ze Szwecji gdzie kastracja jest bardzo rzadka (wg. informacji w artykule).

Jeżeli ktoś kto czyta ten post a jest w trakcie podejmowania decyzji, to apeluję o uważne przeczytanie treści. Proszę zauważyć np., że pewna część problemów jest związana z wiekiem w którym kastracja jest przeprowadzona. Więc może to pomóc w decyzji nie tylko czy, ale jeśli tak, to kiedy. Np. u suk zbyt wczesna kastracja powoduje zwiększone ryzyko pewnych problemów, a zbyt późna już nie tak bardzo pomaga w innych. Z drugiej strony wyniki badań wskazujące na wysoką zachorowalność suk na ropomacicze może być wskazówką dla właścicieli suk nie kastrowanych, ze warto być wyczulonym na tym punkcie.

Oczywiście podane tu informacje dotyczą jedynie aspektów medycznych. Nie ma tu informacji o aspektach behawioralnych czy też innych niemniej ważnych, a czasami decydujących.

Poniżej podaję dane z artykułu o zalezności wieku przeprowadzenia od zachorowalności na rożne choroby:
Zależność wieku kastracji wg. artykułu:

Badania wykorzystane do kompilacji w artykule zawierają dane z wielu krajów.

1. Rak prostaty:
Nie ma informacji o zalezności od wieku kastracji, natomiast zwraca się uwagę na działanie ochronne testosteronu, dzięki któremu rak ten jest bardzo rzadki u psów nie kastrowanych.

2. Rak kości
Badania, które nie brały pod uwagę wieku kastracji pokazały, ze ryzyko jest dwa razy większe u kastrowanych psów i suk. Dodatkowo w badaniach rottweilerów, rozbito to na kastrację przed i po ukończeniu roku. Przed ukończeniem ryzyko jest 3 razy większe.

3. Rak sutka
Tu jest tak, ze im wcześniej tym lepiej, czyli im mniej razy suka przechodziła cieczkę przed kastracją, tym mniejsze prawdopodobieństwo nowotworu. Jeśli kastracja jest przed ukończeniem 29 miesięcy to ryzyko jest bardzo niskie. Kastracja od 30 miesiąca daje dużo wyższe prawdopodobieństwo, ale jest ono nadal dużo niższe niż u suk nie kastrowanych. Nie podaję tu liczb bo dane są podane według prawdopodobieństwa względnego i mogłabym się pomylić z podaniem prawidłowych danych.

4. Rak dróg moczowych
Nie zostało podane jak to się ma do wieku, ale sam nowotwór jest bardzo rzadki nawet przy zwiększonym ryzyku (co jest napisane w streszczeniu).

5. Złośliwy śródbłoniak naczyniowy
Jest to częsty nowotwór. W badaniach dokonano porównania w ramach grup wiekowych z grupa kontrolną, ryzyko zwiększa się od 1.6 do 5 razy w porównaniu z grupa kontrolna. Dotyczy to psów i suk (suk bardziej).

6. Niedoczynność tarczycy
Bez odniesień do wieku kiedy wykonano kastrację.

7. Niepożądane reakcje na szczepionki:
Bez odniesień do wieku kiedy wykonano kastrację. Uważa się, ze jest to związane z ochronną rola hormonów płciowych (ktorych nie ma po kastracji).

8. Nietrzymanie moczu
U suk nie kastrowanych występuje ono tylko u 0,3% przepadków. U kastrowanych 4-20% . Bez odniesień do wieku kiedy wykonano kastrację, natomiast suki kastrowane przed ukończeniem 5,5 miesiąca mają 2,76 razy większe prawdopodobieństwo utrzymujących się i nawracających infekcji dróg moczowych.
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Kasiulka » 2010-09-04, 19:17

Z własnego doświadczenia widzę, że łatwiej/szybciej żałuje się decyzji o kastracji/sterylizacji jeśli zwierzak po takim zabiegu świetnie się czuje i sam zabieg czy też w trakcie czy jego następstwa nie zagrażał jego zdrowiu. Innymi słowy - im łatwiej poszło tym szybciej się żałuje. Z perspektywy czasu:
- Luna - sterylizacja w wieku 8 lat - żałowałam ze tak późno - jechałam na sygnale - ropomacicze (ah mogłam wcześniej, organizm byłby silnijeszy, z młodszym zwierzakiem zawsze szybciej się regeneruje)
- Boss - kastracja w wieku 7 - 8 lat nie pamietam dokładnie - załowałam ze tak późno - kropelkowanie krwią, zmiany naczyniowe w jądrach,
- Layla - sterylizacja w wieku ok 2 lat - zero problemów, zero komplikacji (hmmm moze trzeba było poczekać...)

prawda jest taka, że nie wiemy co by było jakby było, jakby nie było. Nie ma co teoretyzować, gdybać i się domyślać.
ja osobiście jestem za kastracją/sterylizacją zwierząt niehodowlanych.
Hawk.
Kasiulka
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-09-04, 19:48

Maja, strasznie Ci dziekuje!! a gdybym sie dowiedziala o pozwolenie na publikacje -przetlumaczysz do swissa?
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez majawn » 2010-09-04, 20:00

Kasiu,
To jest 21 stron przeliczeniowych, nie dam rady. Juz wisze z artykulem dla "Psich Spraw' o używaniu oe w pasieniu.
Maja
Avatar użytkownika
majawn
 
Posty: 1170
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-10-05, 09:32
Lokalizacja: powiat szydłowiecki
psy: bern, border i border

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2010-09-04, 20:32

ja mam właśnie dylemat.bo moja chilka juz 4 lata skonczone ma,
za w naszym przypadku bo:
chila ma ciąże urojone z laktacją, i problemy z gruczołami, po za tym mam 3 suki i nie ukrywam, że teraz już 3 pilnować może byc mi cieżko. zwlasza ze sunia chętna
co do chilki oj tłuszczykiemszybko mogła by mi obrosnąć, ma tendencje gromadzenia smalszczyku :roll:
co do luny to ona ma 2 lata, dopiero raz miała ciąze urojoną, generalnie bez wiekszej laktacji, mozna wydusić jakąś kropelkę, luna też jest chętna,

co do Feride to myślę, że sterylizować na razie nie będę , cieczka srednio raz do roku( 10-12 miesięcy)
pierwszą cieczka zazwyczaj występuje w wieku 17-20 miesęcy więc jej chyba oszczędzę,
rozmnażać też nie planuję, mimo żedo wystaw mnie ciągnie,
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez iwona_k1 » 2010-09-04, 21:55

Kasiu,masz rację.Zornik miał przerost prostaty i kopulował z każdym napotkanym psem.Teraz jest super pod oboma względami ale łagodny przerost prostaty można leczyć farmakologicznie...a kopulowanie no cóż...chyba nie. :-( Nie wiem co by było gdyby.Wiem za to,że mam duże problemy z utrzymaniem wagi i praktycznie głodzę psa,żeby normalnie wyglądał. :roll:
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez habibiyah » 2010-09-05, 11:09

Witam serdecznie,

bardzo Was prosze o opinię - przyznam, że doswiadczenia z suczkami nie mam ponieważ w domu były zawsze psy i na dodatek mieszańce.
Nasza bernuśka nie ma najlepszego zdrowia, niedawno nagromadziło się kilka "problemow" na raz :(

Były zapchane gruczoły okołoodbytowe, równocześnie biegunki i odrobaczanie - ale okzało się, ze to jednak był problem z jedzonkiem a nie z robalami (uff) rownocześnie dołączyła pierwsza cieczka ...

Mała totalnie się "zalizała" i zaczęły się problemy z siusianiem - kropelkowała, opóźniała to kropelkowanie ponieważ miała aż "zarzucanie na boki " jakby ją ktoś gryzł i kopał :( byłyśmy u lekarza na zastrzykach - po tygodniu sie uspokoiło ... cieczka się kończy i niedługo wizyta kontrolna ...

w czasie badań okazało się , ze jest podejrzenie nowotworu w pochwie: mięsak Stickera :(

Pan dr pytał czy planujemy rozmnażanie - nie planujemy ... asugerował więc aby przeprowadzić w najbliższych 6 miesiącach kastracje i równoześnie wyciąć to diabelstwo :(


mam wątpliwości co do kastracji wogóle ale mój mąż jest za ...

jeszcze to przemyślimy ,natomiast moje pytanie jest takie:

czy usunięcie tego mięsaka przy kastracji coś da??? czy sie nie odtworzy w innym miejscu???

wyczytałam, ze to guz weneryczny (mała nigdy nie spółkowała z innym psem , ma 10 miesiecy) - podobno to przenieść się moze przez obwąchiwanie :( ... czy więc kastracja da nam pewność, ze to zlikwidujemy ...

boje sie w kastracji tych wszystkich zmian hormonalnych, problemów z kośćcem i tarczyca oraz ogólnie mnie to przeraża ...
Avatar użytkownika
habibiyah
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-07, 09:42
Lokalizacja: Kraków
psy: bernuśka Fionka

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Anna Rozalska » 2010-09-05, 11:17

Ja nie żałuję, że wystarylizowałam lamięi 2,6 roku temu w wieku 18 miesięcy. Najważniejszym powodem były zbyt częste cieczki. Sunia miała bardzo krótki okres ciszy hormonalnej i była atrakcyjna dla samców praktycznie cały rok. Nie wspomnę już o ciąży urojonej podczas której nie jadła 3 tygodnie. Nie mamy jak narazie problemu z nadwagą ani z tarczycą. Koleżanka sterylizowała basseta w wieku 2 lat za radą Dr. Neski bo pies ma 1 st. niewydolnosci nerek i miał juz niewielki przerost prostaty. O dziwo po kastracji ma o wiele lepsze wyniki moczu i zero problemów z zapaleniem pęcherza.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez iwona_k1 » 2010-09-05, 11:18

Moim zdaniem najpierw potwierdźcie czy to rzeczywiście ten guz .Ja spotkałam się z opiniami,że po sterylce problemy z infekcjami mogą się nasilić.Zakwaszam mocz i nie sterylizuję.Jeżeli jednak miałby to być ten guz to nie wiem.
Mamy bardzo podobne problemy z gruczołami.Wiem,że przy stanie zapalnym gruczołów podaje się też leki miejscowo i dodatkowo oczyszcza.W cieczce sunia gorzej wygląda,spada jej odporność i łapie dodatkowo rożne paskudztwa.Gdyby nie było guza po cieczce wszystko może się uspokoić.Niemniej tak jak wcześniej napisano,każdy przypadek należy traktować indywidualnie ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-09-05, 11:43

Anna Rozalska napisał(a):Koleżanka sterylizowała basseta w wieku 2 lat za radą Dr. Neski bo pies ma 1 st. niewydolnosci nerek i miał juz niewielki przerost prostaty. O dziwo po kastracji ma o wiele lepsze wyniki moczu i zero problemów z zapaleniem pęcherza.

W sumie to nie dziwne,ze ma lepsze, nam tez sie poprawily - czesto jest tak,ze pomiedzy drogami moczowymi i prostata dochodzi do wtornych stanow zapalnych. My dokladnie dlatego kastrowalismy Bruna. Bialko z moczu zniklo calkowicie. Ale wlasnie -to byly wskazania lekarskie, a to juz jest zupelnie inna para kaloszy. Robi sie bilans zyskow i strat. Po prostu.

To tak jak w przypadku psow i suk zyjacych w schronisku, czy na polskich wsiach - duzow wiekszym spolecznym i psim zyskiem jest zmniejszyc ich populacje poprzez kastracje. Mniejszym zlem, jakkolwiek by to nie zabrzmialo, jest nawet zgodzic sie na te efekty uboczne w postaci komplikacji pozabiegowych, niz patrzec na smierci z glodu, chorob itd tej olbrzymiej liczby stworzen, ktore niczemu nie sa winne.
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez habibiyah » 2010-09-05, 11:57

Iwona :)
a o co chodzi z tym zakwaszaniem moczu ???
Avatar użytkownika
habibiyah
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-07, 09:42
Lokalizacja: Kraków
psy: bernuśka Fionka

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-09-05, 12:06

habibiyah napisał(a):Iwona :)
a o co chodzi z tym zakwaszaniem moczu ???


Zakwaszony mocz ma wlasciwosci oslaniajace na drogi moczowe - bakterie gorzej sie w nim rozwijaja. Zakwasza sie witamna c, zurawina lub preparatami weterynaryjnymi typu uro-pet
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez iwona_k1 » 2010-09-05, 14:26

Najlepiej po zakończeniu cieczki zbadaj suni mocz.Wtedy będzie wiadomo co i jak.Jeżeli mocz jest zbyt zasadowy ,wtedy chętniej rozwijają się bakterie i stany zapalne.Można podawać karmy weterynaryjne-okresowo i badać co jakiś czas,można podawać pastę Uro Pet lub tabletki z Żurawiną.Nie porównywałam skuteczności poszczególnych wariantów :-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Katarzyna Saganowska » 2010-09-05, 15:18

Uro-pet zakwasza swietnie, alejest pierunsko drogi biorac pod uwage ile go trzeba dac psow o takiej wadze jak berny. Swietnie radzi sobie witamina c, czy rutinoscorbin. No a zurawinka polecana przez ludzkich lekarzy i bardzo chwalona. Ostatnio znalazlam cos takiego i wyglada to bardzo ciekawie http://www.kuchniapupila.pl/pies/zdrowi ... 1170861172
Katarzyna Saganowska
 
Ostrzeżeń: 0

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez habibiyah » 2010-09-05, 17:01

dziękuję :)
Avatar użytkownika
habibiyah
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-03-07, 09:42
Lokalizacja: Kraków
psy: bernuśka Fionka

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez iwona_k1 » 2010-09-05, 21:01

Dostaliśmy ostatnio od naszego lekarza na wypróbowanie-1 tabletka na 10kg masy ciała.Ostrzegano nas ,że gorzkawe i koty czasem wymiotują,ale w gotowanym da się zakamuflować ;-)
Avatar użytkownika
iwona_k1
 
Posty: 4394
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-11-23, 21:27
Lokalizacja: Sosnowiec
psy: Ursa Puchate Kreple,Zorn(*) Agis Petkowskie Wzg

Re: Dlaczego wysterylizować suczkę...

Postprzez Barbapapa » 2010-09-06, 12:50

Ja moich psów nie kastrowałam, i dopóki nie będzie zaleceń lekarzy doputy moje psy nie będą poddane temu zabiegowi. Ja skłaniam się do zasad medycyny chińskiej i przepływu energii. Jeśli zabraknie jakiegoś ogniwa w organiźmie, to mogą pojawić się problemy zdrowotne.
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Poprzednia strona

Powrót do - Wszystko o sterylizacji.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość