Eśka jak miała cieczki (sterylka była po drugiej) to też potrafiła kilka dni nie jeść. I to nie tylko suchego ale w ogóle niczego. To samo ma ogar jak mu Esia cieczkowo pachnie - nie ma nic co by go skusiło do jedzenia.
Pies głupi nie jest, sam się nie zagłodzi
. Zrób tak jak mówi wet, bo to tylko dla dobra suni. Łatwe to nie jest, ale to tylko ten jeden raz a potem będziesz ją mogla miziać do woli
. Zamiast się martwic "na zapas" poszukaj informacji o ciążach urojonych, zwłaszcza tych po sterylce. Będziesz wiedziała co robić i jak przetrwać
Jeśli pije rosół to zmiksuj jej blenderem trochę mięsa i warzyw i wymierzaj z tym rosołem. Może w taki sposób wciągnie jedzenie