Strona 1 z 2

Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-13, 10:57
przez kabi
Nie znalazłam takiego tematu, a nie ukrywam, że chciałabym dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Przeszukałam internet, ale informacje są zbyt ogólnikowe. Tzn. znalazłam co mam podawać, ale nie wiem w jakich ilościach, jak łączyć składniki itd. Może mądrzejsi opisaliby przykładowe menu 3/4/5/6/7/8 tyg szczeniąt berneńczyka? :mrgreen:
Czy należy podawać jakieś witaminy ?

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 08:37
przez Alicja i Spartki
Moje maluchy od trzeciego tygodnia dostaja gotowana pierś z kurczaka z marchewką i płatkami ryozwymi .Ugotowane miksuję na papke,płatki ryzowe na mleku z odrobiną maselka :-D .musze juz lecieć reszte napisze później.

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 12:50
przez kabi
dzięki,z niecierpliwościa czekam na resztę !:)

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 13:30
przez Szam
U nas od 3 tygodnia karma moczona, kozie mleko, surowa wolowina, gotowana wolowina mielona z ryzem/platkami ryzowymi, ser bialy - najpierw taki gladki kremowy, twarog kozi wlasnego wyrobu ;-)

Zaczynam zwykle od surowej wolowiny 1 gatunku, kilka razy przemielona, w ilosciach malego paznokcia na 1 szczeniaka, pozniej dawka jest zwiekszana.

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 14:11
przez kabi
Kurcze,ale to znowu ogólnikowo. Własnie takie informacje czytałam w necie :mrgreen: Chodzi mi o to, czy przez cały dzień (4 posiłki?) podaje się np.surową wołowinę i dopiero za kilka dni wprowadza ser biały ? Czy potem można na jeden posiłek podać twarożek,na drugi mięsko ,czy też taka mieszanina wywołuje problemy żołądkowe?

Mały paznokiec na szczeniaka??? Gdzieś wyczytałam że 1/4 szklanki dziennie :-|
No i właśnie interesują mnie takie konkrety.
Jak wygląda dzienne menu i jak je urozmaicać, żeby nie zaszkodzić. Suchą karmę chciałabym wprowadzić ok.4-5tyg,wcześniej chętnie im podogadzam kulinarnie;)

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 14:41
przez Zuzanda
Ja podaje szczeniakom kaszkę na mleku dla szczeniąt -bobo- vita lub nestle ryżowa później może być pszenna smaki dowolne w wersji dla tych co lubią gotować moga być płatki ryżowe i /lub manna ,serek biały taki na sernik w 1kg kubełkach z dodatkiem żółtka (1 ż. 3-4 szczeniakico 2-3 dni) i łyżki stołowej oliwy z pestek winogron lub lnianego ,gotowany ryż z warzywami i mięsem drobiowym lub wołowym - 1 tydzień miksowane potem rozdrabniane + kilka razy dziennie mama
Pierwszy dzień karmiłam po kilka łyżeczek na psiaka kaszką ,

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 17:37
przez anula
Hmm Kamila co hodowla to inaczej :mrgreen: My zaczynaliśmy od kurzęczej piersi w tym samym wieku, rozgotowanej i zmiksowanej na miazgę, jak to przeszło bez problemu to za dzień dwa dołożyłam płatki ryżowe, żółtko, potem kolejno warzywa i obserwowałam czy nie ma problemów. Kolejne były serki homogenizowane naturalne i twarogi. Potem była karma moczona a na koniec nieźle chrupały. Co do ilości sama sie połapiesz, na początku śladowe ilości szybko ulegną zwielokrotnieniu. :mrgreen:

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-14, 17:49
przez Szam
Ta mala ilosc to na pierwszy raz ;-)

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-19, 10:35
przez kabi
Postawiłam na kaszkę ryżową o różnych smakach :mrgreen: Wczoraj był debiut. Każdy dostał po łyżeczce. A najwięcej tej kaszki dostały moje spodnie,podłoga i głowy maluchów ;-) Ale był szał,nie spodziewałam się czegoś takiego.
Czyli kilka łyżeczek dziennie takiej kaszki na psiaka? I kiedy wprowadzić nastepny produkt ? I kiedy zwiększyć ilość?Bo widzę , że one nie będą miały umiarkowania w jedzeniu.
A jeszcze zastanawiam sie czy robicie kaszki na mleku czy na wodzie?

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-19, 15:07
przez Wanda
Teraz musisz obserwowac czy wszystko jest ok, tzn jakie kupki robią,czy nie maja rozwolnienia itp. Obserwacje musisz robić cały czas po każdym nowym posłku, a zwiększać ilość przy następnym podawaniu.
Ja własciwie nie podaję zbyt długo mlecznych produktów ponieważ Beta ma bardzo dużo mleka więc wprowadzam wcześniej ryż, mięso, płatki ryżowe, marchewkę i oczywiście rozmoczoną karmę w 4 tygodniu. Tez najpierw bardzo mało 2-3 kuleczki do "dzióbka" na początek ale przy następnym posiłku ju ztrochę wecej, jeśli nie bardzo chcą jeść karmę to do namoczonej dodaję trochę mleka(RoyalCannin) wtedy im bardzo smakuje. Betka ze swoją mleczarnią jest cały czas dostępna.

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-20, 10:53
przez kabi
A jest możliwość je przekarmić ? Czy jak już nie będą mogły to nie zjedzą, bo naprawdę cienko u mnie z proporcjami,tym bardziej jak połowa ląduje na spodniach/ich głowach.
Narazie kupki ok, chociaż trudno zauważyć bo Afera jest (niestety!) mistrzem zjadania odchodów ;-) Ale parę razy nie zdążyła przylecieć do kojca,także były normalne.Próbowałam już z serkiem homogenizowanym na palcu. Znowu całe się umorusały :-/ Ale smakował. Może jutro kurczaczek z marchewką i ryżem ? Zmielony na papkę,tak? Czy to za wcześnie i narazie trzymać się produktów mlecznych?

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-20, 11:31
przez anula
Kamila jeśli odchody są ok to jak najbardziej. Daj im na płytkich talerzykach. :->
U nas nie zdarzyło się żeby któryś był przeżarty :-P

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-20, 12:35
przez Wanda
Tak jak pisze Anula, jeśli kupki są ok to możesz próbować dalej. Niestety można przekarmić, dlatego piszemy o małych porcjach i obserwacjach. W takim wieku żołądek jest malutki i potrzebuje często i po troszku,ale juz zauważyłaś ze sytuacja zmienia się każdego dnia i to co było za dużo tydzień temu za chilke będzie za mało dla nich, więc trudno jest podpowiedzieć ile czego podawać.
Podpowiem Ci jeszcze jedno; wszystko, dosłownie wszystko zapisuj sobie w zeszycie, na następny raz bedzie jak znalazł :mrgreen:

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-20, 18:35
przez iwona_k1
Ja tak z ciekawości zapytam...z tego co czytałam i słyszałam nie wolno u szczeniaków i psów rozwijających się łączyć karmienia karmą i zwykłym jedzeniem -mięsem ze względu na stosunek Ca:P i związany z tym rozwój kości... :roll:

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-21, 14:06
przez Aga-2
Według mnie u zdrowych psów można łączyć. My w jednym posiłku nie łączymy, ale maluchy dostają co najmniej jeden posiłek z suchej karmy, którą nota bene bardzo lubią, a pozostałe z "normalnego jedzenia" tzn; mięso surowe, ser, zupy mleczne, ryż z jarzynami i z mięsem. Nasze szczeniaki są już duże, ale my tak robimy od samego początku. U jednego szczeniaka zauważyliśmy luźniejszą kupę na samym początku po wprowadzeniu pokarmu innego niż mleko Asty. Minęło to jednak natychmiast po podaniu Lakcidu. Od tej pory wszystkie kupy są "piękne" :lol: , a szczeniaki wcinają wszystko - i suchą karmę i gotowane jedzenie.
Prawdą jest jednak, że słyszałam podobną opinię, że nie należy łączyć karmienia gotowanym i suchą karmą od... sprzedawcy suchej karmy ;-) . Nie umiał jednak podać konkretnego argumentu, który by mnie przekonał. Asta jest od szczeniaka na mieszanym jedzeniu i nigdy nie miała ani problemów z przyswajaniem wapnia, ani z żadnymi bólami wzrostowymi ani też z przewodem pokarmowym.

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-21, 17:29
przez anula
Jestem podobnego zdania co Aga. Moja jak dotąd sprawdzająca się u nas teoria głosi: im bardziej różnorodnie, ale dobrze jakościowo, tym lepiej (nie dotyczy to oczywista karm marketowych). Moje psy dostają i gotowane, i surowiznę, i gotową suchą karmę, raczej w oddzielnych posiłkach. :->

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-21, 19:07
przez Wanda
Ja też jestem zdania ze różnorodność jest dobra no i temat jest o karmieniu w hodowli a ja uważam ze hodowca musi nauczyć szczeniaka spozywac różności. Szczenieta z regóły chetnij jedzą gotowane jedzonko, ale dla przyszłych włascicieli dobrze jest gdy szczenie ładnie umie jeść suchy pokarm. I tu oczywiście również plus dla gotowych karm, ze utrzymanie odpowiednich proporcji składników posiłku mają z głowy. Zawsze polecam nowym włascicielom aby, za jakiś czas zrobili badanie krwi, jeśli będą stosowali dietę mieszaną.

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-21, 19:24
przez Magda
Też uważam - może wbrew obiegowej opinii - że psy powinny dostawać różnorodne posiłki. Bastek do około roku, może trochę dłużej, był generalnie na suchej karmie, tzn. na większość posiłków dostawał suche, ale oprócz tego jadł też twarożek, jogurt, żółtko, mięso itd. Teraz jest na odwrót - większość posiłków to "normalne" jedzenie, a czasami karma. Coraz więcej weterynarzy poleca taki sposób karmienia (pomijam tych, u których półki są zapchane karmami rozmaitych marek).

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-23, 12:22
przez Cefreud
w ostatnim przyjacielu psie jest artykuł na temat żywienia.Wynika z niego,że karma sucha powinna być podawana rano a lżejsza czyli gotowana na wieczór.
Ja w lecie głównie karmię suchym a w zimie zawsze mieszam,co by psy coś ciepłego zjadły ;-)
Z tego co czytałam wypowiedzi innych hodowców,większość miesza i podaje raz suche raz gotowane.Na pewno jest to wygodne dla przyszłych włascicieli, bo sami mogą wybrać sposób żywienia pupila.
Zauważyłam tez po moich psach,że jak w szczenięctwie dostają wszystko do spróbowania, w wieku późniejszym mniej grymaszą i nie mają sensacji żołądkowych.Pimki się nie liczy,bo ta małpa co by nie zjadła i w jakiej ilości by nie zjadła nie ma ani biegunki ani zatwardzenia ;-)

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

PostNapisane: 2009-10-23, 14:03
przez anula
Podobnie jak wszystkożerna Junka :mrgreen: