Karmienie szczeniąt w hodowli

Moderator: Anirysova

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez kabi » 2009-11-03, 16:36

Hm,moje maluchy jedzą już suchą karmę. Ale zastanawiam się czy nauczą się ją w końcu gryźć! Dostaja Royal Canin Starter, granulki są tak małe jak dla kotka i sępy pożerają to w całości. Dobrze, że chociaż nauczyły się popijać wodą.
Od 4 dni nie moczę już karmy. Ale może powinnam ?
Oczywiście dostają też dodatki ekstra co jakiś czas ,niech im bedzie:)
Avatar użytkownika
kabi
 
Posty: 1199
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-07-20, 16:14
Lokalizacja: Warszawa
psy: Amor(landseer)

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez Anna Rozalska » 2009-11-03, 21:05

Kamila, maluchy mają już zęby więc niech uczą się gryzć. Chyba nawet możesz im już dawać po ciuteńku surowej mielonej wołowinki. Generalnie jeśli wszystko z q...pami jest ok można pomału wszystko wprowadzć.
Avatar użytkownika
Anna Rozalska
 
Posty: 2722
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-12, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
psy: Lamia Aninbernus TM Inzaghi
Hodowla: Kamień Milowy

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez Anirysova » 2013-06-30, 19:09

Ile posiłków dziennie powinien dostawać taki 3 tygodniowy szczeniak?

W tej chwili Monia karmi małą tak co 4 godziny, nawet w nocy, a gdy zacznę dokarmianie, to ile razy dziennie?

Irek doradził mi, żeby zacząć od wołowinki i okazało się, że mała jest mięsolubna, żadnych kaszek z mleczkiem nie chciała, a na mięsko się rzuciła :mrgreen:
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez Anuta » 2013-06-30, 22:20

Ja karmię 5 razy. Zaczynamy dokarmianie po ukończeniu 3 tyg. po odrobaczeniu, od malaksowanej wołowiny (na pierwszy raz kuleczka wielkości orzeszka laskowego, potem stopniowo wiecej). Potem dodajemy twarożek+3 karmienia mamy. Następnie dodajemy moczona karmę. Mięsko dajemy na ostatni posiłek (dłuźej się trawi) by przerwa nocna była dłuższa.
Ale jedynaczka może ssać mamę dłużej, bo chyba pokarmu wystarcza.
Konsekwencja dokarmiania? Mama przestaje czyścić gniazdo :mrgreen:
Ostatnio edytowano 2013-07-01, 19:30 przez Anuta, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Anuta
 
Posty: 1370
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 15:45
Lokalizacja: Warszawa
psy: Astra(*), Nora(*) i Indi(*), Jumper, KeyRa

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez Szam » 2013-07-01, 08:12

Ania pochwal sie mala :)
Jedynaki zaczynaja pozno jest i jedza mniej niz wiekszy miot. Ja od 3 tygodnia daje moczona karme i cielecine. Ale np. nasz jedynak jadl dopiero od 4 tygodnia i to niewiele. Pozniej juz normalnie.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez Anirysova » 2013-07-01, 09:57

Szam napisał(a):Ania pochwal sie mala :)
Jedynaki zaczynaja pozno jesc i jedza mniej niz wiekszy miot. Ja od 3 tygodnia daje moczona karme i cielecine. Ale np. nasz jedynak jadl dopiero od 4 tygodnia i to niewiele. Pozniej juz normalnie.


Już się pochwaliłam w naszej forumowej galerii ;)

Dzięki za tą odpowiedź, bo właśnie o doświadczenia z jedynakami mi chodziło <tak>
Twój post Kasiu mnie uspokoił, bo już zaczynałam się martwić, mała wczoraj tylko raz zjadła mięsko i później już nie chciała, nadal woli mleczko mamusi.
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Karmienie szczeniąt w hodowli

Postprzez kreska » 2013-07-01, 10:51

Ja na poczatku scieralam na tarce na najdrobniejszych oczkach zmrożoną wołowine lub cielecine i takie starte miesko pozostawialam do calkowitego rozmrozenia i podawala w temperaturze pokojowej. Mimo ze maluchow bylo duzo to zaczely jesc pozno bo w 4tyg <tak> zadne kaszki, marchewki nie przechodzily przez gardziołka..tylko mięsko i serek bialy do tego żółtka i białka ściete na masełku, kapke oliwy. W 5 tyg. wcinaly juz drobno pokrojona wolowinke ostatniego gatunku, zeby bylo duzo zylek itp.

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Poprzednia strona

Powrót do - Szczenię - od oseska do podrostka.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość