„…
X. Postanowienia końcowe
§ 25
Szczegółowe przepisy dotyczące dokumentacji hodowlanej i jej obiegu zawarte są w załącznikach
stanowiących integralną część niniejszego Regulaminu.
§ 26
1. Do podejmowania decyzji hodowlanych upoważniony jest Zarząd Oddziału na wniosek Oddziałowej
Komisji Hodowlanej.
2. W przypadku naruszenia przepisów niniejszego Regulaminu przez hodowców lub właścicieli reproduktorów
Zarząd Oddziału, na wniosek Oddziałowej Komisji Hodowlanej, kieruje sprawę do rozpatrzenia
przez Oddziałowy Sąd Koleżeński, za wyjątkiem spraw uregulowanych w § 12 pp1. i § 15 pp1.
§ 27
1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych dobrem hodowli psa rasowego, decyzje wykraczające
poza zakres ustalony w niniejszym Regulaminie podejmuje Zarząd Oddziału na wniosek Oddziałowej
Komisji Hodowlanej.
2. Główna Komisja Hodowlana pełni rolę organu odwoławczego od decyzji Zarządu Oddziału. Pisma
odwoławcze składane są za pośrednictwem Oddziału.
3. W przypadku istotnych wątpliwości Zarząd Oddziału lub Zarząd Główny może zarządzić badanie
DNA celem ustalenia pochodzenia lub identyfikacji psa.
4. Zaleca się hodowcy przekazywanie szczeniąt nabywcom bezpośrednio z hodowli oraz informowanie
ich o ewentualnych wadach szczeniąt.
5. Hodowcom zabrania się:
a) sprzedaży szczeniąt poprzez pośredników oraz osobom nabywającym je do dalszej odsprzedaży
lub w innych celach nie mieszczących się w granicach etyki kynologicznej,
b) handlu szczeniętami w czasie imprez publicznych i w miejscach publicznych,
c) rozmnażania suk i używania reproduktorów do hodowli poza ewidencją Związku.
§ 28
1. Po wykluczeniu członka ze Związku lub ustaniu jego członkostwa na podstawie §18 pkt. 5 Statutu,
psy/suki na niego zarejestrowane podlegają skreśleniu z rejestru Związku i nie mogą być przerejestrowane
na inną osobę. Skreślenia dokonuje Zarząd Oddziału i zawiadamia o tym Zarząd Główny oraz Zarządy
pozostałych Oddziałów.
Wykluczenie ze Związku jednego ze współwłaścicieli psa/suki skutkuje skreśleniem psa/suki,
stanowiącego/stanowiącej współwłasność, z rejestru Związku bez możliwości przerejestrowania ich
na innych członków Związku.
2. W okresie zawieszenia w prawach członka, posiadane przez niego psy/suki nie mogą być
przerejestrowane na innego członka Związku i używane do hodowli oraz nie mogą brać udziału
w wystawach, konkursach i pokazach; psy/suki stanowiące jego współwłasność podlegają tym samym
rygorom.
§ 29
1. Regulamin został opracowany zgodnie z postanowieniami Regulaminu Hodowlanego FCI i odrębnych
uchwał FCI.
2. Regulamin wchodzi w życie z dniem 1 kwietnia 2006 roku.
3. Unieważnia się Regulamin Hodowli Psów Rasowych zatwierdzony w dniu 31 grudnia 2002 roku.”
Polecam przeczytać cały fragment…, nie tylko § 27 podpunkt 1…
Wracając do inbred-ów i RHPR to gdzie jest napisane, że należy donosić?… Hodowca owszem ma obowiązki,
ale donosić…
Ja interpretuję to tak…: ktoś zauważa rzecz sporną… i hodowcy zadaje odpowiednie zapytania, a ten
wyjaśnia zaistniały problem…, a jeśli sprawa nadal jest sporna to rozstrzyga to odpowiednia instytucja,
stosując odpowiednią procedurę… Wszystkie dokumenty w sprawie są podpisywane i stanowiska znane
stronom… (nie ma mowy o żadnym donoszeniu…, nie ma nawet znamion dających cień podejrzenia
o donos), a sprawę należałoby rozwiązać po to, aby nie było nieporozumień w przyszłości…
Ciekaw jestem kto jest Waszym zdaniem winien…, złodziej bo ukradł, czy okradziony bo zgłosił
ten fakt policji…
Jeszcze napiszę…
Lepiej mieć otwartego wroga, niż fałszywego przyjaciela…
To chyba pasuje do takiego „ciumkania” na forum…, my przecież nie donosimy…, bo my jesteśmy fajni
i używamy nick-ów…, my tylko liczymy…, że odpowiednie osoby zajmą odpowiednie stanowisko…,
po przeczytaniu naszych niewinnych uwag np. na forum… Ciekaw jestem Waszego zdania co to jest…,
czasami nie jest to donoszenie…, a może podżeganie do donoszenia…, ale na pewno brak odwagi cywilnej…
i chowanie się za plecami innych…
Pani Administrator np. ciągle powołuje się na skargi wpływające do niej, np. na mnie…, a jakoś
nie przypominam sobie aby ktoś wcześniej rozmawiał ze mną i wyraził jakąś wątpliwość, czyli ktoś
potajemnie doniósł p. Administrator na mnie…, albo ta kłamie… (ciekawe, które ewentualnie osoby
powinienem rozważać, biorąc pod uwagę prawdziwość słów p. Administrator…)
Zauważcie także jaka jest ergonomia tego forum… macie nawet przycisk w polu postu aby go zgłosić administratorowi… (aż chce się napisać: nie mierzcie wszystkich swoją miarką…)
Wybiegnę jeszcze trochę w przyszłość i powiem, że śmiesznie będzie…, kiedy okaże się…, że na forum
są sami zwolennicy inbreed-ów…, kryć bez papierów… i itd…
Rodowód psa jest jakby odpowiednikiem Dowodu Osobistego nie sadzę aby kopia Dow. Osob. każdej osoby
leżała w Urzędzie Gminy, taki dokument jest raczej jeden i niepowtarzalny… i ma służyć właścicielowi
w odpowiednich celach…
ZKwP nie może wszystkiego śledzić… bo jest to raczej niemożliwe do wykonania i prawdopodobnie sprzeczne
np. z Konstytucją RP. Obowiązywać powinno założenie, że wszyscy są uczciwi…
Jeśli chodzi o udokumentowanie psa w ZKwP to sądząc po nr PKR i nr Rej. Oddz. on jest i to dość rzetelnie prowadzone, natomiast może być rozbite na kilka źródeł (może tylko 2?), a łączone i sprawdzane jest ono
dopiero w momencie rozpatrywania jakiejś sprawy dotyczącej danego psa…
Jest wzmianka o tym jest w § 27 więc należy znaleźć odpowiednie załączniki i sprawa będzie rozwiązana…,
po co gdybać…
Co do dokumentów wydawanych przez odpowiednie organy…, to zapytam czy jest jakakolwiek instytucja,
w jakimkolwiek kraju która daje gwarancję sprawdzenia, dokonania słusznych korekt i poprawności
wystawionego dokumentu?..., a może każą Wam sprawdzać samemu wszystko przy odbiorze…,
bo np. same nie macie tego we krwi…. Drogie Panie żyjecie na Ziemi, a nie na Wenus…
(Poza tym możemy dla dobra dyskusji założyć, że urzędnik sygnujący rodowód zauważył inbreed
w rodowodzie, z dobrej woli zainteresował się nim…, policzył wszystko i się pomylił…, bo np. miał słabszy
dzień…, a może ma same słabe dni… Za to błąd zauważyła Pani z forum… i co zrobiła z tą sprawą?...)
Polecam przeczytać jeszcze jeden regulamin:
http://www.zkwp.pl/zg/regulaminy/Regulamin_komisji_hodowlanych_i_sekcji_ras.pdf
Legenda:
RKHiSR – Regulamin Komisji Hodowlanych i Sekcji Ras
OKH – Oddziałowa Komisja Hodowlana
GKH – Główna Komisja Hodowlana
Wynika z niego, że komisja ma kilkuosobowy skład, ma obowiązki wymienione w § 10 ale też np. musi
odbywać posiedzenia, rozpatrywać nań różne sprawy, może na nie zapraszać zainteresowane strony, różnych
fachowców i protokołować te posiedzenia. Wynik z tego, że orzeczenia OKH są kolektywne, a w pisemnej
odpowiedzi powinien być podany np. skład tej komisji…
Komisje Hodowlane AniuGd nie oczekują Twojego pytania non stop… i raczej nie udzielają odpowiedzi
natychmiast… Natomiast OKH mogą korzystać zgodnie z § 9 RKHiSR z obsługi biurowo-administracyjnej
pracowników Biura Zarządu Oddziału. Z tego wynika, że przez telefon mogłaś rozmawiać z osobami nie
kompetentnymi… np. woźnym. Pewnie zaskoczyłbym Ciebie, kiedy powiedziałbym, że zadzwoniłem do kilku
losowo wybranych Oddziałów i wszyscy moi rozmówcy nie przypominali sobie rozmowy z Tobą…
Nie istnieje inna niż pisemna forma zapytań (i tak jest chyba w każdej instytucji, tej też), jeśli oczekujesz wiążącej odpowiedzi… OKH nie ma też obowiązku dowodzenia tez zawartych we wniosku kierowanym do niej,
bo wniosek nie jest anonimowy i zawiera załączniki (bo autor nie boi się przypadkowej identyfikacji…),
tzn. AniuGd…, Ty piszesz pismo, dołączasz swoją dokumentację w sprawie, na podstawie której powstały
Twoje wątpliwości…, a OKH to rozpatruje i przyznaje Tobie rację, bądź nie…, a GKH jest organem
odwoławczym…
AniuGd powinnaś jednak najpierw sobie poczytać te regulaminy… i jednak zastanowić się choć trochę
przed wypowiedzią…, bo np. jeśli chodzi o przeglądy miotów to nie robi tego OKH…
O jakich wojnach piszesz?... Zapytać możesz zawsze…, tym bardziej w słusznej sprawie!
Mam jeszcze prośbę, jeśli możesz to opublikuj pytanie do OKH w swoim oddziale i jej odpowiedź, to może
być ciekawa lektura... Jeśli nie..., to prześlij mi na emaila…, bo jak rozumiem jest to w formie papierowej…,
nie innej... np. ulotnej słownej, a ja nie będę musiał myśleć, że Ty nie masz pojęcia o czym piszesz?…
Ja uważam, że regulaminy w ZKwP są napisane w taki sposób, że promują hodowców aktywnych…
AniuGd pytając mnie o przepisy jakie obowiązują w Belgii rozumiem, że podejrzewasz, iż sytuacja jest taka
jak u nas?… Mnie też to ciekawi…, nie tylko jak jest w Belgii ale w innych krajach, też?…
Czy mają te kwestie opisane paragrafami…, czy tylko się chwalą, że mają…
W końcu mówimy o Związkach Kynologicznych działających w różnych krajach i przynależących do FCI…
Poruszę jeszcze drobny szczegół, do którego wcześniej zapomniałem się odnieść…, jakoś nikt nie zauważył,
że napisałem tak:
BoBer napisał(a):...
Meggy to krycie powinno się odbyć za pisemną zgodą Oddziałowej Komisji Hodowlanej Oddziału ZKwP w Łodzi,
bo to jest inbreed…
Nie napisałem, że trzeba mieć koniecznie zgodę…
Powiem tak: wątpliwości co do krycia są…, przeciwnicy inbreed-u też są…, czyli zdyma jest tylko kwestią czasu…,
a tak byłoby już po sprawie…
Ja nie jestem zwolennikiem kryć w pokrewieństwie, a szczególnie bliskim…, ale zagorzałym przeciwnikiem
też nie jestem … natomiast uważam, że należy wiedzieć co jest czym i nauczyć się z tego korzystać…,
jak już ktoś przede mną napisał… to nie „średniowiecze”…,
Pozdrawiam
BoBer