O rozmnazaniu ... dylematy moralne

Moderator: Anirysova

Postprzez Szam » 2008-04-15, 17:51

Asia, takich rzeczy nie przewidzisz, nikt tego sie nie spodziewa ani nie chce. Powiklania sie zdarzaja. Przemek z Zona zrobili wszystko co mogli i chwala im za to. Rozmnazajac suczke, nigdy sie czegos takiego nie spodziewasz :(
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez Bernerin » 2008-04-15, 17:58

Kasia, jestem pewna, ze Przemek i jego zona zrobili wszystko, co bylo mozliwe dla Kleo, ale czasami mam wrazenie, ze jednym z przeslan tego forum jest haslo: "Masz suczke, to idz na wystawy i rozmnazaj ja, bo szczenieta sa takie cudowne".
A o ryzyku dla suki sie nie mowi, bo przeciez wszystko bedzie dobrze :evil:
Niestety nie zawsze... :cry:
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Jasiunia » 2008-04-15, 20:44

Bardzo współczujemy....to jest niewyobrażalne, co musicie teraz czuć :-(


P.S. Do Bernerin: przykro, że i w takiej chwili nie potrafisz się powstrzymać.....
Jasiunia
 
Posty: 121
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-10, 21:42
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez Bernerin » 2008-04-15, 21:15

Wlasnie takie chwile powinny zmusic nas wszystkich do przemyslen :-( Szkoda, ze tego nie rozumiesz, Jasiuniu.
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-04-15, 21:18

Asia - przeczytaj raz jeszcze PS Jasiuni. Ma dziewczyna rację. Uszanuj w tej chwili ból Przemków. I nie w tym topiku, proszę...
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez Bernerin » 2008-04-15, 21:24

Faktycznie, szkoda slow...
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez saganka » 2008-04-15, 21:52

Pozwolilam sobie przeniesc wybrane posty, bo w tamtym watku bylo to bardzo nie na miejscu i nie na czasie.. Zaloba to czas, ktory trzeba uszanowac.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Vel_Pan_Rekin » 2008-04-15, 21:53

Dziękuję Kasiu
Avatar użytkownika
Vel_Pan_Rekin
 
Posty: 1763
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 06:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez P.P. » 2008-04-15, 23:11

Joanno łatwo jest oskarżac innych o niekompetencje barak opieki itd.Nie mam ochoty się tłumaczyć.Nasza Kleo była pod stałą opieką medyczną b.dobrych weterynarzy,wiem że staraliśmy się dać jej/Kleo/ wszystko przed kryciem w czasie ciąży i po porodzie! Ale może Ty masz jakiś złoty środek?Jeśli tak to podziel się wiedzą aby w przyszłości można bylo uniknąć takich nieszczęść jak nasze.Pewnie w Niemczech suczki są niesmiertelne ,hodowcy doskonali a weterynarze majac układ z panem Bogiem są cudotwórcami!!!! Ale Polska to pewnie dla Wielkiego Zachodu "zadupie" a hodowcy pazerni na kasę nie liczac się z niczym eksploatuja swoje sunie na potegę! Szkoda słów!
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Postprzez Aga-2 » 2008-04-16, 00:39

Bernerin napisał(a):"Masz suczke, to idz na wystawy i rozmnazaj ja, bo szczenieta sa takie cudowne".

E, no to chyba lekko przesadzone! Nie każdy decyduje się na szczeniaki, ale każda wysoko oceniana suka jest warta rozmnażania. Dla dobra rasy. Dla jej poprawienia. Przecież o to chodzi w hodowli. Skąd możemy wiedzieć że u naszej suki wystąpią powikłania przy porodzie? Musimy mieć nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Gdyby wszyscy zakładali, że będzie źle i nie kryli swoich suk dla ich dobra, to niedługo bylibyśmy jako kupujący szczenięta, skazani na fabryki. Bo w fabrykach takich dylematów zapewne nie mają. Gdyby jeszcze nasze psy odchodziły tylko w związku z porodem... Przecież jest tyle innych przyczyn, że ten konkretny problem jest naprawdę marginalny.
Aga-2
Moderator
 
Posty: 6352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-26, 10:37
Lokalizacja: Kraków/okolica

Postprzez Guard » 2008-04-16, 07:37

P.P. napisał(a):Szkoda słów!

Tak Przemek, szkoda słów i nie każdy zasługuje na to, żeby się tłumaczyć. Rzucanie bezpodstawnych oskarżeń to najbardziej obrzydliwe, a wyczucia chwili i taktu niektórym zabrakło !
PS. Poziom nauk medycznych i weterynaryjnych w naszym kraju jest na takim poziomie, że nie musimy się tego wstydzić.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Postprzez saganka » 2008-04-16, 08:18

Przemek, absolutnie nie masz z czego sie tlumaczyc. Jestes wspanialym czlowiekiem i najlepszym opiekunem zwierzakow.
Ta dyskusja to najbardziej zenujaca sprawa jaka sie tu zdazyla... Wedlug mnie... NIe ten czas, nie ten adresat, nie w taki sposob..
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Bernerin » 2008-04-16, 08:35

Po pierwsze nie oskarzam, po drugie nie Ciebie, Przemku, i Twojego weterynarza.

Co mnie przeraza jest ilosc hodowli bernenczykow i co za tym idzie rozmnazanie prawie kazdej suczki, ktora ma rodowod i zrobila uprawnienia (ktore naprawde nietrudno zrobic). Druga sprawa to to, ze publicznie nie mowi sie o ryzykach ciazy i porodu, lecz tylko i wylacznie o tym, jak wspaniale jest miec szczenieta. To wg mnie wykrzywia rzeczywistosc i coraz czesciej prowadzi do takich wlasnie nieszczesc, jakie spotkalo rodzine Przemka.

Mozecie mnie przeklinac, ile dusza zapragnie, ale jesli paru wlascicieli mlodziutkich suczek przeczyta ten watek i zacznie sie zastanawiac, czy faktycznie chce ryzykowac zdrowie i zycie swojej suczki dla szczeniat, to to juz bedzie postep.

A teraz przylaczam sie do zaloby :-(
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Alicja i Spartki » 2008-04-16, 08:59

Przemku spokojnie zrobiliscie wszystko co było w waszej mocy. Jesteśmy ludzmi i nie mamy układu z panem Bogiem -niestety.Wiem po sobie jak ogromny stress zżera człowieka w czasie porodu ,tysiace pytań czy jest ok a nie daj boze jak cos sie zacznie dziać nie tak,można z nerwów ,niepewnosci i bezsilnosci wywinąć przysłowiowego orła. Wiesz często staram sie to ludziom wytłumaczyc pokazac jak to wyglada od strony hodowcy żeby zrozumieli że jestesmy ludzmi z krwi i kosci mamy uczucia newrwy, targają nami niepewnosci ,ile to wyrzeczeń ile zmartwień ale ile też radosci,wzruszeń .Cóz to po prostu trzeba kochać nad życie,my to Przemku wiemy A miłosc to nie tylko radosć ale tak bardzo często własnie rozpacz. Przemku Ewciu nie macie sobie nic do zarzucena Cleo jak każda sunia hodowlana miała prawo do macierzyństwa a wy do radosci z tego faktu, prawo do tulenia kochania pielęgnowania maluszków.Tylko ludzie chłodni widzą w naszej pracy wyłącznie kasę ale powiem Ci są to ludzie bardzo ubodzy wręcz biedni bo brakuje im tego co my mamy i nie pozwolimy sobie odebrać ,miłość do świata zwierzat i ogromne poczucie odpowiedzialnosci za ich los .Przemku głowa do góry
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Postprzez meggy » 2008-04-16, 09:09

Przemku - tacy ludzie -jak Ty pelni poswiecenia i oddania powinni wlasnie byc HODOWCAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
_________________ juz gdzies to napisalam.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez anula » 2008-04-16, 09:22

Tylko raz asystowałm przy porodzie i to nie mojej suni, ale już wiem ile to kosztuje hodowcę. Nie tylko sam poród, ale i odchowanie szczeniąt, połóg ich matki. Zanim sama zdecyduję się na taki krok staram się czytać, pytać, podglądać i nie podejmować pochopnie decyzji, ale nikt nie zagwarantuje żadnemu hodowcy, że nie pojawią się nieprzewidziane sytuacje. Takie jest życie niestety, nie da się zaplanować wszystkiego. A Przemek i jego rodzina kochali swoją Kleo i na pewno starali się żeby poród i połóg przebiegał prawidłowo. Niestety los chciał inaczej... :cry:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Postprzez meggy » 2008-04-16, 09:26

Aga-2 napisał(a): Gdyby wszyscy zakładali, że będzie źle i nie kryli swoich suk dla ich dobra, to niedługo bylibyśmy jako kupujący szczenięta, skazani na fabryki. Bo w fabrykach takich dylematów zapewne nie mają.


Bardzo madre zdanie.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Alicja i Spartki » 2008-04-16, 09:48

I święte słowa
dodam jeszcze cos takiego nigdy nie ma ani pewnosci ani reguły co do porodu.
nieraz sunie słabsze rodza pieknie bez problemów a sunie zapowaidajace sie bardzo dobrze odwrotnie.prawda jest taka na to składa sie tak wiele cznników, bardzo dobry wet i cholerne szczęście.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Postprzez Tess » 2008-04-16, 09:49

Przemku - przykro mi, że ta dyskusja się rozwinęła i dotyka Was w takim momencie. Szczerze Wam współczuję. Czasami nie mamy wpływu na nic - natura, Pan Bóg, przeznaczenie, cokolwiek by to nie było - decyduje za nas. Przypominam tylko, że poród jest naturalna funkcja fizjologiczna dla samicy kazdego gatunku. Nie wyłączając gatunku ludzkiego. A przecież mamy dzieci, ryzykujemy, rodzimy. To naturalne. Powikłania, nawet śmiertelne zdarzają sie nadal mimo rozwoju medycyny i weterynarii. Decyzja o hodowli nie jest decyzja skazywania suki na śmierć, czy cierpienie, ale o wzbogaceniu jej i naszego życia. Ponieważ dyskusja na ten temat w okresie niewątpliwej żałoby może być dla Przemka i Ewy bardzo bolesna - zamykam wątek.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )


Powrót do - Wszystko dot. rozmnażania i rozrodu. Dobór hodowlany. Inbreed.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron