Wybór reproduktora, inbreedy

Moderator: Anirysova

Postprzez bea » 2008-03-05, 12:50

Mam nadzieje,ze nie jestem zliczona do tych co słyszel io genach tylko w telewizorni,(moge,zaprezentowac nawet oceny w indeksie)Natomiast uwazam,ze bez sensu wątek ten znalazl się w tym temacie.Zreszta jasno przedstawiłam swoje zdanie o tej dyskusji.Jezeli ktos ma jakies pytania to zapraszam na pw.
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez meggy » 2008-03-05, 13:59

http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0 O to moja odpowiedz :->
trwalo to troche bo musialam nieco pogrzebac............Pare inbreedów na Jokera:
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0

Na Aspena:
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0

Inne:
http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0



Mali hodowcy ucza sie od duzych hodowcow. razmawiaja,podgladaja , konsultuja wybory z-duzo czytaja i probuja zrozumiec -ja przynajmniej tak robie. Zazdrosz ! Zawisc
jest i byla wsrod ludzi - moje ogloszenie o planowanym miocie jest na stronce ok 6 m-cy!!!!!! szkoda ze wczesniej nikt sie tym nie zainteresowal ............ chetnie wysluchalabym i tych negatywnych opini........
Ostatnio edytowano 2008-03-05, 15:20 przez meggy, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez meggy » 2008-03-05, 14:07

AVK powy?ej 85% s? wynikiem bardzo dobrym Współczynniki dla DZIDZIA
Inbredu: 0.0234375 (2.34375%)
AVK (wspolczynnik utraty przodków): 90%


dzidzia to dziecko niuni i bena..
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Busola » 2008-03-05, 14:32

Hmm, zaczyna mnie troche przerażać to całe inbreedowanie.

Na dokładkę mogę dorzucić rodowód swojej Koi.

http://www.ben.3000.pl/spis/rod.php?nr= ... =0&matka=0

Hmm, przynajmniej nie czuję się osamotniona, ale i troche zaniepokojona że tak łatwo można bawić się w genetykę. I teraz dopiero widzę zalety rodowodów i tej całej "papierologii" jak to inni nazywają ;-)
Nie mam jeszcze dostatecznej wiedzy, właściwie to żadnej wiedzy ale zaczynam poszukiwać ewentualnego kawalera dla Koi. Wiem że to troche jak zabawa w Boga i nie chcę nieczego spieprzyć, choc pewnie to nieuniknione.
Na pewno mając na uwadze rodowód Koi dobiorę kawalera zupełnie nie związanego genetycznie z nią.
Ktoś tu mądrze napisał że jest już takie pogłowie bernusiów że nie ma potrzeby bawić się w inbreed, mimo mej znikomej wiedzy myślę że to całkiem logiczne.

wiecie, to wspaniałe że można tak sobie kliknąc i sprawdzić pochodzenie psiaków.
Wspaniałe narzędzie.
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Szam » 2008-03-05, 14:46

Dodatkowo wybierz sobie psa, ktory poprawi wady Koi, i nie patrz tu na popularność czy mode.
Avatar użytkownika
Szam
 
Posty: 3082
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:36
Lokalizacja: Rzeszów / okolice
psy: Jamajka, Lulu, Hummer, Gina & aussiki

Postprzez bea » 2008-03-05, 14:50

Alicja wybierz najpierw takich partnerów ,którzy mogą poprawić cechy Koi ,potem rozpatrz rodowód.Na wybór partnera nie składa sie tylko sam rodowód.Oczywiscie,ze nalezy w miare mozliwosci unikac inbreedu,a juz na pewno przy pierwszym miocie.Branie jednak pierwszego lepszego reproduktora tylko dlatego,ze ma inne linie tez jest kiepskim rozwiązaniem ;-)
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Wanda » 2008-03-05, 15:28

wiecie, to wspaniałe że można tak sobie kliknąc i sprawdzić pochodzenie psiaków.
Wspaniałe narzędzie.
_________________
Koja i busola

Tak, to zasługa Bena (Jurka W) to jego dzieło.
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

E.Ś.

Postprzez E.Ś. » 2008-03-05, 15:47

VViecie co, nie vviem czy mam się śmiać czy płakać czytając TEN vvątek.... :roll:
Zaczeło się od dyskusji "jak należy" rozsądnie dobrać reproduktora dla svvojej suki, i na proste mojej pytanie do meggy- nie uzyskałam odpovviedzi, :-?

A dlaczego do Meggy zadałam to pytanie ? - dlatego że tak pięknie pisała o genetyce,o doborze repro, a po zvveryfikovvaniu Jej planóvv hodovvlanych jakoś nie umiałam umiejscovvić "JEJ" teorii do "JEJ" praktyki. Dlatego zadałam pytanie- nikogo nie obrażając i posądzając !
Co niestety nie mogę povviedzieć czytając pryvvatne vviadomości od Meggy ...
i niestety Przemku , muszę Cię zmartvvić , nic mnie nie łączy z nijaką P. Sabiną :mrgreen: ,

VVięc mam rozumieć, że mamy tutaj pięknie recytovvać mądre cytaty z mądrych książek ( nie vvspomnie , że povvinno się je przedstavviać vv cudzysłovviu i napisać skąd są i jakiego autora), nie zvvracając uvvagi na praktykę, na rodovvód, na przodkóvv, na ZDROVVIE....
E.Ś.
 
Posty: 258
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-02, 14:29
Lokalizacja: Oświęcim

Postprzez Busola » 2008-03-05, 15:52

bea napisał(a):Alicja wybierz najpierw takich partnerów ,którzy mogą poprawić cechy Koi ,potem rozpatrz rodowód.Na wybór partnera nie składa sie tylko sam rodowód.Oczywiscie,ze nalezy w miare mozliwosci unikac inbreedu,a juz na pewno przy pierwszym miocie.Branie jednak pierwszego lepszego reproduktora tylko dlatego,ze ma inne linie tez jest kiepskim rozwiązaniem ;-)


Oczywiście, mam tego swiadomość, że należy niwelować wady, na razie z racji na możliwość oglądania potencjalnych reproduktorów tylko na zdjęciach (a zdjęcia , wiadomo, nie oddają rzeczywistości w pełni) zdobywam wiedzę teoretyczną i porównuję rodowody. Wiem że dużo pracy przede mną: przede wszystki muszę wyłapać wady swojej suni by móc je zniwelować i postudiować mioty potencjalnego reproduktora (jeśli to w ogóle możliwe), ich "żywotność", podatność na choroby, także kosciec, szatę - ale nie chciałabym do tematu podchodzić nonszalancko.
A skąd mam znaleźć informacje o masie danego piesia - Koja jest raczej drobnokoścista, więc pewnie powinien to byc pies o większych gabarytach, jednak mam obawy że zbyt duży pies może jej przysporzyć problemów podczas porodu.

Z drugiej strony , jeśli najpierw bedę próbowała szukac tylko pod względem negatywnych cech swojej suni, to czy zbyt często się nie zawiodę zaglądając na koniec w rodowód. (przykład: większość psów na tym forum jest po Aspenie).
Miałam plan wybrania kilku potencjalnych reproduktorów całkowicie spoza "rodziny" i wtedy rozpatrywać pozostałe cechy.

Jeśli bardzo się mylę poproszę u burę ;-)
Busola
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez bea » 2008-03-05, 17:09

Moze byc i taka kolejnośc jak zaproponowalas,psa najlepiej ogladac na żywo.Ps.Ewleino bardzo Ciebie szanuje ,jestes na pewno wspanialym wetem,ale i tak nie rozumiem Twego postu,forma zas ktora wybrałas,by udzielac rad meggy jest nazwijmy to dziwna,nie miejsce i pora.Wnioski ktore zas wysnułas,ze mozna tylko wyrazac podziw na forum .a krytykowanie jednego hodowcy przez drugiego to zupełnie co innego.wciaganie w to waszychrozmów na pw.???Ewelina własnie dlatego,ze jestes doswiadczonym hodowca,bardzo sie dziwie temu co piszesz i jak.Wyglada to na ewidentne wyciaganie osobistego zatargu na forum i tyle.Nie ma co tego ciągnąc,nie lubicie sie trudno ,ale bez sensu jest to przeciagac na psy.
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Wydra » 2008-03-05, 23:10

Takie otwardze dyskusje fachowców na forum skutkują również tym,że potencjalni nabywcy Berneńczyków zaczną się zastanawiać czy aby nie jest to całkiem obojętne czy kupują psa z dobrej hodowli czy też nie[pseudohodowli]Spieracie się o coś co w większej części wogóle nie interesuje miłośników tych pięknych psów.Wygląda to tak jak byście się nawzajem zwalczali a dobro psa i uczucia do nich to plan dalszy.Zastanówcie się czy przypadkiem nie szkodzicie psom i swoim hodowlom
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez meggy » 2008-03-05, 23:16

Masz wiele racji Romo -brawo :->
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez saganka » 2008-03-05, 23:21

Roma, a nie masz racji wlasnie. Bo to tychze milosnikow rasy dotykaja najbardziej takie wybory... Nie jest fajnie jak Twoj pupil choruje i umiera na cos, czego moze monaby bylo uniknac. Pseudohodowle sa zle dlatego, ze nie szanuje sie tam istot zywych, ze poprzez nadmierny rozrod tworzy sie kolejne schroniskowe bidy... To, ze ktos prowadzi hodowle psow rasowych pod skrzydlami Zk nie oznacza wcale, ze jest to hodowla prowadzona etycznie. Pewnie rzeczy minimalizujemy, ale...
Wcale nie uwazam, ze takie tematy powinnismy pomijac. NIe lubie bezposrednich atakow, ale mysle, ze takie dyskusje wlasnie dobru rasy sluza.
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-03-05, 23:35

Roma napisał(a):Spieracie się o coś co w większej części wogóle nie interesuje miłośników tych pięknych psów.


Kynologiem nie jestem. Sądzę jednak, że merytoryczna dyskusja pozwala jej obserwatorom uzmysłowić, że hodowanie psów jest sprawą wymagającą doskonałego przygotowania i rozległej wiedzy. Jedno, co mnie tu zatrwożyło, to wyznanie Meggy, że kompletnie nie zna się na genetyce (ozdobione jeszcze wielką ilością wykrzykników), co odczytałam jako zupełne dyletanctwo (najmocniej przepraszam, ale tak to zabrzmiało).
Na szczęście dalszy tok dyskusji - właśnie w gronie fachowców - uzmysłowił mi, że skojarzenie, które budzi u jednych kontrowersje, innym wydaje się być jak najbardziej uzasadnione. Czyli, że można mieć różne poglądy ale w ramach sztuki kojarzenia pary hodowlanej wszystko jest w porządku.
Szkoda tylko, że odpowiedzi na pytania Eweliny udzielał zupełnie ktoś inny...
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez meggy » 2008-03-05, 23:38

Napisalam ze moja wiedza jest znikoma!!!!!!!! tematem watku byly zagrozenia ciazy............ a nie dobor repro!!!!!!
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Postprzez Wydra » 2008-03-05, 23:42

Chyba mnie Saganko nie zrozumiałś.Jestem stanowczym przeciwnikiem zakupu szczeniaka z pseudohodowli,ale laik [np.taki jak jak]który wejdzie na forum to naprawdę się zamota i wywnioskuje z Waszych no dosyć dziwnych i sprzecznych dla niego informacji,że i w dobrych hodowlach jest nie tak jak być powinno.Ja niestety tak to odbieram.Jeżeli nie mam racji to bardzo się cieszę.
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Ewa z Dżoszem » 2008-03-05, 23:45

Nie mam najmniejszego zamiaru urazić cię Meggy.
Napisałam parafrazując twoją wypowiedż, bo tak to odebrałam. Do głowy by mi nie przyszło posądzać cię o brak profesjonalizmu.
Wypowiadam się jako obserwator merytorycznej dyskusji w gronie fachowców.
Avatar użytkownika
Ewa z Dżoszem
 
Posty: 406
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-12-19, 22:23
Lokalizacja: Lublin

Postprzez saganka » 2008-03-06, 00:00

Chodzi mi tylko o to, ze tego typu dyskusje (bez atakow personalnych oczywiscie) sa jak najbardziej potrzebne. Wlasnie dla dobra rasy. Dla jej przemyslanego rozwoju. Dla dobra zwierzat, ktore kiedys sie narodza i dla ich wlascicieli. Nasza wiedza jest na tyle duza, ze pewne rzeczy mozemy wyeliminowac dzieki przemyslanemu doborowi partnerow. Czasem jednak dobor ten wcale nie sluzy poprawie rasy - czasem jest wrecz przeciwnie. Przenoszone sa bardzo powazne wady, ktore czesto powoduja dyskomfort zycia psa, jego chorobe, a w konsekwencji smierc. Hodowla dla mnie to dazenie do poprawy rasy... Opiera sie na wiedzy i milosci do zwierzat. Pewnie, ze nie do konca mozemy przewidziec, co nam wyniknie z danego skojarzenia, ale po to sledzi sie rodowody, sprawdza dlugosc zycia przodkow, choroby, na ktore chorowaly, zeby zminimalizowac ryzyko wystapienia chorob dziedzicznych. Tak mi sie wydaje. Jestem marzycielka?
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez bea » 2008-03-06, 00:14

Jest tylko zasadnicza róznica Saganko miedzy rozmowa teoretyczna o wartosci inbreedu ,a ocenianiem czyjejs decyzji hodowlanej?Robienie czegos takiego w chwili gdy ma sie narodzic miot uwazam za nietakt hodowlany.Podobnie bylo gdy pojawil sie miot po Dzoszu ,dyskusja ktora sie wtedy rozpetała miala dla mnie ten sam posmak.Druga rzecz,ze o genetyce naprawde trzeba troche wiedziec by o niej rozmawiac.Bezpieczniejsze dla mnie jest cytowanie przez osoby ,ktore wchodza dopiero w swiat genetyki pewnych zródeł niz wymyslanie dziwacznych teorii.Niestety przy calym szacunku do Eweliny trudno nie uznac jej pytania(przez forme mu nadana)za atak frontalny na Meggyto na prawde jest bezsensu.Mnie jest szalenie przykro,ze doszlo do takiej sytuacji i prawde mowiac rozważyłabym usuniecie całego watku,bo naprawde nic on nie wnosi.Kazdy hodowca powinien poczuc sie troche w roli Meggy ,bo gdy chce sie kogos udrzyc kij sie zawsze znajdzie ,a njłatwiej to zrobic pod przykrywka walki o dobro rasy.Rozmawiajmy,ale kazdy hodowca i tak sam bedzie odpowiadal za to co z jego hodowli wyjdzie ,zadnemu prawdziwemu hodowcy nie zalezy na wypuszczaniuz hodowli slabych psów,czy chorych.Na jakiej podstawie pytam ,ktos moze podważyc to,ze meggy nie stara sie podchodzic jak najbardziej profesjonalnie do spraw rozrodu.o co tak naparwade chodzi,O dobro rasy? to dlaczego nie napisac tego co sie mysli o takim skojarzeniu prywatnie.Mam uwierzyc,ze chodzilo o to by ustrzec przed śmiertelnym zgrozeniem jakie nieść ma innbred w 4 pokoleniu,to nonsens.Teraz sie juz wkurzylam.
Ostatnio edytowano 2008-03-06, 00:38 przez bea, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Koko » 2008-03-06, 00:26

bea napisał(a):Mam nadzieje,ze nie jestem zliczona do tych co słyszel io genach tylko w telewizorni,...

Napisałem 95%.

bea napisał(a):Natomiast uwazam,ze bez sensu wątek ten znalazl się w tym temacie....

Właśnie! To mnie zdżaźniło (tak to się pisze?), bo patrzę sobie - ładny wątek "Ciąża Berneńczyka - zagrożenia, opieka ciężarnej i szczeniąt",
a tu niekończąca się opowieść leśnych dziadków i babć. :->

Ale teraz wątek doznał cudownego przemienienia, tak aby dopasować go do dyskusji... Dzięki Szam.
Avatar użytkownika
Koko
 
Posty: 628
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 01:54
Lokalizacja: Grudna/Poznań
psy: [*] Elita Czereda Kusego ♀

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Wszystko dot. rozmnażania i rozrodu. Dobór hodowlany. Inbreed.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość