szkolenie/kurs instruktorów psów???

[AT]

Parę słów dla uściślenia teoretycznych możliwości bycia instruktorem pod szyldem ZKwP. Od jakiegoś czasu to nie tylko IPO. Instruktorem można zostać też z zakresu agility, psów towarzyszących, pracy psów pasterskich (tu więcej o zasadach przyznawania tytułów http://www.zkwp.bydgoszcz.pl/download/szkolenia/zkwp-bydgoszcz-regulamin-powolywania-instruktorow-i-pozorantow.pdf.)

[AniaRe]

Nie ja nie powiedziałam że ZKWP jest najlepsze? Wcale tak nie twierdze. Mówie o ludziach mających uprawnienia ZKWP.
Zresztą niektórzy mają blade pojęcie o tym co robią i to nie tylko szkoleniowcy.
Mówiłam o Edgarze bo jest to sposób pracy bardzo ciekawy i zupełnie inny niż większość poznanych mi do tej pory metod.
Nie jest to prosta metoda ale przynosi świetne efekty

Tja... ja też mówię o ludziach z uprawnieniami ZK. Sama organizacja nie szkoli-tylko ludzie

A reszty tego, co napisałaś w tym poście, przyznam, że nie zrozumiałam.
No, ale w końcu: my sie nie musimy wzajemnie przekonać. W tym wątku możemy napisac swoje poglądy, doradzić Izu to, co uważamy za nalepszą drogę, zeby została dobrym szkoleniowcem.

Podziwiam podejście Izu, bo w taki sposób, z takim założeniem, ma wielką szansę zostać naprawdę dobrym, przygotowanym merytorycznie i praktycznie szkoleniowcem.
Izu> będę trzymac kciuki! Mam nadzieję, że niedługo spotkamy się na jakims seminarium lub kursie

[AniaRe]

. A z tych co było - polecam szczerze: A.Brzezicha "Mój pies i ja", "Amatorskie szkolenie psów", "Twój przyjaciel pies wychowanie i szkolenie użytkowo - obronne". Przeczytaj, i wszędzie zamiast kolczatki i ciągnięcia/naciskania psa (metod fizycznych) stosuj smakołyk...

Pomijająć listę zalecanych lektur, co do których się różnimy,ale to oczywiście żaden problem, mam wrażenie że w podkreśonym fragmencie zastosowałeś jakiś skrót myślowy?

Bo przygotowanie jak rozumiem masz, doświadczenie wyczytałam też, więc nie wierzę, że tak stosujesz nagrody?

Celowo zwracam na to uwagę, bo ktoś nieprzygotowany mógłby to zrozumieć dosłownie i mieć "niejakie" problemy z wyszkoleniem psa.
Stosowanie nagród nie ma się nijak do bycia "karmnikiem" - dlatego właśnie potrzebna jest profesjonalna wiedza na temet tego, jak wzmacniać zachowania (co nie zawsze jest związane z nagrodami-smakołykami)

[kajkaw]

W każdym razie ja chętnie podziele się wiadomościami jakie posiadam na temet troszke bardziej sportowego szkolenia psów, które jak zauważyłam po Julku duzo mi dało.
Szczególnie filozofia Edgara Sherkla pomogła mi wiele i drugiego psa prowadze od początku do końca tą metodą i sprawdza się super

[izu]

Podziwiam podejście Izu, bo w taki sposób, z takim założeniem, ma wielką szansę zostać naprawdę dobrym, przygotowanym merytorycznie i praktycznie szkoleniowcem.
Izu> będę trzymac kciuki! Mam nadzieję, że niedługo spotkamy się na jakims seminarium lub kursie

Dzięki Ja też mam nadzieje, że nie raz się spotkamy i że moje marzenia się spełnią...
Kurs ma być jeszcze przed wakacjami - nie mogę sie doczekać

[hania]

W każdym razie ja chętnie podziele się wiadomościami jakie posiadam na temet troszke bardziej sportowego szkolenia psów, które jak zauważyłam po Julku duzo mi dało.
Szczególnie filozofia Edgara Sherkla pomogła mi wiele i drugiego psa prowadze od początku do końca tą metodą i sprawdza się super

Ja bardzo chętnie bym przeczytała solidny opis tej filozofii :).

[kajkaw]

http://www.edgarscherkl.de
link do strony Edgara

[hania]

Stronę znam - byłam ciekawa wrażeń osobistych :).

[aniart]

w Waszej dyskusji często pada określenie ''karmnik'' - wyjaśnijcie mi proszę różnicę pomiędzy kimś kto prawidłowo nagradza a tym nieszczęsnym karmnikiem

[kajkaw]

Ja trenuje metodą Sherkla jest dużo trudniejsza niż inne metody.
Edgar przekazuje swoją filozofie a nie gotowe metody jak zrobić pewne rzeczy.
Bardzo zwraca uwagę na nagradzanie psa.
Pies nigdy nie wie kidy ja dostanie dlatego uczy sie pracy z człowiekiem a nie pracy dla nagrody.
Bardzo fajnie uczy chodzenia na kontakcie oraz aportów, jego metoda unika sie przegryzania, memlania i żucia aportu- nie uznaje aportu jako zabawy tylko jako ćwiczenie takie jak siad.
Ja jestem bardzo zadowolona super sie sprawdza

[hania]

W krajach o wyższej kulturze kynologicznej nikt myślący poważnie o startach w zawodach nie uczy aportu zabawowo.

Kajakaw
Ja poważnie pisałam o tym, ze chciałabym żebyś opisała to czego się dowiedziałaś. Bo jak na razie to co piszesz jest bardzo ogólne i np jak dla mnie oczywiste. A na stronie tego pana konkretów za bardzo też nie ma.

[kajkaw]

Cieżko jest to opisać najlepiej byłoby pokazać. Trudno wytłumaczyć mi na sucho jak to wygląda dlatego też pisze ogólnikowo. Chodzby chodzenie do tyłu cieżko to opisać musiałabym pokazać.
Jak nagradzać kiedy stosować negatywne wzmocnienie i prowokacje.

[AniaRe]

Może jednak spróbujesz?
Chociaż niektóre rzeczy?

[AniaRe]

w Waszej dyskusji często pada określenie ''karmnik'' - wyjaśnijcie mi proszę różnicę pomiędzy kimś kto prawidłowo nagradza a tym nieszczęsnym karmnikiem

W bardzo dużym skrócie:
Często metody tzw. poztywne sa rozumiane jako takie w których nieustająco skarmia się psy, zeby coś wykonały. Przy takim podejściu do nagradzaniaI zaczyna sie sytaucja, kiedy Twoj pies nic nie zrobi, jak nie masz saszetki z parówkami.

Prawidłowe nagradzanie pomaga psu najpierw zrozumiec, o co chodzi w ćwiczeniu, a potem dochodzimy do etapu, kiedy pies pracuje zmotywowany, jest nagradzany zabawą, socjalem, środowiskiem, a cwiczenia sa wykonywane bez względu na okoliczności, także bez żadnej nagrody.
I nagroda jest nagrodą (ładnie zrobiłes, masz nagrodę) a nie łapówką (chodź, mam parówkę, usiądz)
Przy prawidłowym nagradzaniu możemy też wypracować u psa na bazie jedne grupy nagród (np. zabawki) motywację do innej grupy nagród (np. socjala)

Ja np. uważam, że nadmierne stosowanie smakołyków przy socjalizacji nie jest wskazane, a przyjęło się nieustająco nagradzac szczeniaka przy tzw. "trudnych" zjawiskach.

[kajkaw]

Napiszcie co to postaram się to opisać na ile portafie sklecić na sucho o co chodzi.

[aniart]

Dzięki za odp. AniaRe- wobec tego u nas wszystko w porządku z nagradzaniem-najlepszą nagrodą dla naszego żarłoka są teraz Ochy i Achy ''podziwiającej" Go publiki-smakołyki tylko sporadycznie dla utrwalenia bodźca-pies ma 2lata

[brams]

AniaRe
wracając do podanych przeze mnie lektur - oczywiście - czytać to z przymróżeniem oka W końcu - dziś, nie wiem, kto poważnie podchodzi do metod szkoleniowych Pana Brzezichy lub Wach'a.
Podstawą do jakiegokolwiek szkolenia psa, jest zrozumienie go, odczytywanie jego zachować, reagowanie na sygnały, które wysyła.. I szukanie odpowiedzi, pogłebianie wiedzy - u dobrych szkoleniowców - praktyków, i czytanie wszystkich książek. W końcu - pewnego dnia, zrozumiemy naszego psa - i pójdziemy "własną drogą" - jako właściciele lub / i szkoleniowcy...
jakby ktoś potrzebował jakiś tytułów - to podam..
maciej

[AniaRe]

W końcu - pewnego dnia, zrozumiemy naszego psa - i pójdziemy "własną drogą" - jako właściciele lub / i szkoleniowcy...

Mnie chodzi jednak także o to, że zrozumienie własnego psa pozwoli nam dobrze wyszkolić wlasnego psa, a niekoniecznie inne psy. I niekoniecznie dobrze szkolic ludzi, żeby dobrze szkolili woje psy.

I dlatego widze koniecznośc profesjonalnego przygotowania do prowadzenia szkoleń.
Chyba, że ktoś się z talentem do nauczania ludzi urodził ... ..ale wtedy może byc koniecznośc nadrobienia techniiki szkoleniowej, jeśli idzie o psy

[aniart]

to gdzie,kiedy i za ile odbywają się takie kursy (seminaria )

[kajkaw]

Które seminaria?