Zaklinaczka psów

Moderator: MartaD

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez Barbapapa » 2013-04-18, 11:46

Barbel napisał(a):wyjątkowej wiedzy o postrzeganiu tego co i dlaczego sie dzieje dostarczy nam FB http://www.facebook.com/ZaklinaczkaPsow/photos_stream
(polecam komentarze autorki do wstawianych zdjęć,dobrze by było sobie również przypomnieć CS i poobserwować - rozwala fota grupowa z pania pośród psów;-))

Ooo,a te pieski to się doskonale bawią - bomba http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 879&type=3 :oczy:


O rany <szok>
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez Beatrycze » 2013-04-19, 11:12

Nie chce mi się z Wami gadać.
Ciekawa jestem, ile osób, które tu się wypowiedziały , ma psa z adopcji? Dorosłego, bo szczeniaka to zawsze można ulepić.
Zagubiliście główną ideę tego wyjazdu- szkolenie psa trudnego, po przejściach. Ja mam tego psa przez płot. Widzę jak sąsiadka zmaga się na co dzień z nim. Za te pieniądze, co płaci za szkolenie i pobyt tam, mogła kupić sobie ślitaśnego szczeniaczka z rodowodem. Zrobiła dobry uczynek, uratowała go.
Chciała najpierw pójść z nim na szkolenie w W-wie. Wybrała jakąś szkołę na Polach Mokotowskich, ale tam ją "zlali". Nie oddzwaniali, albo mówili, że coś tam coś tam. Ewidentnie nie chcieli, żeby tam chodziła, bo zdezorganizuje grupę. Przecież najlepiej to zajmować się psami młodymi, nieskrzywionymi przez życie.
Ona mówi, że ten wyjazd to jedyna jej nadzieja, żeby tego psa jakoś przełamać, pomóc mu.
Moja labradorka też jest psem adoptowanym. Jestem jej trzecim domem. Mam ją półtora roku i nie mogę z niej pewnych rzeczy wyrzucić, ma swoje nawyki.
A Bono jest cały happy. Wiem, że z nim nie będę miała problemów (raczej). Może chodzić do każdej szkoły, pewnie na jesieni pójdę z nim na szkolenie w W-wie w ramach dalszej socjalizacji.
A chyba niektórzy z Was tak się zatracili w wystawach, CACIB-ach i innych tytułach, że zapomnieli, że są jeszcze inne psy na tym świecie. Pewnie wszyscy macie swoje psy z dobrych hodowli, od szczeniaka wychowywane. Pomyślcie trochę o innych (psach i ludziach), nie wszystkich kręcą wystawy. Mój Bono nie jest wystawowy, bo jest "przebielony". Jestem na tym forum, bo mam berneńczyka, ale chyba nie mam czego tu szukać.
Wywątrobiłam się, jeżeli ktoś się poczuł urażony, to sorry.
Beatrycze
 
Posty: 19
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-30, 20:45
Lokalizacja: ok. Warszawy
psy: BPP Forever Young Mocny Akord, labradorka Luna

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez Barbel » 2013-04-19, 12:11

Chciałaś opinii - to masz - jakoś to forum nie zwykłe ciumkać, kiedy nie potrzeba, a wręcz nie jest wskazane.
Wśród forumowiczów są również psy schronowe,kundelki itp.
A biorąc podskrzydła psa z przeszłością "pogryzień" forum zatrudnia PROFESJONALISTĘ (patrz wątek Dżamala). Jak ktoś nie wie, czy sobie poradzi,to niech nie bierze problemowego psa - bo robi krzywdę i zwierzęciu i sobie. I niech nie liczy na "ojejku jaka szlachetna bo masz psa z adopcji,a my buraki jeno hodowlane; to jedź do Cesara w spódnicy - jak celnie kopniesz to może bedzie słuchał". Powtórzę raz jeszcze - jak nie umiem -to nie biorę na siebie.
Zdenerwowałam się.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez baksak » 2013-04-19, 16:29

W życiu nie byłem na wystawie i się nie wybieram mimo psiaków z papierami. Bardzo szanuję ludzi którzy biorą pieska ze schronu i w pocie czoła nad nim pracują. Ale jakoś nie słyszałem, żeby ktoś z nich wypinał pierś po ordery i uznanie, bo przecież mógł kupić szczeniaczka, a męczy się z psem po przejściach. Chyba widziały gały co brały? A z tym że szczeniaka zawsze można ulepić, to też bym nie przesadzał...
Pójście z psem po przejściach do szkoły, która (wiele na to wskazuje) chyba posługuje się siłowymi metodami jest dla mnie proszeniem się o kłopoty. Na Polu działa wiele szkół: Alto, Kamiga i z sześć czy siedem innych. We wszystkich nie chcieli z pieskiem pracować?
Coś mi się zdaje, że za kwotę która pójdzie dla "Zaklinaczki" można by chodzić na indywidualne szkolenie do fachowca przez pół roku. Czemu "Zaklinaczka" ma być ostatnią szansą? Bo jak szarlatani-bioenergo-coś-tam obiecuje gruszki na wierzbie ludziom co nie mogą sobie poradzić z trudnym psiakiem?

Czemu uważasz, że nie masz tu czego szukać? Bo masz inne zdanie niż ci co tu pisali?
No chyba na tym polega rozmowa. <tak>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez Agama » 2013-04-19, 19:23

Nie obrażaj się bo nikt nie chciał sprawić Ci przykrości a tylko doradzic byś na własnej skórze nie odczuła bolesnej porażki . Po prostu na szkolenie siłowe szkoda kasy i czasu, a przedewszystkim psa . Nie wgłębiałam się w temat tej szkoły ale na przykładzie własnej wnusi która w wieku 6 miesięcy w jednej szkole od sznującej się pani treserki usłyszała że jest trudna do szkolenia i będą z nia problemy ręce opadaja :sciana: do kostek
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Zaklinaczka psów

Postprzez dziemionna » 2013-04-28, 08:09

Wiesz, moim zdaniem szkolenie psa jest jak wychowanie, a jeśli pies ma problemy to powinien trafić do behawiorysty (psychologa).
Zgadzam się by do grupy psów które są "wychowywane" nie wprowadzać nieprzewidywalnego psa z problemami (na początku) - moja suka została pogryziona na szkoleniu na które uczęszczał problemowy pies i duzo czasu mi zajęło by ją odczulić - trzeba też myśleć o innych, jesli szkoleniowiec zgadza się na uczestnictwo problemowego psa w "zwykłym" szkoleniu to bierze na sioebie odpowiedzialność za ewentualne szkody u innych psów. Wiesz, nie po to ludzie chcą psy szkolić by potem musieli korzystać z behawiorysty.
I nie obrażaj sie proszę - tu jest wielu ludzi którzy wiedzą co mówią i chcą doradzić jesli ktoś prosi ;) może nie zawsze delikatnie, ale chyba warto wyciągnąć wnioski.
Życzę powodzenia z psiakiem :)
dziemionna
 
Posty: 130
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-03, 10:20

Poprzednia strona

Powrót do - Szkoły, szkolenie stacjonarne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość