Aluś, nie mów tak!!!! Nawet jesli będziemy pilnować nie tylko szczeniąt ale i wszystkich, których kochamy... czy to nasza wina, że śmierć jest nieodłącznym elementem naszego życia? Kacperek miał zaistnieć na tą "chwilkę". Nie obwiniaj się! My także obwinialiśmy się, gdy nasz ukochany Hammer zmarł. Szukaliśmy winy w sobie i możliwości ratunku, ale takowego nie było.
Twoje serce jest wielkie, a Twoja troskliwość i miłość tak widoczna... otwórz oczęta i popatrz, jest nowy dzień, który niesie nowe doświadczenia oraz radość, pomimo wczorajszej nawałnicy.
Kochana Aleńko, niechaj ten dzionek przyniesie Tobie i całej rodzince wspaniałe niespodzianki. Niechaj Bernusie rosną na wspaniałej karmie miłości jaką im dajesz
Buziaczki i misiaczki