Szczenięta w hodowli "von Romanshof'" - Miot T

przez **Magda** » 2008-12-07, 23:40

Beata, wszystkie słodkie i śliczne, ale TREY jest bezkonkurencyjny!!!! BOSKI!!! :-D

przez **meggy** » 2008-12-08, 00:58

jest przecudnyyyyyyyyyyy
http://www.romanshof.republika.pl/images/piesek372.jpg :mrgreen:

przez **Anirysova** » 2008-12-08, 11:30

Wszystkie po prostu cudniaste :mrgreen:

przez **Beata i Fiona** » 2008-12-08, 21:02

uff... skończone ;-)

Tina
Tequilla
Tanuki
Toki

całość tutaj
__________
już nie moge doczekać się wystaw ;-)

przez **annasm** » 2008-12-09, 00:26

Ja też kocham Treya, mimo że wszystkie piękne.

przez **beatka** » 2008-12-09, 09:37

Bomba! Cudny! Będzie z niego zdobywca serc niewieścich :-P

, a w zasadzie już jest :mrgreen:

Cała reszta super, a Temari nabardziej :-P

. Buziaczki!

przez **Beata i Fiona** » 2008-12-09, 16:04

Dziękuję wzystkim,
Nie wiem kto się bardziej rumieni Trey czy ja :-P

ostatnio była waga bodaj 8-tygodniowych, a dzisiaj kończą 10 tyg :mrgreen:

oj coraz szczuplejsze to grono ...

przyrost od 8-9...9 tyg ...przyrost... 10 tyg
Temari ... 1,2 .....9,7.......1,9........11,6
Tina ...... 1,1 .... 9,3........1,3........10,6
Tequilla .. 1........9,7........1,8........11,5
Trey ...... 1,6......11,7......2,6........14,3

między 8 a 9 przechodziliśmy na 4 posiłki i wyłącznie suche to troche powymyślały ...
chyba będą musiały przejść na dietę :-P

, a jedzą raptem 4 razy dziennie, i żaden za gruby.
u Treya to chyba futro tyle waży :lol:

ach ... no i obroża

przez **Apcik** » 2008-12-09, 17:10

Trey już złamał moje serce :oops:

i pomyśleć ze mamusia taka figurowa :shock:

przez **Szilkowa** » 2008-12-09, 19:36

Apcik napisał(a): i pomyśleć ze mamusia taka figurowa

Bo on po tatusiu poszedł :mrgreen:

Maluszki ach można godzinami oglądać i się rozczulać :->

przez **Beata i Fiona** » 2008-12-19, 14:27

wczoraj maluchy miały pierwszą w swoim życiu kąpiel :->

(było latać po kretowinach ...?
pierwszy ogień - Temari .... jakoś poszło
później Trey, najwięcej do powiedzenia, pod prysznic się pchał, ale jak przyszła jego kolej przestało się podobać :-P

na koniec Tinusia - anioł nie pies, zero wiercenia, szczekania, kręcenia się, tylko namoczyć, dać szampon, i spłukać
Oczywiście mamunia też nie mogła się obejść bez, ale ta to po jednym otrzepaniu była sucha :roll: