Starość

Moderator: Anirysova

Starość

Postprzez Tess » 2007-08-25, 11:00

Pies mojej mamy, a właściwie mój Miś, który mieszka z mamą ma raka przewodu słuchowego, 18 lat, nie ma siły wychodzić na dwór i właściwie stoimy przed decyzją co dalej. Przyjaciel weterynarz mówi, że leczenie nie rokuje i radzi eutanazję. Jadę dziś do mamy i...to ja muszę ta decyzje podjąć. Ciężko mi bardzo. proszę - bądźcie ze mna i trzymajcie kciuki, zebym miała dość siły, żeby zdecydować o tym, co nieuniknione :-( :-( :-(
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez inbloom » 2007-08-25, 13:42

:cry: :cry: :cry:
Tess, oczywiście, że jesteśmy z Tobą!
Avatar użytkownika
inbloom
 
Posty: 3210
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-11, 21:59
psy: Bosman(*) Chaber (*) Felu

Postprzez AT » 2007-08-25, 14:59

dokładnie 6 lat temu musiałam podjąć taką decyzję co do mojego psa z dzieciństwa. bardzo wted dorosłam :-( Bąbel pierwszy raz w swoim siedemnastoletnim życiu nie bronił się przed wejściem do weterynarza... mądrzejsze psisko było niż ja. jesteśmy z Wami
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez saganka » 2007-08-25, 15:40

Tess, slow brak. Jestesmy z Wami!
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez bea » 2007-08-25, 16:54

Tess ,kochana,to takie trudne i tak boli.....jestem z Toba kochana
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez Cefreud » 2007-08-25, 17:15

trzymam kciuki za Twoją decyzję.
Nie może wet przyjechać do Was? Ja usypiałam Platona w domu.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez agares22 » 2007-08-25, 22:05

Tess,

Rozumiem co czujesz, bo blisko dwa lata temu tez musialam podjac taka decyzje.
Wiem jedno: gdy powaznie choruje starszy pies i nie ma szans na poprawe jego samopoczucia trzeba pozwolic mu odejsc w spokoju. Teraz bolec bedzie juz tylko nas...
Jak strasznie przejmujacy to widok, nie musze chyba pisac. Rozstanie z psem to jak rozstanie z czlowiekiem...

Trzymajcie sie wszyscy! :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez kreska » 2007-08-26, 01:08

Bol zostaje w nas :cry: wierze w Twoja sile...
Trzymaj sie :!:
pozdr...
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez koski » 2007-08-26, 08:29

wyrazy współczucia:(:(:(
koski
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez nugatika » 2007-08-26, 16:20

Tess jestesmy z Toba... :-( :-( :-(
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Ania Gd » 2007-08-26, 18:49

Tess
teraz nadszedł właśnie czas na największą przysługę jaką możesz oddać temu psu za całe jego dobre życie. Nie martw się. Przecież on zasłużył sobie żeby odejść spokojnie i z godnością, a nie konać w strasznych bólach całymi długimi tygodniami a być może miesiącami. To jest właśnie miarą naszego człowieczeństwa.
Sama już dobrze wiesz, że lepiej nie będzie.
Bądź dzielna i zrób TO DLA NIEGO.
Ja też przez to przeszłam.
Wszyscy jesteśmy z Tobą.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Tess » 2007-08-26, 20:40

Własnie wróciłam od Mamy. Misiu ma problemy z chodzeniem, guz na główce i nierokujace zapalenie ucha wewnetrznego. Nie słyszy i prawie nie widzi, ale nadal cieszy sie na mój widok... Wet jest umówiony na wtorek do domu, ale chyba pojade z nim do lecznicy. Tam Krzys ma mozliwość pełnej diagnostyki. Chcę miec pewność, czy juz naprawdę nic nie można zrobić. Dziękuję za wsparcie i zrozumienie. Decyzja - we wtorek.
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Dafne » 2007-08-27, 09:49

W ubiegłym tygodniu stareńki pies sąsiada mający problemy z chodzeniem położył się
na ziemi i nie mógł wstać. Leżał w słoncu, z dala od miski z wodą, kręcił się w kółko, nie mógł się podnieść. Sąsiad na moją interwencję odpowiedział, że nie ma kto psa zawieść do uśpienia, kosztuje to 90 złotych i trzeba jeszcze pochować. Wbiło mnie w ziemię. Cierpiący pies i właściciel bez serca. Zadzwoniłam do schroniska , podałam adres, nazwisko i problem. W ciągu pół godziny pies został przez właściciela zawieziony do wyznaczonego weterynarza. Jakich argumentów użyto w interwencyjnej rozmowie telefonicznej nie wiem najważniejsze, że podziałało. Sąsiad się nie odzywa, my również. Pies został uśpiony i pochowany. Teraz widzę mały kawałeczek ziemi jeszcze nie zarośnięty trawą. Miś ma szczście mieć kochających właścicieli.
Sama niedługo pewnie stanę przed podobną decyzją, bo w domu mam 16-letniego psiaczka ale nie pozwolę męczarnię. Pozdrawiam. Dafne
Avatar użytkownika
Dafne
 
Posty: 298
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-25, 14:55
Lokalizacja: Stargard

Postprzez Ania Gd » 2007-08-27, 11:44

Brawo
Takie małe, dobre uczynki mogą zapobiec wielu niepotrzebnym cierpieniom
i wielu tragediom.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Tess » 2007-08-28, 22:18

Mam dobre wieści! Miś jest po badaniach - wyniki krwi w normie, serducho zdrowe, nerki w porządku. ma zapalenie uszu, drożdzycę i zapalenie stawów. Dostał górę leków i wet mówi, że rokowania sa pomyslne. Zapalenie uszu powinno ustapić po leczeniu antybiotykami, na stawy dał artresan, dostaje środki przeciwbólowe doraźnie i generalnie zgodnie z diagnozą po wyleczeniu bieżących dolegliwosci Mis powinien zyc w dobrym zdrowiu jeszcze ładnych pare lat. Ufffffff. :mrgreen:
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Cefreud » 2007-08-28, 22:21

super wieści! Tak trzymac!
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Postprzez kreska » 2007-08-28, 23:05

...balam sie otwierac ten post, a tu taka dobra nowina :!: :-D duuuuuzo zdrowka :!:
pozdr...
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Postprzez AT » 2007-08-28, 23:14

niech nam żyje Miś sto lat! :-D zdrówka, zdrówka zdrówka życzymy
Avatar użytkownika
AT
 
Posty: 3552
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-25, 01:04
psy: Mufka (*)

Postprzez bea » 2007-08-28, 23:24

Wiesz Tess,cały czas myslałm o Tobie.....usypianie ,co by nie mówic jest straszne,przeszłam przez to z moja ukochana misią ,której chciałam oszczedzic strasznych cierpień.i Prosze Boga ,by nigdy wiecej nie musiec ,byc zmuszona do Tego.Nawet nie wiesz jak sie ciesze,ucałuj i wysciskaj Miska od nas i niech dba o siebie ;-)
Avatar użytkownika
bea
 
Posty: 1427
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-04-01, 15:35
Lokalizacja: mazowieckie

Postprzez marzena » 2007-08-29, 00:18

Dobre wiadomości, bardzo się cieszę. Misiowi życzymy zdrowia i wielu jeszcze lat
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Następna strona

Powrót do - Sprawy ostateczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość