przez nuna86 » 2013-03-24, 14:45
Odbierajac Borysa mialam okazje poznac tylko jego matke, bylam pod wrazeniem piekna sunia, jak mowila wlascicielka z rodowodem, ojciec posiada tylko metryczke, szczerze mowiac jak zobaczylam male szczeniaki juz nic mnie nie interesowalo, od razu wzielismy Borysa i w droge... a teraz mam poczucie winy, faktycznie 3 posilki to za malo...szkoda ze tak poźno zaczełam czytac to forum wiele bym sie dowiedziala...mam nadzieje ze Borysiu zbytnio nie ucierpi przez moja niewiedze bo dostaje dobra karme plus niezbedne preparaty witaminowe