Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Przestrzegam przed kupnem tego typu zabawek!
Taka o to niwinna piłeczka pozbawiłaby mojęgo drugiego pieska Easy oka. Piłka podczas zabawy wystrzeliła suczce prosto w oko. Zdarzenie to na opłakane skutki, sunia prawdopodobnie nie odzyska w pęłni wzroku.
Kto by pomyślał, że z katiej głupoty będzie tyle problemu

ojej,a wyglądają tak niewinnie dużo zrówka dla suńki i dzięki za ostrzeżenie

O Matko boska ja mam tą żółtą dla Szili - to jej ulubiona zabawka !
Marta chyba też ma taką.

Dla bezpieczeństwa ukochanych psiaczkow należy taka zabawke zutylizować w trybie natychmiastowym wiem to niestety z własnego doświadczenia . Teraz jeżdże od jednego okulisty do drugiego żeby ratować oczko suni. Szczegulnie że jest młodziutka bo ma nie całe 1,5 roku i nie chce żeby przez całe swoje życia miała problem

Życzymy zdrówka suni trzymajcie się

My też mamy tę żółtą Dziękujemy za ostrzeżenie i suni życzymy zdrówka

opisz dokladniej jak do tego doszlo. ?

Zycze suni jak najszybszego powrotu do zdrowia.

3mamy kciuki!!
Zeby te projekatanty nie mogli przewidiec takiej tragiedy
SZOCK

A ja wczoraj oglądałam je w sklepie

poczekajmy az opisze zdarzenie. Jak ona wystrzelila ? Jak do tego doszlo.
Bo jak narazie to nic niewiemy.
kazda zabawka moze byc niebezpieczna jesli zle sie ja uzywa.
Ja np bawiac sie z bera tzn kopie pile a ona za nia leci, taka z kauczuku.
Czasami ja tak kopne ze trafia w psa.

Wyglądało to następująco. Suczka bawiła sie ze mną przeciągała i nagle ten gumowy ogonek wystrzelił jej prosto w oko. Niestety było to nie do przewidzenia. Ten gumowy ogonek ma na końcu taka gumową końcuwke która trafiła ją prosto w gałke oczną, co spowodowało deformacje soczewki, miała także podejrzenie o odkejenie siatkówki, na szczeście siatkówka jest tylko mocno spuchnieta, ale sunia w miejscu uderzenia nigdy nie bedzie miała pełnego widzenia i mam nadzieje ze tylko tak to sie skończy!
Piłką nie da się zrobić takiej krzywdy zwierzęciu poniewaz powerzchnia jej jest dużo wieksza. A taki mały kawalątek naciągniętej gumy jest w stanie zrobić straszna krzywde.

o kurcze, dzięki za ostrzeżenie! powrotu dla zdrowia dla Suńki.

Mamy taką Na szczęście to zabawka "na szczególne okazje", tak żeby nie znudziła się sukom, rewelacyjna dla nas do aportów.
Trzeba będzie zmienić
Trzymamy kciuki za zdrowie suni

Dziękuje mam nadzieje, że wszystko skończy się dobrze. Zobaczymy po wizycie w czwartek.

UWAGA!!!
Kałczukowa piłka nie może być za mała.
Czytałam o przypadku "zabawy" polegającej na rzucaniu kałczukowej piłki. Psiak radosnie łapał ją i przynosił pańci. I ... rzucona piłka wpadła do gardla psa, zatkała krtań i zanim wet usunął przeszkode pies umarł. Mimo szybkiej reanimacji nie udało się go uratować.

Zabawka, raczej nie wyglada na sprzęt do przeciągania. Smutno, że tak się stało, ale grubość tego ogonka i materiał z jakiego jest zrobiony widocznie nie jest dość mocny na taka zabawę. Może ta zabawka nie jest tak całkiem niebezpieczna, tylko służy do innych celów niż przeciąganie.
My do zabawy w przeciaganie używamy wałków z juty zakończonych dwoma "uszkami parcianymi" do trzymania.

My w planach mamy teraz kupić taka zabawkę do agility.

http://animalia.pl/produkt,2850,66,Trix ... %82ko.html
Co prawda mamy 20 innych no ale

Uważm,że ta zabawka naprawde jest niebepieczna. W jakikolwiek sposób bawiąc sie nia z psem może sie naciągnąć i strzelić ps w oko, wystarczy że pies bedzie chciał ją zabrać tak było wy tym przypadku. My do przeciągania używamy rozgryzaczy jutowych lub ringowych, bo inne zabwki ulegją natychmiastowej destrukcji.

Czyli jak tak się zastanowić to każda taka, piszcząca zabawka może być niebezpieczna. A Szilot ubóstwia piszczące najbardziej

Tak naprawde problem stanowi ten felerny ogonek, on narobił tyle problemu.