Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Chciałam Was zapytać, jakie zabawki kupujecie swoim bernusiom Omena ostatnio wykończyła ponad połowę swoich zabawek, a były one w miarę solidne. Ostatnim łupem padł gruby (ok. 2cm średnicy) gryzak bawełniany z supłami, który uważałam za niezniszczalny i to sprawiło, że jestem zainteresowana zabawkami w wersji pancernej.

hmm, kongi wydają się być pancerne
u nas czas nistrzycielstwa zabawek przeszedł już w zapomnienie, a bywało tak że mocna piłeczka niby dla szczeniaków o ostrych zębach żyła zaledwie pół godz.
teraz mamy kilka, ale ta wydaje się bardzo trwała, jest z grubej gumy i w ogóle bardzo jest fajna, zresztą Altek też najbardziej sobie ją upodobał
http://www.kuchniapupila.pl/pies/zabawa ... 1110116695

Kongi są pancerne ale chyba właśnie dlatego, że są twarde i trzeba się natrudzić, żeby wyciągnąć z nich żarełko Bastek totalnie swojego konga olał Jak był mały lubił się bawić właśnie wszelkiego rodzaju sznurami i miał ulubionego lateksowego kurczaka Ale to bardzo wczesne dzieciństwo, jak skończył +/- 4 miesiące stwierdził, że jest już dorosły i zabawki nie są mu do niczego potrzebne. I tak jest do tej pory Frajdę sprawia mu tylko duża kość do gryzienia (prawdziwa nie lateksowa )

Czak nie lubi gumowych zabawek - po prostu nie bierze ich do paszczy, nie lubi też piszczących. Jak był młodszy bawił się pluszowymi - dopóki nie zostały same strzępy. Gumowy zielony jeżyk leżał nie ruszany przez pół roku - kiedyś jakiś znajomy się nim bawił na oczach psa, Czak zabrał jeżyka i po 10 min zostały tylko igły - każda oddzielnie . Teraz jedynie sznur bawełniany znajduje uznanie ale tylko w towarzystwie, czasami sobie pogryzie jakies drewienko czy kość. No i taka plastikowa czarna kula z dziurą przez którą wypadają smakołyki, to stale cieszy się zainteresowaniem.
Ale on ostatnio bardzo wydoroślał i wyspokojniał. Musze powiedzieć że trochę mi brakuje jego wariactw

Ania,nie bój nic...Freud w przededniu swych czwartych urodzin postanowił się pobawić piłkami Jasia.Teraz zostało po nich tylko wspomnienie....

U nas hitem są wszelkiego rodzaju piłki piszczące ale nie lane. Najtrwalsza jest piłka piszcząca jak kaczka w cenie 22 zł. Nie do pogryzienia przez zadnego psa ( wiele juz próbowało). Osobiście kupiłam w Kakadu.

Dzięki Pozostaje mi oposzukać jakiegoś fajnego konga, bo całe, długie i smaczne kości to u mnie towar wysoce luksusowy a na skórzane zamienniki Omena musi mieć akurat ochotę
Wszelkie lateksowo - gumowe zabawki lądują w koszu nader szybko - rekordem był kurczak, który przeżył jakieś 3 min. i trza go było wyrzucić, bo ciągnęły się z niego jakieś wypełniające włókna sztuczne. A piłeczki są w miarę ok. tylko muszą być z grubej gumy zrobione i odlane w całości, bo inaczej są rozpoławiane na szwie

U Czaka zabawki dzieliły się na te które dały się rozpruć i rozszarpać oraz na te które nie nadawały się do zabawy.

Czy polecacie dla szczeniaka sznur do zabawy ?? Bo kupiłam kiedyś, kiedyś.... a teraz sie zastanawiam czy to odpowiednie dla szczeniaka ?

Wg mnie można dawać ale do gryzienia, nie do przeciągania, ponieważ może to wpłynąć negatywnie na przyszły zgryz szczenięcia.

kupiłam kiedyś też coś takiego:
http://animalia.pl/produkt,2869,66,Trixie_Kość_gryzak_winylowy.html
tylko, że końcówki okrągłe i to jest taka jakby piszczałka... Czy szczeniak może bawić sie takim czymś ? Czy nie będzie sie bał odgłosu albo coś ?

Kasiu właśnie powinno się takie zabawki z różnymi dźwiękami kupować dla szczeniaka żeby w młodości oswajał się z różnymi dźwiękami - sądząc po bawialni w Skarbcu i znając fantazję Gosi twojego malucha pewnie żadna zabawka nie zaskoczy . Sznury są świetne do zabawy - jednak faktycznie bawiąc się ze szczeniakiem trzeba być delikatnym zwłaszcza jeśli nam na poprawnym zgryzie zależy
Ja niedawno kupiłam mojemu 3 letniemu ,,szczeniakowi" chrumkającą lateksową świnkę i Muflon jest zakochana czuję się we własnym domu jak w chlewiku bo non stop chodzi z nią w paszczy i chrumka

Boy po pól godzinie utrzytkowania tej zabawki zrobił dziurke I już teraz nie piszczy...... buu Za to ma jeszcze super F1 od Kochanej Babci

AT napisał(a):Ja niedawno kupiłam mojemu 3 letniemu ,,szczeniakowi" chrumkającą lateksową świnkę i Muflon jest zakochana czuję się we własnym domu jak w chlewiku bo non stop chodzi z nią w paszczy i chrumka

U mnie w domu to nie wiem kto ma większą radochę z tej świnki - ja czy Omena ale wszystko wskazuje na to że ja Omena miętoloi ją z paszczy bez chrumkania, a ja ciąglę nią chrumkam bawiąc się z Omeną, oiczywiście...

Eśka raczej żadnych gumowych gryzaków nie lubi poza poza jednym, pozostałym po poprzednich psach. Natomiast stale i niezmiennie UWIELBIA pluszowe i futrzaste maskotki. Z pasją i zacięciem wyskubuje futro i pluje nim na dywan, łapie zabawkę w zęby i skacze z nią po całym pokoju jak koza . Lubi tez podrzucać do góry i łapać...
Często tez przynosi z dworu kawałki drewna i na dywanie (koniecznie!) przerabia je na wykałaczki
Na szczęście wyrosła już z chrupania betonu i kamieni

Ja ostatnio odkryłam zabawki firmy Petstages. Mogę polecić serię orka. Są zrobione z wytrzymałej niebieskiej gumy. Nie śmierdzą, co dla mnie jest bardzo ważne i ogólnie są bardzo ładne. Omenie bardzo przypadła do gustu zabawka z tej serii http://www.petstages.pl/resources/img_d/214_220.jpg Co prawda jest bliska wyszarpania kolorowych sznurków, ale z powodzeniem można tam wcisnąć coś innego Pani w sklepie proponowała starą koszulkę albo patyczki do czyszczenia żębów

Amanda sama w ogóle nie bawi się zabawkami.
Do zabawy ze mną uwielbia wałek, sznur, piłkę na sznurku (ale ona najbardziej lubi się przeciągać),
no i biega za freesbie.

Te na pewno są świetne Tylko trochę drogie...
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_ ... teraktywne

U nas sprawdzaja się piłeczki tenisowe, które Yoki uwielbia aportować. Wytrzymują te najdroższe, które nie dają się rozgryźć Do pierwszego...zgubienia Chociaż zdarza się, że Yoki znajduje w lesie piłeczkę sprzed paru miesięcy

u nas najlepsze zabawki to te,które zpod śniegu wylezą na wiosnę Tak zwane cudzesy.Kiedyś Freud stoczył zażartą walkę z labkiem sąsiadów o nogę plastikowej lalki co z pod śniegu się wyłoniła:lol: