Pokłady energii to można skanalizowac wysiłkiem intelektualnym
Pół godziny intensywnego myslenia i pies spi.
C do wleczenia czegokolwiek za sobą... Jak zaprzezemy takiego rozbuchanego energetycznie psa do sanek/wózka to gotów sobie krzywdę zrobić - tyle emocji na raz - umieruchomienie + inne paski na ciele + teraz kaza ciagnąc a przedtem zakazywali.
Barbel zaczał ciągnąc w 2 roku zycia ( po prześwietleniu u Siembiedy) i największa jazda to było nauczenie zakrecania w dyszlach.Nic nie jest tak trudne jak to, ze trzeba teraz robic większe kołka no i czasem umiec chodzic bokiem. W czasie ciągniecia mam go po swojej prawej stronie.