Strona 1 z 1

Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-15, 17:32
przez Guard
Poszukuję od dłuższego czasu szmyczy ze sznurka z regulowaną na 3 sposoby długością ze skórzanymi wykończeniami. Dawno temu kupiłam dwie sztuki na wystawie w Poznaniu, ale od tamtego czasu niestety sprawna pozostała jedna.
Jeżeli ktoś z Was wie, gzie są takie smycze, będę wdzięczna za pomoc.
Dla ułatwienia wklajam zdjęcia:
Obrazek
Obrazek

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-15, 21:13
przez Anna Rozalska
Fajne pierwszy raz takie widzę. W Warszawie nie ma. Mam podobną, regulowaną biało-czarną ale niestety nie ze
skórzanymi wykończeniami.

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-16, 08:21
przez Cefreud
widziałam w Krakowie i sama mam taką.Kupić Ci? Tylko moja ma małe karabinki.Nic im się co prawda nie dzieje,ale wyglądają mizernie..

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-16, 09:02
przez meggy
Mam takie sa super !!!!!!Nie wrzynaja sie w reke ,u nas do zdobycia w sklepach zoologicznych ,sa rowniez na wystawach :->

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-16, 12:08
przez frappe
W Bydgoszczy na wystawie takie były. Porozglądam się i jak znajdę dam znać ;-)

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-02-16, 19:39
przez frappe
Tutaj jest taka czarna, tak mi się wydaje, też z tymi skórzanymi wykończeniami.
http://www.milanowski.pl/produkt_272.htm
Obrazek

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-03, 22:42
przez kajkaw
Ja mojego ciastusia prowadzam na smycach gumowanych z tzw.ABS sa też takie regulowane jak wasze ze sznurka. Są super bo nie ślizgaja sie w rękach super sprawdzaja sie na obronie bo nie "palą" rąk kiedy naleństwo szarpnie :lol:

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-03, 22:44
przez Apcik
kajkaw mogłabyś wstawić foto dla zobrazowania tego cuda ;-) bo szukam nowej smyczy :lol:

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-03, 22:50
przez kajkaw
Może wyglądać tak
Obrazek
lub tak
Obrazek
Naprawde polecam :lol:

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-03, 22:56
przez kajkaw
Takie smyczki w różnej długości i take linki można znaleźć na stonie http://www.ipo-sklep.pl

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-04, 09:19
przez kerovynn
kajkaw napisał(a):Takie smyczki w różnej długości i take linki można znaleźć na stonie http://www.ipo-sklep.pl


Ja tez się wtrącę przy okazji - w sklepie z podanego wyżej linka widziałam smycze z ABS długości 10 m za jakieś 105 zł, i zastanawiam się czy to by się nadało mojej Esi na spacer po miejskim lasku i okolicznych łąkach. Zastanawiałam się nad smyczą automatyczną - żeby Eska miała "większy zasięg" :mrgreen: do biegania, ale nie wiem jak długo mechanizm takiej smyczy by wytrzymał bo Eska na spacerze miewa zrywy o szybkości Ferrari i sile lokomotywy. Szkoda mi ją ciągle ograniczać a puszczenie luzem w grę nie wchodzi. 10 m to już by było coś. Tylko jak działanie takiej smyczy by wyglądało w praktyce przy zrywie Esi? Udałoby mi się ją łagodniej wyhamować czy raczej poleciałabym za nią jak latawiec? A może jakieś 5 m z ABS? Możecie mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna :lol:

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-04, 14:20
przez kajkaw
Linka z ABS 10m tylko z rączką, bo nie jest ci potrzebna na obrone tylko na spacer ja mojego ciastka spokojnie utrzymuje na takiej lince i to na obronie. Na 5m na pewno mniej cie pociągnie ale one chyba nie mają rączki wiec są mniej wygodne dla ciebie na spacer

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-04, 15:27
przez kerovynn
Dzięki za info :-),a czy to jest wytrzymałe? Eśka waży 50 i potrafi nieźle szarpnąć :roll: Sama linka pewnie tak, a karabinki? elementy metalowe?

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-04, 15:43
przez kajkaw
Są wytrzymałe i to bardzo. Wszystkie elamenty metalowe są firmy HERMAN SPRENGER a oni produkują profesjonalny sprzet do psiego sportu. Ja mam od nich także łańcuszek, a muj juleczek waży 65 kilo i nie jest najgrzeczniejszym pieskiem na świecie ;-) i nigdy nam się z tymi rzeczami nic nie stało.

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-08-04, 16:07
przez gawron
Tutaj są prawie identyczne smycze jak ta z pierwszego postu.
http://www.e-petshop.pl/karlie-m-17.htm ... 14&sort=2a

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-09-06, 15:10
przez ScorpionDH
kerovynn napisał(a):
kajkaw napisał(a):Takie smyczki w różnej długości i take linki można znaleźć na stonie http://www.ipo-sklep.pl


Ja tez się wtrącę przy okazji - w sklepie z podanego wyżej linka widziałam smycze z ABS długości 10 m za jakieś 105 zł, i zastanawiam się czy to by się nadało mojej Esi na spacer po miejskim lasku i okolicznych łąkach. Zastanawiałam się nad smyczą automatyczną - żeby Eska miała "większy zasięg" :mrgreen: do biegania, ale nie wiem jak długo mechanizm takiej smyczy by wytrzymał bo Eska na spacerze miewa zrywy o szybkości Ferrari i sile lokomotywy. Szkoda mi ją ciągle ograniczać a puszczenie luzem w grę nie wchodzi. 10 m to już by było coś. Tylko jak działanie takiej smyczy by wyglądało w praktyce przy zrywie Esi? Udałoby mi się ją łagodniej wyhamować czy raczej poleciałabym za nią jak latawiec? A może jakieś 5 m z ABS? Możecie mi coś polecić? Będę bardzo wdzięczna :lol:


Kupiliśmy taką 10m smycz osobiście jestem z niej niezadowolona ponieważ za każdym razem kiedy Diego powracał do mnie musiałam zwijać smycz i ledwo mieściła mi się w ręce tak więc powróciliśmy do starej 3m... ;-)

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-09-06, 22:58
przez AT
kajkaw napisał(a):Ja mojego ciastusia prowadzam na smycach gumowanych z tzw.ABS sa też takie regulowane jak wasze ze sznurka. Są super bo nie ślizgaja sie w rękach super sprawdzaja sie na obronie bo nie "palą" rąk kiedy naleństwo szarpnie :lol:

hihi jak szarpnie na obronie to może nie pali ale jak wyrwie ,,z kopyta" na spacerku do sarenki to może już być różnie ;-) :lol:
ale faktycznie fajne są te gumowane linki i smyczki

Re: Smycz 120-240cm sznurkowa

PostNapisane: 2009-09-07, 09:50
przez Cefreud
jak Freud wystartuje,to nawet gumowana nie chroni mnie od lotu koszącego, tyle że nie mam po niej rąk jak grabi(popuchniętopoparzonych).Na 5 m jestem w stanie się utrzymac w pionie, na 10m lecę...
W wypadku sarenki obawiam się jednak wersji lotniczej :mrgreen: